reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

ciężaróweczki po in vitro

Wróciłam z wizyty, po której mam promyczek nadziei, że moja córeczka urodzi się szybciej niż 7.11. Ja od ponad tygodnia już naprawdę ledwo chodzę, taki czuję ucisk na krocze. Tak czułam,że mi się malutka obniżyła i pani dr to potwierdziła. Główka tak nisko, że wyczuwalna przy badaniu. Szyjka badana ręcznie prawie zupełnie zgładzona, po zmierzeniu usg dopochwowym wyszło,że ma niecały 1 cm. Rozwarcia co prawda brak, ale ważne, że cokolwiek się dzieje w kwestii rozpoczęcia porodu. No i córeczka po usg waży 3600, więc jeśli ją jednak jakimś cudem donoszę do terminu, to pewnie 4 kg przekroczy. Dziś mam 37t3d.
Dr zleciła KTG i wizytę za tydzień (jeśli dotrwam oczywiście).
 
reklama
Fusun - w kurcze :szok: to Ty rzeczywiście już na końcówce... a cos specjalnego robiłaś, że mała aż tak się opuściła, czy taka Twa uroda, że tak powiem?

kate_p7 - ja w pierwszej ciąży nie miałam żadnego rozstępu az do 9 miesiąca. Jak przekroczyłam 9 miesiąc, pomimo smarowania, brzuch mi rozorało - całe podbrzusze w rozstępach :baffled: Ale cóż, moja mama ma identyczny, czyli ja miałam niestety genetyczne obciążenie. Teraz odpukać żadnego jeszcze nie przybyło, ale 9 miesiąc zacznę za 2,5tyg więc wszystko przezde mną :confused2:
Mi ostatnio brzuch właśnie się zrobił taki smukły po bokach i szpiczasty - aż mi sąsiadka powiedziała, że zeszczuplałam, ale to nie prawda niestety, po prostu brzuch kształt zmienił - ale na ładniejzy na szczęście ;P
 
szkrabek ja tam nie wiem czy obciążenia mam genetyczne, bo moja mama była w ciąży ze mną mając 23lata a ja mam 31 to tez skóra inna. Te rozstępy zależą tez od tego ile kto przytyje, jaki kształt brzuszka... Ja mam mały brzuszek, mąż mówi, że duży ale dla niego każdy będzie duzy :-D
Dlatego łudzę się, że może nie będzie rozstępów. Dzięki małemu brzuszkowi, jeszcze normalnie wstaje z łózka. Normlanie mogłabym brzuszki robic:-p ale ja dużo nie przytyłam jeszcze... Trochę się martwię o karmienie, bo ponoć jak za mało się przytyje to potem pokarm zanika jak zaczynamy być za chude..to prawda? bo ja chudzielcem nie jestem, ale mało przytyłam i pytanie ile odejdzie po porodzie :-(
 
Nie slyszałam by waga w ciązy miała jakiś przekład na karmienie... wiem, że trzeba bardzo dużo pić - przyjmowac ponad 3 litry płynów dziennie i dobrze się odżywiać, by organizm miał siłę produkować mleko. Podobno diety dla matek karmiących nie są wskazane, trzeba jeść wszystko w oczywiście rozsądnych granicach.

Z tym spadaniem wagi to też zależy - ile ważyłaś przed ciążą, czy była nadwaga... ja w pierwszej ciąży dzień po porodzie się zważyłam w szpitalu i byłam załamana, bo zeszło ze mnie dokladnie 3kg a maluch ważył 2,5 :-D Ale potem zaczęło schodzić po woli. Natomiast miałam wtedy nadwagę.
Teraz przed ciążą nie miałam nadwagi, bylam raczej szczupła i liczę na to, że w miarę sprawnie nadmiar spadnie, no ale zobaczymy, bo już jakby nie patrzeć jestem 10 lat starsza... i metabolizm już nie ten co kiedyś ;-)
 
Szkrabek, nic nie robiłam. I nie jest to też moja uroda chyba, bo w pierwszej ciąży sobie nie przypominam żeby syn się wpasował w kanał rodny. Był do końca dość wysoko, ale był większy, a ja mam jakąś dziwną (wąską budowę) i skończyło się wtedy cesarką z powodu niestosunku porodowego.
 
Fusun to teraz zaznasz porodu siłami natury :-p żeby nie było nudno. Ja bym chciała rodzic sn bo boje się cc, a dokładnie cewnikowania :-DWiem, wiem głupie to to....

szkrabek jak 3kg to spoko:-) bałam się że spada z 10kg od razu a potem reszta przy karmieniu. Ja mam dziwnie z wagą, bo startowałam od 63kg a teraz 68-69kg. Ale to nie możliwe żebym aż tak mało przytyła. Myślę, że to po hormonach woda się zatrzymywała. Przed stymulacją ważyłam 62kg na 1,68. Jeszcze zostało 4,5 tygodnia wiec może dobije jeszcze z 4-5kg, nie wiem czy to możliwe. Ja chudzielcem nie jestem, ale gruba tez nie, wiec trochę mało przyszło.
Boje się bo gadałam z koleżanką i ona tez mało przytyła w ciąży, gabarytowo jak ja jest i chudła w zastraszającym tępię bo potem jest +500cal. A jak ktoś je mało a często to ciężko jest to osiągnąć. No i zjechała do 55kg włosy zaczęły wypadać i pokarm zaczął zanikać..
 
kate_p7 - oj, to rzeczywiście raptowanie schudła... wiesz, włosy wypadają po porodzie na potęgę, to akurat jest norma, że tak to ujmę... :sorry:
Hmm... no ciekawe od czego to zależy - ale jak widac co przypadek to inaczej :-)

Fusun - ha, ciekawe jak tym razem pomiar Ci wyjdzie... może biodra się trochę rozeszły od pierwszego porodu? Bo jak maluch tak blisko wyjścia to ni ctylko rodzic naturalnie :tak: za dlugo też czekać nie będziesz pewnie na rozwarcie.
Mi sie marzy właśnie przyjechac na porodówkę i niech mi powiedzą, że już 5-6cm rozwarcia jest :rofl2: ideał!
 
szkrabek ja tez bym tak chciała 3-4cm i za 2-3h po wszystkim:-p mnóstwo kobiet tak rodzi, wiec jest szansa że my tez:-) A oprócz zzo oni podają jakieś inne przeciwbólowe? bo jakoś mi umknęło na szkole rodzenia? bo ja nie chce zoo, ale myślę że jeszcze zmienię zdanie:-p jak zobaczę z czym to się je heheh
 
Ostatnia edycja:
A oprócz zoo oni podają jakieś inne przeciwbólowe? bo jakoś mi umknęło na szkole rodzenia? bo ja nie chce zoo, ale myślę że jeszcze zmienię zdanie:-p jak zobaczę z czym to się je heheh

W niektórych szpitalach podobno podają gaz rozweselający, w niektórych stosuja dolargan (ja niestety miałam podany przy pierwszym porodzie, ale teraz od niego się odchodzi, bo przechodzi przez łożysko i może spowodować problemy z oddychaniem malucha - ja zresztą tez cały poród pamietam jak przez mgłę, trochę mnie otumanił ten lek). No i zzo. O innych nie słyszałam niestety...
 
reklama
U mnie nie o biodra chodzi tylko o ten drugi pomiar (kość łonowa - kość ogonowa). Ja będę miała cc, na SN się nie zgodzę bo wiem, że nie urodzę. A mogę się nie zgodzić jako, że miałam już jedno cc. Rozmawiałam z lekarzem ze szpitala, w którym będę rodzić i potwierdził,że mam prawo wyboru w mojej sytuacji. Tylko, że mam przyjechać z akcją porodową, bo "na zimno" nikt mi cc nie zrobi.

Ja zaznałam porodu sn, chociaż donoszonego dziecka w ten sposób nie urodziłam. Przy synku zrobili mi cc dopiero w ostatniej fazie, czyli przy parciu. Przeżyłam oksytocynę i skurcze rozwierające. Nie było nawet tak źle. Gorzej było przy bliźniaczkach gdzie miałam bóle krzyżowe i naprawdę chciałam wtedy umrzeć. Dziewczynki urodziły się sn. Ważyły po niecałe 800 g, a mimo to zostałam nacięta (8 szwów), więc doświadczyłam również tego bólu. Generalnie naprawdę dziękuję za tego typu doświadczenia.
 
Do góry