ciężaróweczki po in vitro

[bazylia128]

Wiesz to jest tak, że ile ludzi tyle opinii, mój przez 3 miesiące był na karmieniu mieszanym i jakoś po pierwszym miesiącu podawałam 5-10ml ciepłej wody przegotowanej 1 czy 2 razy na dzień bo miał wzdęcia, problemy z kupką. Karmieniem na żądanie narobiłam takich problemów, że w pierwszym miesiącu byliśmy w szpitalu, dziecko było przekarmione i miało rozdęty brzuszek na usg I tyle gazów, że ledwo było cos widać więc każde dziecko inne i trzeba obserwować i dostosować żywienie do dziecka. Sprawdzaj poprostu czy nie ma twardego, wzdętego brzuszka, może mieć nietolerancję pokarmową, może mu dane mm nie pasuje (z tego co wiem hipp combiotic to jedno z najdelikatniejszych na początek), kup sobie termofor z pestek wiśni (mam zwykły najtańszy za 10zł).

Hehehe ja też Natusie przekarmilam co zaplakala to bach butla. Ale jeść lubi do tej pory. Ja mam dzisiaj duszności mocne. Czy wy też mieliście w ciąży duszności? Bo ja w poprzedniej miałam i teraz też. Do tego Natalka się że mną nudzi. Nabiegalam się za nią, jak ja położyłam do łóżka to wyzywa na mnie, ciągnie za włosy jprdl no szatan. Wygibasy we wszystkie strony, ani chwili nie powiedziała grzecznie, w końcu włączyłam szumisiu odwróciła się na boczek i zasnęła. Nie wiem co jej dzisiaj jest.

 

[bazylia128]

Mój i tak tej wody nie chce. Czekam aż go położna zważy i zobaczę jak przybrał . Kupy od dwóch dni robi rzadziej i są gęstsze. Wczoraj akurat przebierałam pampersa i centralnie widziałam jak sral. Tak wychodziło jak mięso z maszynki do mielenia . Mój mąż to jednak miękka pała jest. I gilki go brzydzą i kupka też
Będę patrzeć na ten brzuszek. Najlepsze jest to że wysłuchałam tyle webinarow w ciąży i kuwa nic nie pamiętam. Pustka w głowie

Ja jakoś czas temu tak wycalowalam Natalke i po dupce ja calowalam ale tak centralnie i ona mi w tym momencie pierla. No prosto w buzię. Akurat Jasiek to widział to się czołgal na podłodze że śmiechu A Natusia wniebowzieta.

 

[fredka84]

Hehehe ja też Natusie przekarmilam co zaplakala to bach butla. Ale jeść lubi do tej pory. Ja mam dzisiaj duszności mocne. Czy wy też mieliście w ciąży duszności? Bo ja w poprzedniej miałam i teraz też. Do tego Natalka się że mną nudzi. Nabiegalam się za nią, jak ja położyłam do łóżka to wyzywa na mnie, ciągnie za włosy jprdl no szatan. Wygibasy we wszystkie strony, ani chwili nie powiedziała grzecznie, w końcu włączyłam szumisiu odwróciła się na boczek i zasnęła. Nie wiem co jej dzisiaj jest.

Po mamusi taki niespokojny szogun . Nie wyprzesz się córci

 

[fredka84]

@Szyszka99 żyjesz bidulko?

 

[nieagatka]

Wiesz to jest tak, że ile ludzi tyle opinii, mój przez 3 miesiące był na karmieniu mieszanym i jakoś po pierwszym miesiącu podawałam 5-10ml ciepłej wody przegotowanej 1 czy 2 razy na dzień bo miał wzdęcia, problemy z kupką. Karmieniem na żądanie narobiłam takich problemów, że w pierwszym miesiącu byliśmy w szpitalu, dziecko było przekarmione i miało rozdęty brzuszek na usg I tyle gazów, że ledwo było cos widać więc każde dziecko inne i trzeba obserwować i dostosować żywienie do dziecka. Sprawdzaj poprostu czy nie ma twardego, wzdętego brzuszka, może mieć nietolerancję pokarmową, może mu dane mm nie pasuje (z tego co wiem hipp combiotic to jedno z najdelikatniejszych na początek), kup sobie termofor z pestek wiśni (mam zwykły najtańszy za 10zł).

ja ciepla wode tez podawlam, malutkie ilosci, ale nie noworodkowi tygodniowemu Misla cos ok 2 miesiecy i czasami pomagalo na kupe z ktora byl armagedon. A na gazy to masaze i wiecej masazy. Ale kuzws to niedobrzalosc pokarmowa to masakra jest.

 

[motylek24]

ja ciepla wode tez podawlam, malutkie ilosci, ale nie noworodkowi tygodniowemu Misla cos ok 2 miesiecy i czasami pomagalo na kupe z ktora byl armagedon. A na gazy to masaze i wiecej masazy. Ale kuzws to niedobrzalosc pokarmowa to masakra jest.

a ja twierdze, ze te wszystkie biogaje i inne wynalazki tylko szkodziły i wcale nie pomagały. Olej zawarty w tych probiotykach , zresztą nie tylko w nich ale tez w kroplach wit.D , szkodził mojej córce. Wywaliłam wszystko i przeszło. Na niedojrzały układ pokarmowy najlepiej działa czas.

 

[Kachar]

@Szyszka99 żyjesz bidulko?

Właśnie żyjesz???? I @Justi92 jak tam sytuacja ?????

 

[bazylia128]

a ja twierdze, ze te wszystkie biogaje i inne wynalazki tylko szkodziły i wcale nie pomagały. Olej zawarty w tych probiotykach , zresztą nie tylko w nich ale tez w kroplach wit.D , szkodził mojej córce. Wywaliłam wszystko i przeszło. Na niedojrzały układ pokarmowy najlepiej działa czas.

Tez prawda ze trzeba przez to przejsc. Najgorsze 3 miesiace. Natalka miala takie kolki ze wieczorami zamykalismy okna i balkony bo cala ulica slyszala jeszcze wczoraj to wspominalismy jak gadalismy o Ferdka jak Łukasz nosił Natalke całymi godzinami A ja rwalam włosy z głowy

 

[nieagatka]

a ja twierdze, ze te wszystkie biogaje i inne wynalazki tylko szkodziły i wcale nie pomagały. Olej zawarty w tych probiotykach , zresztą nie tylko w nich ale tez w kroplach wit.D , szkodził mojej córce. Wywaliłam wszystko i przeszło. Na niedojrzały układ pokarmowy najlepiej działa czas.

no widzisz, a mojej np espumisan bardzo pomagal, rozbijal gazy. Jasne, ze najlepszym lekarstwem jest czas, ale jak mozna dziecku pomoc to czemu nie.
No i coz - obserwowac czy pomaga czy szkodzi, bo nikt nam jednoznacznie nie odpowie. Kazdy pediatra mowi co innego, trzebs podchodzic z dystansem.

 

[Kasiekt]

Mój i tak tej wody nie chce. Czekam aż go położna zważy i zobaczę jak przybrał . Kupy od dwóch dni robi rzadziej i są gęstsze. Wczoraj akurat przebierałam pampersa i centralnie widziałam jak sral. Tak wychodziło jak mięso z maszynki do mielenia . Mój mąż to jednak miękka pała jest. I gilki go brzydzą i kupka też
Będę patrzeć na ten brzuszek. Najlepsze jest to że wysłuchałam tyle webinarow w ciąży i kuwa nic nie pamiętam. Pustka w głowie

Powiem Ci ze po nojej bylo widac kiedy robi kupe wiec ja od razu rozvieralam i oporzadzalam.do tej pory nie zrobi kupy przez sen tylko albo sie budzi lub nie zasnie.musi zakomunikowac-idzie kupaa maz nie przebieral z kupy bo nigdy mu sie nie trafila az do momentu jak poszlam do biedry a ona zrobila mega kupe po sloiczku z RYBA heheheh ale rzucal miesem ze akurat ryba mu sie trafila.Ja albo zahartowana z pracy albo nie wiem co bo mi kupy mojego dziecka rzadko kiedy smierdza