reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co nowego dzisiaj zjemy?

Tak, tak tarka fajna tez mam taką i też podjadam te papki:-)
Ja kupiłam przezroczystą więc nawet daje radę i nie widac jak zachodzi od jabłka.
 
reklama
Dziewczyny, od ilu m-cy lub lat podaje się dziecku Kubusia lub soczek Pysio??? Jedna mama na niemowlakach podaje cały litr na dobę 8 - miesięcznemu bobasowi. Normalnie w szoku byłam, jak to przeczytałam. Czy nie za wcześnie???
 
kubus i pysio to największe paskudztwo dla dzieci... tak kiedyś słyszalam... i litr:szok:przesada... zależy jakie duże dziecko...
 
No dziecko ma 8 m-cy. Sprawdzałm przed chwilą skład, niby nic niepokojącego, a jednak mam wątpliwości. Moim zdniem najwyżej po ukonczeniu 2, a nie wiem, czy nawet nie 3 lat.
 
Dajcie spokój szok normalnie kobitka chyba nie wie co robi:no:, napweno dopiero od 3 lat mozna i napweno nie takie ilosci, dzicko bedzie mialo wielki żoładek. Moja kolezanka do snu dawala dzieciom soki tez w tak duzych ilosciach a potem takie harbaty rozpuszczalne np ekoland lub cos takiego to dzieci sa teraz grube i zebów nie maja tylko próchnice butekowa:szok::no:
 
mam pytanie ...bo dzisiaj sie zastanawiamy z m ile nasze malenstwo powinno zjesc zupki takiej gestej na obiad???????????? (najchetniej takiej gotowanej a nie ze sloiczka....chyba ze to nie ma roznicy??)

jak byscie wiedzialy to bede wdzieczna za podpowiedz
 
Pysia 1litr i to takiego napoju! Szok normalnie,a coca coli nie podaje:dry::baffled:
Smarcik ja wlasnie nie wiem jak to jest z ta iloscia. mnie sie zdaje, ze na jkeden raz powinno zjesc przynajmniej te 80g, a wlasciwie to blizej 100, ale doswiadczenia nie mam bo moje dziecie jakos nie gardzo chce duzo jesc.
Dzis dalam mu pol 190g sloiczka z takiego obiadku z wiekszymi kawalkami i nie zjadl calosci, ale prawie calosc zjadl i oczywiscie potem chcial cyca....

a tak wogole to maly chce wszystko probowac i jesc, dalam mu dzis lisc salaty to nie chcial mi oddac, potem przy obiedzie dalam fasolke szparagowa, zjadl; kawalek to znaczy odgryzl i zjadl a potem jeszcze zjadl ta fasolke co w straku jest i tez nie chcial mi oddac reszty, no ale ja sie balam ze sie udlawi i mu zabralam. On sie przy tym nawet nie krzywi
 
Bozzzzz....tez czytalam o tym Kubusiu na niemowlakach......szok normlanie:szok:
Ja mam zamiar jak najdluzej takich sokow slodkich nie dawac.....

Chcialam jeszcze napisac ze ostatnio zaczelismy sie integrowac podczas posilkow:-p tzn podczas kazdego posilku Kuba siedzi z nami przy stole w swoim krzeselku....zazwyczaj podjada wtedy flipsy i popija soczek z niekapka.....tzn czesciej wali kubkiem o blat ale czasem uda mi sie tez napic:-D No i strasznie to takie przyjemne:tak:, a najlepsze ze maly strasznie wyrywa sie do naszego jedzenia....i dzis mimo ze byl juz po swojej zupce "dokarmialam" go naszymi ziemniaczkami....nie dawal mi spokoju, jak nie chcialam dac to ryk:-) i troszke rybki tez skosztowal :tak: Fajnie, mysle ze jak juz sie nauczy sam jesc to wlasnie w wiekszym gronie jedzenie bedzie dla niego milsze.....ewidentnie towarzystwo jedzacych wplywa na niego mobilizujaco:cool2:
 
Anetko potwierdzam, tez zauwazylam taka zaleznosc. Ja daje malemu te ciasteczka od 6m, ale on i tak by wolal to co my.
 
reklama
anetka jak dla mnie wspolne posilka sa bardzo wazne:tak:my tez jemy razem...Emilka w swoim krzeselku z nami przy stole...daje jej ciasteczko i to wystarcza jakos nie garnie sie do naszego jedzenia:tak:
niczka ja jak odstawialam Emilcie d cyca to ona tez jadla malusio sloiczkow czasem ten malutki byl na 2 razy no i potem cyus a zeby zapomniala o cycusi po obiadku bralam na spacerek albo zabawialam i tak z dnia na dzien jadla wiecej a mniej cycusia...od tygodnia nie daje juz cycka wcale!!!
 
Do góry