reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciuszki i rzeczy dla dzidziusia

My wózek będziemy kupować używany :-) Więc mało nas będzie kosztować :-)
A tak to butelki tylko i smoczki :-)
Z Laurą poradziliśmy sobie bez podgrzewaczy, termometrów do wanienki, sterylizatorów itp. I przewijak też nam zbędny :-) Malo był używany :-)

No i oczywiściew ciuszki :-)
Ale zobaczymy, może znajdzie się ktoś życzliwy ;-)
 
reklama
Ja na szczęscie wózka nie sprzedawałam i nie musze kupowac nowego...on w sumie wygląda ja nówka :-p.
Dokupić to musimy na pewno ..
-pościel do łóżeczka
-butelki i smoczki ( po Alanie to juz bardzo zurzyte te butelki )
-ręcznik do kąpieli
-uzupełnic apteczke we wszystko co potrzebne dla niemowlaka
-no i jak na 100% bedzie dziewczynka to trzeba bedzie dokupic pare ciuszkw dla córeczki.
- wiadomo pieluszki tetrowe, flanelowe
-na wszelki wypadek mleko modyfikowane, bo różnie sie moze zdarzyć
 
Tak sobie czytam jeszcze raz ta liste i okazalo sie ze mam jedna jedyna rzecz. Termometr bezdotykowy/na podczerwien, ktory w sekunde pokazuje wynik. Kupilam z jakis miesiac temu w Lidlu. Hehe jedna rzecz mniej.
My to chyba bedziemy musieli wszystko kupic sami, bo jak narazie nikt z rodziny mojego N. sie nie zaoferowal ze nam cos podaruja po swoich pociechach, szczegolnie ze kuzyn N. tez spodziewa sie dziecka 2 miesiace wczesniej od nas i im juz wszystko zaoferowali. A moja rodzina daleko :(
Jedynie moja siostra powiedzial ze zachowa dla mnie ubranka w neutralnych kolorach, bo za niecaly miesiac bedzie miec synka a my na 90% oczekujemy coreczki.
Co do wozka to caly czas sie waham czy kupic nowy czy uzywany szczegolnie ze model, ktory chce jest potwornie drogi. Ale jednak to moje piewsze dziecko i jakos mnie korci nowy.
 
cinamona jakie sliczne zdjęcie masz w podpisie:-)
A jaki to wózek?
Ja przy córci tez wybrałam sobie nie tani model - sodobał mi się Quinny Buzz 4 a z całym wyosazeniem kosztował coś nowy ok 3.500, ja super zestaw w fajnym stanie upolowalam sobie za 1.200 fotelik maxi cosi dokupiłam w tym samym kolorze i byłam zadowolona. Sprzedałam go potem za 1000 zł więc wyszło że jeżdziłam wózkiem za 200zł:pp
Potem kupiliśmy nowa spacerówkę X-landera XA więc teraz jest schowany dokupimy tylko do niego gondolke za ok 400zł i bedzie ok:tak:

Co do kaftaników to mi się czasem przydawały, bo dziecie ur. się w grudniu ale Ty żyjesz w innym klimacie. Mi służyły jako dodatkowa warstewka na bodziaka pod spioszki bo w domu za ciepło nie mamy a ja nie nosiłam małej w rożku bo mi nie wygodnie było. Poza tym w szpitalu sie przydaja bo czasem to ubiora dziecko w swoje szpitalne a niektóre to takie szmatki naddarte:/ ale nie zawsze....no ale jak jest szpital gdzie trzeba przynieśc swoje ciuszki to kaftaniki wtedy niezbęde sa do kupienia bo w szpitalu najwygodniejsze jednak bo zakładasz tylko ten kaftanik.

Ja teraz pokusze sie dodatkowo na otulaczek - wydawał mi się jakis bezsensowny ale ja własnie nie lubialam rożka bo za gruby, dziecka w nim nie czułam zawijałam więc dziecko ewentualnie w cienki kocyk więc teraz wiem że taki otulaczek fajnny może byc bo dziecko najczesciej lubi byc czyms otulone:)

Fasolka do karmienia mi się nie przydała, nie wygodnie mi z nia było, słuzyla mi do podpierania reki lub pleców - wredy była super, ale nie dziecka.
 
Sarka dzieki za rady, napewno to przemysle.
A co to jest otulacz, bo ziemona jestem w tych sprawach.
Ja sie zdecydowalam na wozek Bugaboo cameleon a one niestety do tanich nie naleza. Ale jesli kupie nowy to napewno z holenderskiego sklepu, bo zaoszczedze ok 300 EUR.
 
Cinamona u nas to samo, musimy wszystko kupić.
Nie licze na rodzine bo wiadomo jak z tym bywa, jedynie moi rodzice już coś
tam mówili że na wózek dadzą.
Może uda mi się coś taniej kupić od wirtualnych koleżanek z forum ;-)
 
No wlasnie nowy bougaboo bardzo drogi a uzywany za polowe ceny mozna znalezc w bardzo dobrym stanie. Ale jesli dziadki sie dorzuca to kupie nowy :-)
Dzieki za linka, fajny ten otulacz, chyba bardziej mi sie to podoba niz rozek, pewnie kupie cos takiego w odpowiednim czasie.
 
reklama
Do góry