Hej , ja wstępnie i nieśmiało witam sie z wami. Testowałam 3 dni temu i wczoraj ,niestety test cały czas pozytywny. Tknęło mnie dopiero ,aby go zrobić kiedy poczułam okropna tkliwość piersi,okres zawsze był nieregularny z powodu problemów z tarczyca (niedoczynność,hasimoto, usunięty prawy plat tarczycy w zeszłym roku ) tym bardziej zdziwiłam sie ,ze w tym całym moim kombo test wyszedl pozytywny .
Na chwilę obecną nie wiem co robić, mam juz dwoje dzieci ,dziewięcioletnia córkę i pięcioletniego syna,który jest żywy i bardzo niegrzeczny ,trzecie dziecko kiedy już mamy jako tako to życie ułożone nie powiem jest trochę jak kula u nogi ,cały czas waham sie co zrobic ,urodzić, usunąć, jak to będzie, co zrobic, nie umiem skrzywdzić muchy a co dopiero pozbawić życia dziecka ,tym bardziej ,ze kilka lat temu ,zanim urodziłam mojego syna poroniłam 3 razy ,raz samoistnie i dwa razy potrzebne bylo łyżeczkowanie ,dlatego nie wiem czy to dar czy kara. Martwi mnie sytuacja finansowa ,obecnie jest dobrze ,maz pracuje na caly etat ,ja dwa razy w tygodniu , od roku, nantomiast bede musiala napewno zrezygnowac . Cały czas płacze, jestem nerwowa ,nie mam pojęcia co zrobic. W środę jestem
umowiona do instytucji na rozmowę ,która pomaga podjąć decyzję co dalej.