reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Cześć dziewczyny, piszę pierwszy raz chociaz temat choroby nie jest mi obcy. Do nerwicy i depresji doprowadziły mnie zdarzenia z przeszłości, wlasciwie głupota...zmagam się z traumą raz silniejszą raz słabszą, w zależności od dnia, ogólnie samopoczucie jest u mnie złe, w ciąży się nasiliło (aktualnie 20 tc) w szafce mam zoloft i hydro, pewnie jakbym umówiła sie na wizytę z lekarzem to samo by mi przepisał. Narazie jednak chciałam bez leków, chociaz jest różnie. W czwartek mam wizytę z terapeutą online.
 
reklama
Witajcie kochane , znalazłam ten wątek szukając informacji nt leków w ciąży ... Jestem w 19tc i niestety moja nerwica coraz częściej się przypomina :( szczerze mówiąc szukam wsparcia i osób które rozumieją i przechodzą podobne stany lękowe, u mnie w najbliższym otoczeniu niestety nikt tego nie rozumie i słyszę porady typu "weź się w garść, wyjdź na spacer i zrob coś "... A ja walczę o każdy oddech bo mam wrażenie że przestaje oddychać, ciągle zawroty głowy, wszechobecny lęk już nawet ciężko powiedzieć z jakiego powodu, ledwo idę do łazienki :/ a to dopiero połowa ciąży ... Martwię się że mój ostatnio permanentny stan lękowy zaszkodzi dzidziusiowi :( jak sobie radzicie w takim stanie ? U mnie jest jeszcze 13 miesięczny maluch i to też potęguje lęk że nie będę w stanie zająć się dzieckiem :(
 
Witajcie kochane , znalazłam ten wątek szukając informacji nt leków w ciąży ... Jestem w 19tc i niestety moja nerwica coraz częściej się przypomina :( szczerze mówiąc szukam wsparcia i osób które rozumieją i przechodzą podobne stany lękowe, u mnie w najbliższym otoczeniu niestety nikt tego nie rozumie i słyszę porady typu "weź się w garść, wyjdź na spacer i zrob coś "... A ja walczę o każdy oddech bo mam wrażenie że przestaje oddychać, ciągle zawroty głowy, wszechobecny lęk już nawet ciężko powiedzieć z jakiego powodu, ledwo idę do łazienki :/ a to dopiero połowa ciąży ... Martwię się że mój ostatnio permanentny stan lękowy zaszkodzi dzidziusiowi :( jak sobie radzicie w takim stanie ? U mnie jest jeszcze 13 miesięczny maluch i to też potęguje lęk że nie będę w stanie zająć się dzieckiem :(
U mnie lęki z atakami paniki, chyba doskonale Cię rozumiem. Nie jesteś sama.
 
Do tego jeszcze ciągle strach że może jednak coś się dzieje z dzidziusiem, ze mną, że zaraz trafimy do szpitala a tam nie wiadomo co będzie się działo :O jakbym miała pewność że to "tylko" nerwica to trochę by mi ulżyło ... :>
No nie wiem, u mnie nerwica sieje ogromne spustoszenie. Ataki paniki to masakra :( ataki płaczu porażka. A na dodatek chyba przyszwedala się do mnie depresja.
 
No nie wiem, u mnie nerwica sieje ogromne spustoszenie. Ataki paniki to masakra :( ataki płaczu porażka. A na dodatek chyba przyszwedala się do mnie depresja.
Ja obecnie nie jestem w ciazy, bo przez nerwice troche sie boje. Chociaz czytalam o przypadkach kiedy nerwica w ciazy odpuszczala lub jezeli dawala sie we znaki to dziewczyny braly leki i dzieci sa zdrowe. Jesli sie odwaze na ciaze to jest to dla mnie pocieszajace, ze jednak branie lekow nie jest calkiem wykluczone. Wiadomo niepewnosc z tym zwiazana zawsze jest.
 
Dziewczyny, pociesze Was.. ja ostatnie 3 tygodnie miałam permanentny stres, bezsenność, brak apetytu, czasami nawet wymioty, okropne samopoczucie fizyczne i psychiczne, schudłam 2 kg, ataki paniki, płaczu. Dodatkowo zaczęłam brać Zoloft, wcześniej doraźnie Hydroxyzyne, Diphergan. Dziecko urosło w tym czasie 600g. Nie miało to na nią duzego wpływu. Ginekolog dziś powiedział że stosowanie sertraliny jest powszechne w ciąży i nie zauważył przypadków żeby wpłynęła na dzieciaczki. Moja psychiatra twierdzi tak samo. Ja biorę 3 dzień leki, powoli zwiększając dawkowanie. Robię to po to, żebym mogła i była w stanie zająć się maluszkiem po porodzie i dla siebie, chce się od tego już uwolnić. Mam nadzieję że leki pomogą a ja będę już cieszyć się macierzyństwem 🙂 dziś podjęłam decyzję że kończę z pracą (czyli pracowałam do 33 tc) i robię sobie relax na 1.5 miesiąca (mam nadzieję), żebym mogła do siebie dojść. Musiałam wziąć się w garść i zacząć działać.
 
Dziewczyny, pociesze Was.. ja ostatnie 3 tygodnie miałam permanentny stres, bezsenność, brak apetytu, czasami nawet wymioty, okropne samopoczucie fizyczne i psychiczne, schudłam 2 kg, ataki paniki, płaczu. Dodatkowo zaczęłam brać Zoloft, wcześniej doraźnie Hydroxyzyne, Diphergan. Dziecko urosło w tym czasie 600g. Nie miało to na nią duzego wpływu. Ginekolog dziś powiedział że stosowanie sertraliny jest powszechne w ciąży i nie zauważył przypadków żeby wpłynęła na dzieciaczki. Moja psychiatra twierdzi tak samo. Ja biorę 3 dzień leki, powoli zwiększając dawkowanie. Robię to po to, żebym mogła i była w stanie zająć się maluszkiem po porodzie i dla siebie, chce się od tego już uwolnić. Mam nadzieję że leki pomogą a ja będę już cieszyć się macierzyństwem 🙂 dziś podjęłam decyzję że kończę z pracą (czyli pracowałam do 33 tc) i robię sobie relax na 1.5 miesiąca (mam nadzieję), żebym mogła do siebie dojść. Musiałam wziąć się w garść i zacząć działać.
Oo to pocieszające ... Coraz częściej myślę o tym żeby zacząć brać leki, kilka lat temu też miałam pogorszenie, brałam wtedy leki z sertralina i pamiętam że życie nabrało kolorów :) choć oczywiście chodziłam też na terapię .. mialam nadzieję że dam radę wytrzymać do porodu ale może faktycznie lepiej zacząc leczenie jeszcze w ciąży ... Może wszystko się ustabilizuje
 
reklama
Wszystko dobrze, mała rośnie, dziś 27+3 I waga 1038g, więc super. Jedyne co mnie martwi, choć gin nie, że na każdej wizycie jej serce bije 150-155 uderzeń. Trochę wysoko mi się wydaje.
Nie martw się, moja malutka na trzech ostatnich wizytach miała kolejno 168, 162 i 140; widocznie na dwóch pierwszych akurat była w ruchu i ja pewnie się bardziej stresowałam tamtymi wizytami niż ostatnia. I mój lekarz także stwierdził ze to norma, wiec u Ciebie tym bardziej
 
Do góry