A
aOLA
Gość
to ja znowu wyjdę na przewrażliwioną ale bananów nie powinno się dawać jak najdłużej (tych zwykłych nie słoiczkowych)
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ewa mojej siostry synek miał lamblie własnie od bananów Pytałam dwóch lekarzy-pediatrów i obaj odradzili banany
Ja tak rozważałam wszystkie nowinki, ale od kiedy wiem, po badaniach krwi, że Celinka nie jest alergikiem podaje jej wszystko i obserwuje. Je już kaszki, prawie wszystkie warzywa, z owoców tylko nie je jabłek bo ma po nich biegunki, mięsa nie lubi więc je zupki na wywarze z mięsa, a ja zjadam mięsko. Próbowałam dawać mięsko samo, nie w zupce, ale też nie chce, za to wędline taką suchą pożarłaby jak by mogła, bo ostatnio złapała ze stołu kawałek żywieckiej i prosto do buzi wsadziła, zabrać jej nie mogłam tak się przyssała, a płaczu ile było jak mi się udało.kurde, dziewczyny, co lekarz to inna opinia
ale nie wiem czy wy mnie dobrze rozumiecie, Tobi nie jest jakimś szczególnym żarłokiem, on je niby "na żadanie", ale w dzień nie częściej niż co 3-4 godziny, czasem częściej pije, tzn. jest przy piersi tylko 3min. Raz dziennie je zupkę warzywną. Soku jabłkowego (bez dodatku cukru) nie polubił, ale zjadł ostatnio marchewkę z jabłuszkiem - to początki owoców. Zaczynaliśmy od warzyw własnie dlatego że nie słodkie. A kaszki i kleiki podaje się dzieciom wtedy gdy mało przybierają. Moje mleko nie powinno mu zaszkodzić. Tyle wiem od lekarzy.
Staram się być ostrożna i oczywiście czytam i rozważam to,co piszecie, ale muszę się czegoś trzymać.
Narazie Tobi "zwalnia" z wagą, ale nadal jest za duży, więc długo sie zastanawiam nad każdą nowinką w jego diecie. Wiem, że to co ja jem nie ma wpływu na wartość mojego mleka i że to jest genetyka. W rodzinie mojej i męża dzieci często były takie duże dopóki nie zaczęły chodzić a teraz wszystkie szczudły chude.![]()