reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

czerwcowe ploteczki :D

Dziewczyny a kiedy macie ferie? Bo u nas zaczynają się za tydzień - idziemy na pierwszy ogien ;-)
My na ferie nic nie planujemy
 
reklama
i u nas bylo dosc intensywnie. Swieta rodzinnie, w gronie bliskich i przyjaciol. U siostry, u mnie, u rodzicow i u kolezanek i tak w kolko..Na Sylwestra polejechalismy kilka km stad do Crewe(nie opowiadalam Wam w lawce w podstawowce przez 8 lat siedzialam z pewna dziewczyna- bylysmy jak papuzki nierozlaczki zawsze razem bardzo sie przyjaznilysmy, pozniej nam jakos drogi sie rozeszly..i 2 lata temu odnalazlysmy sie na fb- okazalo sie, ze mieszkamy tu w Uk obie - oddalone od siebie jakies 60 km:-) i tak sie teraz jak tylko czas na to pozwala odwiedzamy, dzwonimy itd...pokrewna mi dusza!- wlasnie z nia z moja i jej rodzina i jej znajomymi spedzilismy sylwka (po nagadac sie nie moglysmy- siedzialysmy do 5 nad ranem!!! no i jak juz sie rozkrecilam co u nas - to kupilismy psa:-)ma na imie Maffi- imie wybralam ja, psa Dusia- uparla sie na chihuahua, wiec spelnilismy jej marzenie:-)
 
ferie u nas w lutym- nic nie planujemy. Wczesniej, jak zyl A. tato planowalismy wspolnie leciec do Polski. Teraz dopero co wrocilismy i ten smutek...paralizuje mnie jakos i poki co nie chce leciec do Polski, mimo, ze strasznie tesknie za moimi dziadkami i ukochana ciocia Jasia, to mysle, ze polecimy juz razem jak bedzie cieplej...
 
Kasiu, własnie o wybór szkoły mi chodziło.
Nasze ferie zaraz po Waszych, czyli przełom stycznia i lutego.

Rusia, miło, że przyjaźń sie odnowiła :-)
 
Wojtek miał wczorja bal przebierańców w szkole. Był doktorem. Przebranie bardzo łatwe: kupiłam w second handzie męska koszulę za 2 zł, dorobiłam plakietkę "dr Wojciech Bukat pediatra". Na buzi maseczka przeciwbakteryjna. Uszyłam małą apteczke przewieszaną przez ramię. A tam strzykawka bez igły, bandaż, kolorowe plasterki. No i Wojtek był cały szczęśliwy. Pół klasy poobklejała plasterkami. Mówił, ze było swietnie :-)
Teraz Staś. Bal za 2 tygodnie, a Stas chce być.... wroną :-D Tu sama koszula nie wystarczy. Ale pomysł juz mam więc damy radę. ;-)
 
Brawo Mamoot! Ty to jesteś kreatywna. U nas plasterki wręcz uwielbia Olga - na byle draśnięcie już przylepiałaby ;-)
Wroną??? A skąd mu się wziął taki szalony pomysł?:-D
 
reklama
Do góry