I ja się dołączam do życzonek

:-)
a tak poza tym witajcie ;-)
u nas nocka nawet, nawet, a nie zpowaidało się, bo mała do 23 cochwilę się budziła z płaczem... mam nadzieję, że zęby w końcu wyjdą i będzie spokój ;-)
Magdzirko ale zazdroszczę Ci tych wypadów

my mam nadzieję, na wiosnę zaczniemy na próby śmigać i jak się sezon zacznie będziemy na występy jeździć chociaż blisko

a jak malutka będzie grzeczna, to będziemy ją zabierać ze sobą :-)
Agusia to super, że w końcu z łazienka u Was się ruszyło

Ja z miesiąc temu pisałam, że w małej pokoiku już prawie wszystko zrobione i za max 2 tygodnie ją przenosimy i co? Nic się nie ruszyło

firanki wczoraj przyszły, to chociaż tyle... ale tak różowo nie jest, bo okazało się, że firanka jest długa 4 m a szeroka 1,5 a ja myslałam, że na odwrót, nie doczytałam opisu

no i miałam zgadkę co zrobić... ale jakoś z tego wybrnęłam, firanka juz przycięta czeka na szycie

a mąż ma 2 tyg. na zrobienie pokoju, bo choinka nie będzie miala gdzie stać
