reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

czerwcowe ploteczki :D

reklama
nie wiem własnie co mnie tak zajmuje na nic nie mam czasu musze się przeorganizowac,

jeździmy na rowerach, spacerujemy po naszych bezkresnych truskawkowych polach i łakach, szukamy gniazd ptaków, obserwujemy zające i sarny pajeczyny z kroplami rosy tez są przecudne i tak mijajaa mi wieczory i popołudnia no i do tego jeszcze zaczynam letnia produkcję dzemów truskawkowych.
 
Sylwia, takie plany to musimy na przyszły rok odłożyć niestety. Po pierwsze, przez te wszystkie kredyty z kasą słabo, mamy do wydania max 2000, i raczej nie uda mi się na trójkę oferty za taką cenę znaleźć. I tak dobrze, że w maju założyli nam księgę wieczystą, i w zeszłym tygodniu wreszcie wpisali hipotekę, dzięki temu od lipca nam rata kredytu spadnie, gdyby nie to, w ogóle byśmy tyłków z domu nie ruszyli nie wiedząc do kiedy raty będą wyższe. A po drugie, to nawet nie wiem, kiedy będę miała urlop, bo jak znam tych naszych niemców, to tydzień przed przyjazdem podadzą termin.
Bardziej nastawiamy się na góry, w zeszłym roku byliśmy w Szklarskiej Porębie na 4 dni, udało się trafić na pogodę, i nawet bez spinania się wydaliśmy dużo mniej niż zakładaliśmy.
 
Ostatnia edycja:
A to mnie zaskoczyłaś, jak tak na szybko patrzyłam jakiś czas temu to mnie przeraziły ceny. Ale skoro tak piszesz, to popatrzę bardziej wnikliwie.

Ja produkcję dżemów i soków truskawkowych będę uskuteczniać jutro z mamą.
 
Kasia mysle ze stanowczo tansze beda gory...moja rodzina byla w tamtym roku i u milej pani znalezli pokoje za 15zl.od osoby...bez sniadan i z wspolna lazienka co prawda ale byli bardzo zadowoleni...
 
A tak na marginesie to ja nie wiem co bedzie z naszym urlopem... jakos tak nic nie idzie w dobrym kierunku... A nie wiemy gdzie oddac mloda...na tyle dni...mama adama pracuje i tata tez zaczal po chorobowym...i pracuje nawet po 15 godz. moja mama ma urlop ale to sie wiaze znowu ze bedzie musiala tylko uwazac na mloda,zero odpoczynku,no i my bedziemu museli taki kawal zas jechac czyli dodatkowe 2tys.km.zeby zawiezc i odebrac...wiec koszty tez sa bo 300euro same zawiezienie z zostawieniem jakiegos kieszonkowego.. plus nasz urlop tez 2500euro... i chodzby mi kto mowil ze da sie taniej to ja w to nie uwierze bo teraz na sam jeden weekend wyszlo nas 600 euro a nic wielkiego nie robilismy!!! i to tylko dwie doby w hotelu...ale plus paliwo,zawiezc mloda do babci ,obiadki drineczki i kasa poprostu prezz palce wyciekla... wiec na same urlopy od marca do teraz (moj urlop w Pl.A w Miami,teraz weekend i 4tys.euro polecialo) jeszcze na roczek mielismy do mojego brata synka üprzyjechac ale juz nie jedziemy ...przekaze przy okazji prezent...Kuzwa gdzie te osly co pieniedzmi sraja!!!????
 
Jak juz tak o urlopach mowa to u nas tez wszystko dogory nogami i plany pod duzym znakiem zapytania. My sporo jezdzimy i w zwiazku z tym za hotelami nie przepadam..toleruje na dzien lub dwa ale stanowczo na dluzej wole fajne mieszkanko albo dom. Nawet na wakacje szukamy zazwyczaj takich opcji i sami sobie organizujemy czas. No i w tym roku Z lokum w Californii nie byloby problemu ale w CH. H ktore jest mala miescina nic znalezc nie mozemy. Tzn. nic fajnego a w hotelu 3 tygodnie siedziec nie chce wiec chyba zostane w dziecmi w Europie i polece na tydzien czy dwa do Polski. Czas mi teraz schodzi na planowanie, szukanie i myslenie o zmianach....ciagle licze ze moze cos wyskoczy fajnego ne rynek ale chyba to takie marzenie scietej glowy i pomalu musze wdrazac inne opcje.
A w Polsce z chceia pojechalabym na tydzien gdzies na Podlase...nad Biebrze, Narew albo do Bialowiezy najchetniej...do takiej starej chaty na odludziu coby dzieciaki troche od realiow oderwac:-)

Pati 4 tys z wyjazdem do Miami wlacznie to i tak dobrze...spodziewalabym sie ze sam wyjazd to jakies 2-3. No i pochwal sie zmianami...moze i natchnienia dodasz..

Fredzia ty znajdz jakas opcje i sprobuj sie wyrwac do lekarza. Lykanie apapu to nie sposob....zreszta sama o tym wiesz. a tesciowa chyba masz niedaleko?
 
Cicha jakimi zmianami ?
A urlop w miami wyszedl tanio bo mieli wielki apartament i dzielili cene na 4...no i bilety udalo sie wyhaczyc za 750 euro dla dwoch osob :-)
 
reklama
Pati zmianami w pokoju u Noemi:-) Mnie by sie przydalo u dzieci cos wymyslic ale jakos sie zabrac nie moge. Zresztato nasze nowe lokum jakos mnie nie nastraja tworczo..i ogolnie chwilowo 'nie chwyta za serce' :-(
 
Do góry