reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co nowego dzisiaj zjemy?

Adaś nie przepada za słodyczami, choć czasem, jak Mati lub Kubuś, chce. Za to uwielbia chrupki kukurydziane, których nie daję mu zbyt często, ale jak już dam, to młody je wręcz pożera:-D
 
reklama
PYSIU - a mnie sie wydaje, ze pisalas kiedys ze dajesz malej czekoladki kinder :eek:....przeciez to tez czekolada...Czy ta alergia pozniej wyszla?
Fajnie ze juz Ci mati zajada...ja mojemu boje sie dawac bo cos mu nie pasi :confused2:
[/FONT][/I][/B]

No właśnie kiedyś dawałam, ale powychodziły syfy na buźce :wściekła/y::zawstydzona/y::-( i przestałam dawać już jakieś kilka miesięcy temu. Potem przez miesiąc wcale nie dostała czekolady i buzia śliczna była :-):tak:, ale potem Święta przyszły i tu od babci capnęła, tu od cioci, no i znowu mamy problem. Ale kinderków to ona już długo nie widziała.
 
a ja juz nie mam sily,rece mi opadaja jak mam cos gotowac dla mlodej:-:)tak:ona zjada tylko pomodorowa,rosol i krupnik,kotleta i kasze...zalamka bo nie chce mi sie wkolko tego samego...wczoraj u sasiadki zjadla miske spagethi i to takiego bez mieska i z sosem ze sloika wiec dzsiaj tez zrobilam i co???dupa,plula makaronem:angry:tam jadla razem z 4-letnim chlopcem wiec widocznie moje towarzycho jej nie odpowaiada albo kuchnia:tak::-Ddobrze ze na kolacje dalej chce kaszki wiec mam problem z glowy:tak:
myslicei ze mam dawac jej to co nam i jak nie zje to ja olac?jak zglodnieje to placze ze chce kako i co mam wtedy zrobic?dac znowu np spagethi?
 
szmnika nie wiem czy troszke ciebie pociesze ale moje dziecko od soboty nie mialo obiadu w buzi..........nie chce i koniec...jada serki ( tylko kiri) suche bulki i nic wiecej... nie zmusze go.............a w przedszkolu ponoc obiad zjada jako pierwszy..dziwne.... mi sie wydaje ze jest tak dlatego ze tam dzieci jedza wspolnie a tu nie ma towarzystwa............i to by w przypadku emilki tez by sie sprawdzilo

ja juz od dawne nie gotuje odzielnie,,,,,chbya ze jemy kebaba
 
jak Nikodem widzi ze inne dziecko cos je to on tez odrazu chce, a najchetniej to je na podworku.
Rozne obiady gotuje i jak nie chce to poprostu nie je, zabieram talerz jak sie tylko bawi tym jedzeniem i za jakis czas znowu albo to samo daje i wtedy zjada albo cos innego.
Ja juz przestalam sie przejmowac i jak nie chce jesc to nie, nie bede za nim latac z lyzka ;-)
Na kolacje ostatnio tez je bardzo chetnie kaszki z czego sie bardzo ciesze.
Ogolnie to nie mamy problemow z jedzeniem choc nie raz sa okresy ze ma mniejszy apetyt i juz.
 
szmi wyobraz sobie ze niunia to twoj gosc na obiedzie i mowi ze nie jest glodny- ty mowisz ze trudno... nie prubujesz gosciowi w miedzyczasie zapodawac czegosc innego wiedzac ze za 2 godzinki macie zaplanowany razem kolejny inny posilek... potem ignorujesz prosby malej w miedzyczasie bo tego chcesz ja nauczyc aby jadla z ludzmi a nie byla ksiezniczka co ma swoje inne od wszystkich widzimisie...zbywasz ja czym sie da (nie robiac wyrzutow ze jak nie zjadla to ma za swoje) i podem nie dalabym tego spaghetti znowu tylko to co wg pory dnia wszyscy by zjedli...tak jak gdy gosc co nie zjadl makaronu zasiadzie do kawy i ciasta to nikt by tego czego odmowil nie proponowal...
tak sobie czesto tlumacze uczlowieczajac moje dzieci - wyobrazajac ze sa dorosle...:happy2:
a makaronik jak chcesz to daj jej na drugi dzien :sorry2: przegladzajac wczesniej odpowiednio

a jak jedza wasze dzieci...moja dostala pochwale z przedszkola za poslugiwanie sie nozem:tak: - kupilam w IKEA te dzieciece kolorowe sztucce i noze sa idealnie tempe
 
Ja tez sie nie przejmuje,jak nie chce jesc to nie,zaczyna bawic sie obiadem,zabieram,sam wola jak jest glodny,przy dzieciach ladnie je i sie domaga,slyszalam ze dwulatek ma mniejszy apetyt i nie zawsze chce jesc,nie zmuszac do jedzenia,zglodnieje to zje,jeszcze z glodu nikt nie umarł:-D
 
mój mały z nowości to ciągle chce kanapki z masłem i szczypiorem, oczywiście bez wędliny-zdejmuje jak mu położę:tak: i ostatnio jak cebulę do czekoś obierałam to chciał i dałam mu cienki pasek i zjadł bez niczego
 
Natalka wcale za chlebkiem nie przepada :-(, choć jak my jemy, to ona chce i woła, a potem jak jej dam, to wypluwa. Za to polubiła jajka, zje co najwyżej pół, ale to i tak dużo.
A najbardziej to lubi parówki (ja też lubię:-p:sorry2:), więc czasami je wcina.
 
reklama
U nas roznie z chlebkiem,raz sam wola ze chce raz nie je wcale...tez za to bardzo lubi jajka i gotowane i smazone...parówek znowu nie ruszy,kiedys jadl a teraz nawet nie kupuje...uwilebia kakao,obowiazkowe przy sniadanku:tak:
 
Do góry