CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

[Dzagud]

Jejciu, aż się łezka kręci ile Was już jest.
Jeszcze raz gratulacje dla wszystkich Fasolinek i ich Rodziców.
Drogi czerwcowy Tato, dla Ciebie największe gratulacje! Daj dobry przykład i pokaż że Tata też może aktywnie przeżywać te cudne 9 miesięcy i szukać porad czy pociechy na forum (mój Mąż jak mnie widzi na forum to wymownie puka się w czoło i mówi że jestem uzależniona i ma rację).

 

[Szwarou]

staram sie najaktywniej jak moge - jakby sie dalo to czasem bym ponosil fasolke zeby Beatce ulzyc

 

[Antylopka]

Witam Czerwcóweczki:-)
coś mi się wydaje, że będę częstym gościem na Waszym forum, ale co tam, jako najbliższa ciocia Szwaruo-Beatkowej Fasolki;-) mam prawo.
Dzagud - mój mąż w czasie ciąży, jak tylko mówiłam o jakichkolwiek objawach ciążowych, to zaraz pytał czy mamuśki z forum też tak mają, ale sam nie skalał się forumowaniem. Teraz , jak już córeczka jest z nami, to Mu się spodobało. A na jednym kompie trudno równocześnie...
Szwarou - wierz mi, że jeszcze będziesz miał okazję ponosić Maluszka.

 

[kachasek]

Jejciu, aż się łezka kręci ile Was już jest.
Jeszcze raz gratulacje dla wszystkich Fasolinek i ich Rodziców.
Drogi czerwcowy Tato, dla Ciebie największe gratulacje! Daj dobry przykład i pokaż że Tata też może aktywnie przeżywać te cudne 9 miesięcy i szukać porad czy pociechy na forum (mój Mąż jak mnie widzi na forum to wymownie puka się w czoło i mówi że jestem uzależniona i ma rację).

oj kręci się, kręci
Dzagud to nasi mężowie mogą sobie ręce podać
mój nie tyle się puka, co mówi, że za dużo czytam na tym forum, a potem nie mam co robić i wymyślam

staram sie najaktywniej jak moge - jakby sie dalo to czasem bym ponosil fasolke zeby Beatce ulzyc

teraz to pikuś (szkoda tylko, że są nudności), fajnie by było, jakby tatusiowie dźwigali np przez ostatni trymestr;-) tyle, że to już nie fasolka

no i super to ujęcie, fasolka bardzo fotogeniczna

aha, a skurcze jak już dziewczyny pisały są zupełnie naturalne (jeśli nie ma krwawień, plamień itp), ja czasem myślałam, że mnie skręci, ale pocieszające jest, że to minie tak samo jak bieganie siusiu (potem znów się niestety zacznie)

 

[AgnieszkaAsz]

a ja tydzień temu (6.10.2007) dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Jeszcze nie potwierdzone, ale w tym tygodniu idę do lekarza. Termin mam na 13 czerwca. Mam już jedno "maleństwo", teraz czas na drugie .

 

[Szwarou]

gratulacje

 

[asia32]

Witam was! Mam problem. Dzisiaj wyszlam ze szpitala. trafilam tam tydzien temu z goraczka i zapaleniem pluc. W szpitalu dostawalam antybiotyk augmentin i flegamine. Lekarz ktory przychodzil na wizyte zapewnial mnie ze te leki sa bezpieczne. Dzisiaj po wyjsciu przeczytalam sobie ich ulotki i sie przerazilam. Antybiotyk ok ale flegaminy nie wolno zazywac w ciazy, zwlaszcza w pierwszym trymestrze (jestem w 7 tc). Zadzwonilam do mojego ginekologa a on poradzil mi odstawic ten lek poniewaz nie jest sprawdzony. Strasznie sie boje! Czy ktos wie cos na ten temat?

 

[MARCIN TATA WIKI]

Gratuluję wszystkim mamusiom:-) i szwagrowi szczególnie
Póki co Wy czekacie na swoje dzieciaczki, a ja już się bawię

 

[Medżik]

Hej!dopiero się zalogowałam. Z moich obliczeń łapiemy się na początek czerwca 03 czerwiec pozdrawiam wszystkich.:-)

 

[Medżik]

Witam was! Mam problem. Dzisiaj wyszlam ze szpitala. trafilam tam tydzien temu z goraczka i zapaleniem pluc. W szpitalu dostawalam antybiotyk augmentin i flegamine. Lekarz ktory przychodzil na wizyte zapewnial mnie ze te leki sa bezpieczne. Dzisiaj po wyjsciu przeczytalam sobie ich ulotki i sie przerazilam. Antybiotyk ok ale flegaminy nie wolno zazywac w ciazy, zwlaszcza w pierwszym trymestrze (jestem w 7 tc). Zadzwonilam do mojego ginekologa a on poradzil mi odstawic ten lek poniewaz nie jest sprawdzony. Strasznie sie boje! Czy ktos wie cos na ten temat?

Hej!odnośnie flegaminy, to lepiej zamień ją na jakiś syrop roślinny, ale w książkach które przejżałam jest napisane że nie stwierdzono negatywnego wpływu na płód. Chodzi o to że ciężko przeprowadza się badania na kobietach w ciąży i płodach. Najważniejsze to się nie denerwować.