reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

A nie boisz się konsekwencji takiego stresu? Kurczę ja się tak boję przedwczesnego porodu, skrajnego wcześniactwa itd., zwłaszcza przez te moje nerwy. Skoro mi lekarze mówią, że leki to mniejsze zło niż permanentny stres, to będę ich chyba słuchać...
Pewnie ze się boję. Na szczęście szyjkę mam 5 cm, Dzidzia rośnie zdrowa. Ginekolog zawsze powtarza, że kobiety w Oświęcimiu miały dopiero duży stres, a dzieci rodziny się zdrowe. Nie można demonizować. Czytałam też artykuł odnośnie zwiększenia ryzyka poronienia związanego ze stresem u mamy ginekolog i podobno wbrew pozorom stres nie ma na to za dużego wpływu. Mam od ginekologa przepisane relanium, gdyby było naprawdę źle, ale przyznam się że też boję się go wziąć. Zawsze jak mam wziąć nowy lek to się denerwuje :/
 
reklama
Pewnie ze się boję. Na szczęście szyjkę mam 5 cm, Dzidzia rośnie zdrowa. Ginekolog zawsze powtarza, że kobiety w Oświęcimiu miały dopiero duży stres, a dzieci rodziny się zdrowe. Nie można demonizować. Czytałam też artykuł odnośnie zwiększenia ryzyka poronienia związanego ze stresem u mamy ginekolog i podobno wbrew pozorom stres nie ma na to za dużego wpływu. Mam od ginekologa przepisane relanium, gdyby było naprawdę źle, ale przyznam się że też boję się go wziąć. Zawsze jak mam wziąć nowy lek to się denerwuje :/
To nasi lekarze opierają się na sytuacjach wojennych ;). Mój z kolei twierdzi, że teraz organizmy są słabe w porównaniu z tamtymi czasami. W dzisiejszych większość by tego nie przeżyła. I coś w tym jest, bo chorób i tych wszystkich nieszczęść coraz więcej. Kochana, ja relanium biorę od samego początku do teraz, lekarze uważają go za bezpieczny.
 
To nasi lekarze opierają się na sytuacjach wojennych ;). Mój z kolei twierdzi, że teraz organizmy są słabe w porównaniu z tamtymi czasami. W dzisiejszych większość by tego nie przeżyła. I coś w tym jest, bo chorób i tych wszystkich nieszczęść coraz więcej. Kochana, ja relanium biorę od samego początku do teraz, lekarze uważają go za bezpieczny.
Może tak gadał bo chciał mnie pocieszyć? Ciężka sprawa z tymi zaburzeniami. U Ciebie jeśli to ciąża wywołała lęki to prawdopodobnie po porodzie wszystko minie, a ja już się boję co to będzie...
 
A jakie mogą być skutki brania sertraliny w ciąży? Tzn w jaki sposób mogą zaszkodzić dziecku? Moja ginekolog powiedziała mi że jak mam się totalnie rozsypać to mniejszym złem jest wziąć tą sertralinie bo ktoś rodzina musi się zająć. Ale mam odczekać do 14 tygodnia. Tylko właśnie nie zapytałam na co szkodzi ta sertralina. Jak jest lepiej to myślę że dam radę wytrzymać do końca ciąży ale przy gorszych dniach najlepiej bym coś wzięła żeby nie myśleć.
 
A jakie mogą być skutki brania sertraliny w ciąży? Tzn w jaki sposób mogą zaszkodzić dziecku? Moja ginekolog powiedziała mi że jak mam się totalnie rozsypać to mniejszym złem jest wziąć tą sertralinie bo ktoś rodzina musi się zająć. Ale mam odczekać do 14 tygodnia. Tylko właśnie nie zapytałam na co szkodzi ta sertralina. Jak jest lepiej to myślę że dam radę wytrzymać do końca ciąży ale przy gorszych dniach najlepiej bym coś wzięła żeby nie myśleć.
Są podobno jakieś postulaty, które twierdzą, że branie sertraliny zwiększa ryzyko autyzmu. Pytałam moją psychiatrę, twierdzi, że to bzdura i żadna z jej pacjentek nie miała problemów z dzieckiem. Nie wiem czy dobrze kojarzę - niższa waga urodzeniowa, różne skutki uboczne u dziecka, jeśli kobieta przyjmuje tabletki aż do porodu, ale mijają po jakimś czasie.
Ja też tak myślałam, że dam radę na tym relanium, ale już potem powiedziałam sobie dość...
 
A jakie mogą być skutki brania sertraliny w ciąży? Tzn w jaki sposób mogą zaszkodzić dziecku? Moja ginekolog powiedziała mi że jak mam się totalnie rozsypać to mniejszym złem jest wziąć tą sertralinie bo ktoś rodzina musi się zająć. Ale mam odczekać do 14 tygodnia. Tylko właśnie nie zapytałam na co szkodzi ta sertralina. Jak jest lepiej to myślę że dam radę wytrzymać do końca ciąży ale przy gorszych dniach najlepiej bym coś wzięła żeby nie myśleć.
Trudno na to pytanie odpowiedzieć. Kobiety przyjmują ten lek i rodzą zdrowie dzieci. Z drugiej strony są artykuły straszące o możliwości zwiększenia ryzyka autyzmu...
 
taaaa.... autyzm to teraz widać po wszystkim się dostaje, jak nie szczepionki to sertralina.....
Dokładnie Reese... Możemy nic nie brać, a nasze dzieci mogą urodzić się upośledzone, z autyzmem, niedotlenieniem itd. Wciąż zapominajmy, że komfort psychiczny matki w ciąży też jest ważny...
 
reklama
nie narobiłaś. Połowę ciąży miałam problemy z tętnem i ataki lęku jak tylko wychodziłam za próg mieszkania. Codziennie epizody kołatania które trwały po 2 godziny, tętno wtedy około 120 takie nieprzyjemne.
Depresja, straszny lęk, kilka razy myśli samobójcze.

Synek zdrowiutki, chowa się pięknie i jest cudownym śmieszkiem. Zobacz :) Będzie dobrzeZobacz załącznik 1016144
@Reese cudny ten Twój Konrad! ❤
Jak ten czas mija...szkoda że ta okropna ciąża tak się dłużyła...

U mnie i Hani wszystko dobrze, za tydzień nam stuknie 8 miesięcy! Pięknie rośnie, karmię piersią i biorę cały czas sertralinę 100mg tylko że w dwóch dawkach.
Nie jest idealnie, ale bez porównania do tego co było :)
@liczba Twoja Mała też słodka! I pięknie rośnie!
Zaglądam coraz rzadziej, mam wrażenie że na nic nie mam czasu! Doba za krótka!
Miło że u Was w porzadku a maluszki zdrowe!
3mam kciuki za wszystkie dziewczyny w ciąży które męczą się tak jak w tamtym roku my :(
Dacie radę, jesteście mega super hiper silne! I warto! Na końcu czeka wspaniała nagroda! ❤
Brałam sertralinę od 14tc do końca. I teraz przy karmieniu też. Pod opieka psychiatry. Wszystko jest dobrze, Hanka zdrowa i łobuzuje na maxa.

Ściskam, tulę i mocno 3mam kciuki! Za Was wszystkie!
Pozdrowienia od żarłocznej
20190823_142826(0).jpg
20190823_142826(0).jpg
Hanuli
 
Do góry