reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

czerwcowe ploteczki :D

Martusia brawa za odwage!!!!!!!! :-)


A my zas mamy auto rozwalone...jak jechalismy do Pl.zdezylam sie z sarna...bez szans bylo zeby uniknac zdezenia...sarna wybiegla nagle,nie bylo mozliwosci manewru bo po prawej str.byly barierki...dostala ostro...jechalam tak ze 130max...z przodu gril polamany...listwy,swiatla na szczecie ocalaly...ale plastkiki w cholere polamane...ok.10tys.zl szkody...byla policja oczywiscie...i jak to w polsce bywa ani notatki na miejscu nie chcialo im sie sporzadzic,ani nic...bo to noc byla...mielismy zajechac na powrotnej drodze i tak tez zrobilismy ...ale notatki nie bylo...Nosz K U R W A mac czy ten kraj jakis powalony jest naprawde????? czy chociaz raz mozna jakas sprawe pomyslnie zalatwic bez kopania ludzi po dupie? w piatek wymienialismy olej w aucie...ten samochod nawet 50ml.nam nie bierze oleju po zrobieniu 20-30tys. my wracamy do DE,juz a tu kontrolka ze jest minimum...na szczescie byla dopiero 15:00 godzina...i pode droga zaraz warsztat...no i okazalo sie ze nie dokrecona srubka tam gdzie sie spuszcza olej...wycieklo ok 1,5-2litrow...wszystko na dole zalane i upackane...
 
reklama
to jeszcze krotko o weselu...
sama ceremonia zaslubin w kosciele byla w tczewie...potem dla tych co nie byli auta byl postawiony autobus bo wesele bylo w miescie obok...para mloda smigala limuzyna,przed nimi 4 ciezarowki bez prztyczep uzdobione balonami robily show...przez cala droge...blokowali dwa pasy,roblili bramy,trabili bez konca ,smigali zygzakami-wygladalo to super...i bylo niezla atrakcja dla tych co przejezdzali obok nas lub mieszkali na trasie :-) a ciezarowki dlatego bo ojciec panny mlodej ma firme przewozowa ;-)
orkiestra grala super...jedzenie palce lizac,alkoholu full i czego dusza zapragnie lacznie z tym ze mozna bylo samemmu sobie polewac piwa...byla pieczona swinia itd...po odczepinach byl pokaz fajerwerek...skonczylismy sie bawic ok.06:00 nad ranem...kazdy mogl wracac o ktorej chcial bo byly oplacone busy ktore kursowaly i rozwozily gosci...musze powiedziec ze wszystko bylo dopiete na ostatni guzik...wszyscy super sie bawili.poprawiny byly rowniez syto zakrapiane-wrecz chyba jeszcze raz tak ostro jak na samymm weselu :-D orkiedtra rowniez grala wiec zas tance... no bawilam sie swietnie :-)kilka fotek na zamknietym...malo robilam wiec...malo jest :-D
 
Pati jeszcze raz powtórzę. Masz Ty kobieto szczęście! A Wam nic się nie stało? Bo samochód rozumiem a pasażerowie? Cieszę się chociaż, że wesele było udane. Lecę oglądać fotki!
 
Pati no to nieźle nawojowalaś:szok:

Ja za to byłam na beznadziejnym weselu zmyliśmy się o 20. I nie byliśmy pierwsi.

Ciesze sie ze Wam wszystkim nic się nie stalo.
 
Pati, ale przygoda:szok: Dobrze, że nic Wam się nie stało!
No i widać świetna zabawa była - super. Mówisz Sylwia, że u Was kicha? Szkoda...
 
Pati no to super weselicho. Mnie czeka we wrześniu u kuzyna chyba- no bo może nie zaprosić nie:-D Co do sarenki to biedna głupia;-)nie wie że się trzeba przez drogę rozejrzeć. Ja to przyzwyczajona jestem bo do mnie się jedzie przez las i po zmorku już nie można poszarżować autem tylko, że na swojej drodze to wiem w którch miejscach wyskakują
Sylwia no to kicha o 20 mówisz:szok:
 
reklama
Do góry