reklama
a też zazdroszczę dziewczynom które nigdy nie paliły....
ja niestety palę, próbowałam wszystkiego ale nie umiem przestać!
została jeszcze tylko hipnoza ;D ;D z tym że nie palę dużo 3 albo 4
ale zawsze to papieros a mój facecik nie pali nawet kawy nie pije....
więc ja rozumiem tych co nie palą i jak jestem właśnie u takich osób to nie ma szans żebym zapaliła
jakoś mi się nie chce w towarzystwie niepalących
ja niestety palę, próbowałam wszystkiego ale nie umiem przestać!
została jeszcze tylko hipnoza ;D ;D z tym że nie palę dużo 3 albo 4
ale zawsze to papieros a mój facecik nie pali nawet kawy nie pije....
więc ja rozumiem tych co nie palą i jak jestem właśnie u takich osób to nie ma szans żebym zapaliła
jakoś mi się nie chce w towarzystwie niepalących
anek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Lipiec 2005
- Postów
- 392
Ka milka ja wczesniej paliłam ok. 20 czasami wieciej czasami mniej 
Teraz pale od 3 do 5 zalezy od dnia.... Dla mnie to jest duze ograniczenie, ale walcze dalej
Moj maz tez nie pali
a kawy nauczylam pic go ja
ale tylko o nz mlekiem i cukrem a ja to czarniutka
Wiekszosc naszych znajomych tez NIE pali.... teraz sie zaczynaja dziwic gdzie sa moje paierosy, a ja jestesm twarda
i przy nich nie pale
Teraz pale od 3 do 5 zalezy od dnia.... Dla mnie to jest duze ograniczenie, ale walcze dalej
Moj maz tez nie pali
Wiekszosc naszych znajomych tez NIE pali.... teraz sie zaczynaja dziwic gdzie sa moje paierosy, a ja jestesm twarda
kanga_aga
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Marzec 2005
- Postów
- 1 217
no więc mi sie nie udało.. znów dziś zapaliłam
a co do palenia w domu .. i ja i mąz teraz palimy ( choć jak byłam w ciąży żadne z nas nie paliło).. ale nigdy w domu.. jakos tak się przyzwyczailiśmy w poprzednim wynajmowanym mieszkanku - gdzie właściciele bali się o kolor ścian.. - i nie palimy w domu tylko na balkonie nawet w zimie
i dobrze to robi i nam i małej.. nawet jak idziemy na dłuższy spacer to nigdy żadne z nas nie pali przy wózku.. przecież to okropne.. widziałam wiele kobiet na spacerach prowadzące wózek z dzieckiem i palące papierosy - koszmarny widok i straszna bezmyślność
ale bywa tak..
a co do palenia w domu .. i ja i mąz teraz palimy ( choć jak byłam w ciąży żadne z nas nie paliło).. ale nigdy w domu.. jakos tak się przyzwyczailiśmy w poprzednim wynajmowanym mieszkanku - gdzie właściciele bali się o kolor ścian.. - i nie palimy w domu tylko na balkonie nawet w zimie
i dobrze to robi i nam i małej.. nawet jak idziemy na dłuższy spacer to nigdy żadne z nas nie pali przy wózku.. przecież to okropne.. widziałam wiele kobiet na spacerach prowadzące wózek z dzieckiem i palące papierosy - koszmarny widok i straszna bezmyślność
reklama
Podziel się: