Witam po przerwie dziewczeta.
Coz Czarny Kot -wygralam wyscig z toba. W zeszly poniedzilek wyklul sie Alexander.
Oczywiscie jest najsliczniejszy, najfajniejszy i w ogole.
Porod to niezly hard core ,ale mozna przezyc. Rodzilam naturalnie i dalam rade bez epiduralu.
Lolitka i Czarny kot -jako skandynawki chcijcie gaz. Cudowna sprawa. Przestaje bolec ,odplywa sie cudownie ( ale oczywiscie jest sie swiadomym wszystkiego). mialam tez tens w pierszej fazie porodu. To takie delikatne impulsy elektryczne ,ale niestety organizm sie przyzwyczaja po jakis 2 godzinach i juz nie pomaga. Ja mialam masakryczne bole krzyzowe.
Sama faza parcia to pikus u mnie. Czysta ulga ,trwalo to 15 minut.
Synus 50 cm - 3120gr.
Dziewczeta nie kupujcie za duzych ciuchow. Mi wszyscy mowili ,ze bobiki tak szybko rosna ,ze duze i tak dalej. Kupilam prawie same 62 cm i dziecie moje wyglodalo jak 7 dziecko stroza. niestety odbyly sie konkretne zakupy rozmiaru 50 i 56.
A zaznaczam ,ze urodzilam w 40t 2 dz. Olus urodzil sie w poniedzialek wieczorem a wyszlam w srode o 12. moglam zostac dluzej ,ale nudy okropne.
Teraz po tygodniu juz nie wyobrazam sobie zycia bez niego. Musze zadzwonic do kliniki i sie pochwalic.
Zdecydowanie kochane Olus wart jest kazdych pieniedzy ,kazdego zastrzyku ,kazdego bolu.
Same niebawem to stwierdzicie.
Na rozstepy uzywalam Mustelli i nie pojawil sie ani jeden. Moze dlatego ze przytylam tylko 5 kg. ( ale z moja normalna waga bylo tego razem i tak 77 kg) Teraz wszystko zniknelo i waze 3 kg mniej niz przed ciaza:-):-):-)