Fusun
Fanka BB :)
Wróciłam z wizyty, po której mam promyczek nadziei, że moja córeczka urodzi się szybciej niż 7.11. Ja od ponad tygodnia już naprawdę ledwo chodzę, taki czuję ucisk na krocze. Tak czułam,że mi się malutka obniżyła i pani dr to potwierdziła. Główka tak nisko, że wyczuwalna przy badaniu. Szyjka badana ręcznie prawie zupełnie zgładzona, po zmierzeniu usg dopochwowym wyszło,że ma niecały 1 cm. Rozwarcia co prawda brak, ale ważne, że cokolwiek się dzieje w kwestii rozpoczęcia porodu. No i córeczka po usg waży 3600, więc jeśli ją jednak jakimś cudem donoszę do terminu, to pewnie 4 kg przekroczy. Dziś mam 37t3d.
Dr zleciła KTG i wizytę za tydzień (jeśli dotrwam oczywiście).
Dr zleciła KTG i wizytę za tydzień (jeśli dotrwam oczywiście).
to Ty rzeczywiście już na końcówce... a cos specjalnego robiłaś, że mała aż tak się opuściła, czy taka Twa uroda, że tak powiem?
Ale cóż, moja mama ma identyczny, czyli ja miałam niestety genetyczne obciążenie. Teraz odpukać żadnego jeszcze nie przybyło, ale 9 miesiąc zacznę za 2,5tyg więc wszystko przezde mną 

ale ja dużo nie przytyłam jeszcze... Trochę się martwię o karmienie, bo ponoć jak za mało się przytyje to potem pokarm zanika jak zaczynamy być za chude..to prawda? bo ja chudzielcem nie jestem, ale mało przytyłam i pytanie ile odejdzie po porodzie :-(
za dlugo też czekać nie będziesz pewnie na rozwarcie.
ideał!