Mam problem z mężem . Od czasu porodu nie ma ochoty się ze mną kochać. Tak naprawdę to nie robiliśmy tego już prawie 1,5 roku , bo licząc okres ciąży i ostatnie 6 miesięcy to jakoś tak wyjdzie.
Rozmowy na ten temat nie pomagają, seksowne ciuszki, buziaki o poranku , sniadania do pracy z liścikami i mnóstwo innych niestworzonych pomysłów na zachęcenie mojego partnera nie dają żadnych efektów.
Wychowujemy od 6 miesiecy sliczna córeczke , ja jestem w domu , moj mąz pracuje - tak ustalilismy , a poza tym nie mamy babci , ktora mogłaby sie nią zaopiekowac zebym ja mogła wrocic do pracy.
Nie wymagam od mojego meża, aby zaraz po powrocie z pracy zajmowal sie dzieckiem, ma zawsze ugotowany obiad , sprzatniety dom i mimo tego ze czasem padam ze zmeczenia mam ochote na seks, na to zeby z nim być tak jak kiedys . Ale kazda proba konczy sie słowami , ze jest zmeczony , nie ma ochoty , boli go brzuch , ma cos do zrobienia itd.
Czasem mam wrazenie , ze widzi we mnie juz tylko matkę ,osobę ktora dała mu wspaniała córkę , ale nie KOBIETĘ ....
Wiem , ze jestem jedyna kobieta w jego zyciu i mnie nie zdradza ale nie rozumiem co sie dzieje . Konczą mi się pomysły i powoli tez checi aby dalej walczyc o nas i o to co nas łączy. Coraz czesciej zauwazam , ze jest mi obojetne czy zwraca na mnie uwagę , na to jak wygladam , choc staram sie wygladac dobrze( tzn. makijaz, ładne ubrania ). Nawet zaczelam sie odchudzac chociaz wszyscy wokół mi mowią, ze wygladam naprawde dobrze jak na kobiete, ktora niedawno urodzila dziecko .
Co takiego robię nie tak , ze on mnie nie chce ????
Czy ktoś z Was ( może mężczyzna ) moze mi powiedziec co robie nie tak ,ze moj mąz straci zainteresowanie moją osobą???
Rozmowy na ten temat nie pomagają, seksowne ciuszki, buziaki o poranku , sniadania do pracy z liścikami i mnóstwo innych niestworzonych pomysłów na zachęcenie mojego partnera nie dają żadnych efektów.
Wychowujemy od 6 miesiecy sliczna córeczke , ja jestem w domu , moj mąz pracuje - tak ustalilismy , a poza tym nie mamy babci , ktora mogłaby sie nią zaopiekowac zebym ja mogła wrocic do pracy.
Nie wymagam od mojego meża, aby zaraz po powrocie z pracy zajmowal sie dzieckiem, ma zawsze ugotowany obiad , sprzatniety dom i mimo tego ze czasem padam ze zmeczenia mam ochote na seks, na to zeby z nim być tak jak kiedys . Ale kazda proba konczy sie słowami , ze jest zmeczony , nie ma ochoty , boli go brzuch , ma cos do zrobienia itd.
Czasem mam wrazenie , ze widzi we mnie juz tylko matkę ,osobę ktora dała mu wspaniała córkę , ale nie KOBIETĘ ....
Wiem , ze jestem jedyna kobieta w jego zyciu i mnie nie zdradza ale nie rozumiem co sie dzieje . Konczą mi się pomysły i powoli tez checi aby dalej walczyc o nas i o to co nas łączy. Coraz czesciej zauwazam , ze jest mi obojetne czy zwraca na mnie uwagę , na to jak wygladam , choc staram sie wygladac dobrze( tzn. makijaz, ładne ubrania ). Nawet zaczelam sie odchudzac chociaz wszyscy wokół mi mowią, ze wygladam naprawde dobrze jak na kobiete, ktora niedawno urodzila dziecko .
Co takiego robię nie tak , ze on mnie nie chce ????
Czy ktoś z Was ( może mężczyzna ) moze mi powiedziec co robie nie tak ,ze moj mąz straci zainteresowanie moją osobą???