reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

czas trwania porodu

ile czasu rodzilas?


  • Wszystkich głosujących
    148
Dołączył(a)
2 Kwiecień 2007
Postów
6
ile czasu przychodzilo na swiat wasze malenstwo??? glosujcie bo jestem ciekawa czy bylo lekko czy nie:-):-):-):-)

ja rodzilam 12 godzi to znaczy 12 w szpitalu bo tak naprawde to zaczelo sie noc wczesniej czyli jakies 24:rofl2:
 
reklama
U mnie inaczej. Owszem w nocy pojechałam do szpitala, ale dlatego, że miałam kolkę nerkową. Przeleżałam noc na znieczuleniu. Rano na obchodzie profesor zdecydował o wywoływaniu porodu. Oksytocyna na godzinkę, ale zero postępu, więc cięcie. W sumie od momentu decyzji do zobaczenia córci 3 godz. Sam poród krótki..
Pozdrawiam.
 
W sumie to rodzilam ze dwa dni liczac od odejscia wod plodowych. Ale tak naprawde wszystko zaczelo sie na dobre po podaniu oksytocyny a skonczylo cesarskim cieciem - ok 11 godzin. Ciezko bylo.
 
mi wody odeszly na ok. 8 godz przed urodzeniem corki. A od pierwszych skurczy do urodzenia minely 4 godz. 20 min.
 
U mnie od samego początku było wiadomo, że będę rodzić przez cesarskie cięcie. W szpitalu wylądowałam o 3:25 w nocy, a synek przyszedł na świat o 6:16 rano :-D:laugh2:. Sam poród trwał bardzo krótko - na salę porodową szłam o 6:00 :tak:
 
Ja mam troche krótsze przezycia porodowe. Pierwsze dziecko rodzilam od 2-6:20 czyli 4 i poł godziny ,a drugie dziecko bylo na wspomagaczu w postaci oksy i poszlo w pół godziny no moze 40 minut jak juz tak liczyc wszystkie skurcze, ktore czułam.
 
Pierwsze dziecko rodziłam bardzo długo. Wody odeszły mi w domu a w szpitalu na poród trwał 13,5 godz. Z drugim dzieckiem było już lepiej. Rodziłam tylko 4 godz.
 
U mnie poszło nawet szybko, o 8 rano odeszły mi wody i zaczeły się skurcze a o 11 Karolinka była już z nami, czyli około 3 godzinek :happy:
 
reklama
U mnie wody sączyły sie przez 3 dni i 3 dni leżałam na porodówce, a potem dali oksytocynę i przez 4 godziny bóle krzyżowe... ciężko było... i skończyło sie cesarką. lekarze za długo czekali i Niuna zaczęła sie dusić. W sumie to sam poród będzie jakieś 6 godzin. Kurcze dziewczyny, ale oni teraz ciachają. Prawnie same cesarzowe..!!!! :)
 
Do góry