reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwcowe Mamy 2019

reklama
Niech mnie ktoś kopnie w dupe żebym torby spakowała. Kupione mam chyba wszystko oprócz bepanthenu. Muszę sie jeszcze wybrać w tygodniu do szpitala do położnej, żeby sobie formalności załatwić, a gdy się zacznie, to potem wstawimy tylko datę ;)
A który Tc? Ja się cieszę, że już jestem spakowana bo mi to gdzieś z tyłu głowy siedziało... :)
 
A na kiedy masz termin?
Ja też wciąż nie mam torby spakowanej .. dziś kupiłam żelazko żeby mi się lepiej prasowalo. No więc nie ma wymowek, trzeba się zabierać za prasowanie i pakowanie.
Co pakujecie do toreb? Macie jakąś listę?
Ja spakowałam podkłady takie duże 10 szt. Te wielkie okropne wkładki ;) zwykle podpaski, majtki poprodowe, 2 koszule, majtki zwykle, szlafrok, środki czystości, klapki, dla małej pampersy, chusteczki, łapki niedrapki, ubrania do wyjścia. Spakuje jeszcze laktator ( w poprzednich bardzo był potrzebny), linomag dla małej, ubrania ma w szpitalu i to chyba wszystko. Wiadomo woda z dziubkiem i coś do przekonszenia lekkiego ;)
 
Trochę czuję lęk nie wiem jaka to będzie ;) ale mógłby już ,,wyjść,, :) a Wy? :)
Ja juz wypatruje jakiego kolwiek zwiastunu ze to niedługo..w sumie za tydzień juz będzie donoszony a najlepiej jakby wyskoczył za 2...ale to nie koncert zyczen..boje sie 2 rzeczy...ze pomimo proby sn beda musieli ciac a 2 to tego że zaraz zostaje sama..
Owszem maz będzie pod telefonem ale nie bedziw mogl byc z nami caly czas a w domu Jeszcze 2.5latek
 
Ja spakowałam podkłady takie duże 10 szt. Te wielkie okropne wkładki ;) zwykle podpaski, majtki poprodowe, 2 koszule, majtki zwykle, szlafrok, środki czystości, klapki, dla małej pampersy, chusteczki, łapki niedrapki, ubrania do wyjścia. Spakuje jeszcze laktator ( w poprzednich bardzo był potrzebny), linomag dla małej, ubrania ma w szpitalu i to chyba wszystko. Wiadomo woda z dziubkiem i coś do przekonszenia lekkiego ;)
Jeszcze biorę kubek łyżkę itp ;)
 
@AasiaI o widzisz, dobrze że podpowiedzialas. Ja dziś spakowałam torbę i to też dorzucę jutro ;)
Ja u siebie na liście prócz standardów typu koszula, porannik, klapki mam jeszcze papier toaletowy, duuuuzo wody - w razie takiego porodu męczącego jaki miałam, biustonosz, majty siatkowe, wkładki laktacyjne, smoczki dwa, laktator, buteleczka, Fema'ltiker, pielucha tetrowa,flanelowa, rożek, ręcznik z kapturkiem w razie wu no i ubranka dla Malutkiej
Dziś w ogóle pierwszy raz zebrała mi się woda w kostkach, pierwszy raz spuchły w tej ciąży. Mam nadzieję, że to sygnał przygotowania organizmu do porodu ;)
Brzuch często twardnieje, klucia, ciągnięcia i pobolewania na porządku dziennym. Oby chociaż szyja zaczęła się skracać ;)
A jak u Was Dziewczyny?
 
reklama
@AasiaI o widzisz, dobrze że podpowiedzialas. Ja dziś spakowałam torbę i to też dorzucę jutro ;)
Ja u siebie na liście prócz standardów typu koszula, porannik, klapki mam jeszcze papier toaletowy, duuuuzo wody - w razie takiego porodu męczącego jaki miałam, biustonosz, majty siatkowe, wkładki laktacyjne, smoczki dwa, laktator, buteleczka, Fema'ltiker, pielucha tetrowa,flanelowa, rożek, ręcznik z kapturkiem w razie wu no i ubranka dla Malutkiej
Dziś w ogóle pierwszy raz zebrała mi się woda w kostkach, pierwszy raz spuchły w tej ciąży. Mam nadzieję, że to sygnał przygotowania organizmu do porodu ;)
Brzuch często twardnieje, klucia, ciągnięcia i pobolewania na porządku dziennym. Oby chociaż szyja zaczęła się skracać ;)
A jak u Was Dziewczyny?

A mnie męczy wstydliwy problem.
Bardzo boli męczy ogromny dyskomfort piecze ...hemoroidy :(
Nie sądziłam że mnie dopadną :(
 
Do góry