reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciężarówki z nerwicą

Madzik uważam że bardzo dobrze robisz wracając do Polski. Od razu udaj się do jakiegoś psychiatry i porozmawiaj z nim. Bardzo możliwe że będziesz musiała brać leki, ale jak coś to lekarz na pewno ci przepisze jakieś bezpieczne. Trzymaj się .

Martynika a gdzie znalazłaś takie psychologa? Po prostu z netu?

Powiem wam że mi się tu podoba. Można się spokojniej wyżalić i nikt cię nie odtrąci ani nie popatrzy jak na wariata:-) tylko zawsze można liczyć na pomoc i wsparcie:-*

A tak z ciekawości skąd jesteście. Ja małopolska okolice Wadowic:-D

Tak, na necie znalazłam, bo tutaj, w Holandii miałam problemy z ubezpieczeniem i wieki by trwało, zanim ogarnelabym tu jakiegoś psychiatrę i psychologa. Pogrzebalam trochę i wybrałam strone Twój czas-psychoterapia online (nie wkleje linku, bo jakiś problem jest)tam, po opisaniu problemu, dobrano mi odpowiedniego psychoterapeutę, z którym mam sesję i otrzymuję wsparcie. Dziś także miałam sesje z psychiatrą, również online. Uważam, że to jest świetna forma dla osób, które nie mają innej możliwości, mieszkają za granicą itd :-)

Ja długo się zbierałam, aż w końcu dziś zdecydowałam się na rejestrację na tym forum, wcześniej miałam jakieś obawy, że ze względu na moje przypadłości zostanę nie wiem...zlinczowana? Pocisnieta czy też wykluczona...ale uznałam, że trzeba spróbować i myślę, że to dobry krok, że tu jestem :) mam nadzieję!!!!
 
reklama
Tak, na necie znalazłam, bo tutaj, w Holandii miałam problemy z ubezpieczeniem i wieki by trwało, zanim ogarnelabym tu jakiegoś psychiatrę i psychologa. Pogrzebalam trochę i wybrałam strone Twój czas-psychoterapia online (nie wkleje linku, bo jakiś problem jest)tam, po opisaniu problemu, dobrano mi odpowiedniego psychoterapeutę, z którym mam sesję i otrzymuję wsparcie. Dziś także miałam sesje z psychiatrą, również online. Uważam, że to jest świetna forma dla osób, które nie mają innej możliwości, mieszkają za granicą itd :-)

Ja długo się zbierałam, aż w końcu dziś zdecydowałam się na rejestrację na tym forum, wcześniej miałam jakieś obawy, że ze względu na moje przypadłości zostanę nie wiem...zlinczowana? Pocisnieta czy też wykluczona...ale uznałam, że trzeba spróbować i myślę, że to dobry krok, że tu jestem :) mam nadzieję!!!!
 
Dziewczyny ratujcie[emoji24]Od kilkunastu lat mam depresję lękową, zazwyczaj przyjmowałam citabax bo on najlepiej na mnie działał, przez ponad 4 ostatnie lata czułam się dobrze, brałam codziennie ten lek, ale w 9 tygodniu ciąży moja psychiatra mi go odstawiła, teraz jestem w 24 tygodniu i od kilku dni jest znacznie gorzej, ciągle chce mi się płakać, boję się zostawać sama w domu, czuję się wycofana i jak małe nieporadne dziecko, wszystko robię na siłę, nawet z myciem mam trudności. Czy któraś z Was dała sobie radę z takimi objawami sama bez leków? Jestem zalamana. Dodam, że mieszkamy w Niemczech i nie czuje się tu bezpiecznie, dlatego dziś jadę do Polski do mamy z nadzieją, że u niej mi będzie lepiej i koniecznie pójdę do tej mojej lekarz niech mi coś poradzi bo jeśli to się poglebi to nie dam rady [emoji24]
Dasz radę

:-)
 
reklama
Moim zdaniem nie ma co się wstydzić !! Depresje czy nerwice traktuje jak inne choroby np cukrzyca o których się rozmawia i o chorobach psychicznych też się powinno ponieważ nie można nas traktowac gorzej tylko dlatego że mamy napady lękowe albo jakiegoś dola. Nie dajcie sobie wmówić że to jest wasza wina tylko mówcie o tym co czujecie i jakie jest Wasze samopoczucie nie ma co ukrywać bo to do niczego dobrego nie prowadzi a nawet może zaszkodzic.
Na początku dla rodziny i znajomych jest to szok ale szybko się dostosowują do sytuacji i starają się pomoc.
Ja osobiście nigdy nie ukrywałam że mam napady lękowe nerwice i depresje i jeśli mnie ktoś nie akceptuje to niech spada jestem jaka jestem i nie będę się zmieniac czy starać dla ludzi którym nie pasuje.
Trzymajcie się dziewczynki ciepło
 
Do góry