reklama
mata-kow
mama do kwadratu :)
Magdziarka zgrabna mamusia, zgrabna piłeczka, śliczne zdjęcie
:-):-):-)

mata-kow
mama do kwadratu :)
ja mam ginke ze szptala w ktorym bede rodzic i mam nadzieje ze znajdzie dla mnie miejsce![]()
Ja też


azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
U mnie to parodio w szpitalu. Robiuą remont od 2 lat i nie mogą zrobić. Podobno sale porodowe wykończone, ale nie ma kasy na sprzęt
. Na 5 łóżek1 ktg i takie tam. Przyjmują tylko na ostrym . Gdy idziesz na tępym to nie przyjmują. Rozważam poród w pobliskiej miejscowości Sokółce. Tam nie ma przeładowania i położne nastawione bardzo na fizjologiczny poród.

azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
A ja z innej beczki. Zabiegana jestem jak nic. Rano dzieci do przedszkola ja byłam na zajęciach w szkole rodzenia, Nie dawno wróciłam , gotuję obiadek i sprzątank. Po 2 idę po dzieci do przedszkolka, wrucimy koło 4 i może wtedy odetchnę. A niby na wolnym miałam polwrzeć
, ale jutro to będę sie byczyć.
Pozdrawiam i miłego dzionka!!!

Pozdrawiam i miłego dzionka!!!
To ja jestem jakaś nienormalne, że chcę zostać w domu . Ale muszę mam taką wewnętrzna potrzebę. Jak urodziłam Olka na studiach to był istny młyn i nie poświęcałam mu tyle czasu ile trzeba...a teraz mam wrażenie że wszystko ucieka mi też między palcami, ze w zasadzie nie wiem kiedy mijają te kolejne dni i zaczynam odczuwać ogromną potrzebę łapania chwil...
mata-kow
mama do kwadratu :)
Magdziarko, ja w takim bądź razie też jestem nienormalna
chce być z dzieciaczkiem dość długo, kto wie czy w ogóle wróce do pracy przed urodzeniem kolejnego dziecka ;-)
Na upartego mogłaby się nim teściowa zająć, bo blisko mieszka, ale wydaje mi się, że przez to było by za bardzo rozpieszczone (teściowa ma do tego olbrzymie tendencje
), a jednak wolałabym od młego wychowywac dziecko po swojemu, a nie powierzać tą ważną sprawę komuś z rodziny albo obcemu 

Na upartego mogłaby się nim teściowa zająć, bo blisko mieszka, ale wydaje mi się, że przez to było by za bardzo rozpieszczone (teściowa ma do tego olbrzymie tendencje


reklama
azile29
Czerwcowa mama'08
- Dołączył(a)
- 24 Październik 2007
- Postów
- 2 926
Ja dziewczyny nie mogę sobie wyobrazić sytułacji jak bym miał zostawić swoje maleństwo. Mam zamiar co najmnie do roku zostać w domku. Mój M jak wie że mam wolne od razu jest spokojniejszy. Cieszy sie że będzie wszystko dopilnowane i on ma troszkę lepiej.
Jedna z moich kolerzanek rezygnuje z pracy i idzie na wychowawczy , mimo ze zaraz wróciła po macierzyńskim. Potrzebowała troszke czasu aby zrozumieć na ile jest warzna mama w domu.
Jedna z moich kolerzanek rezygnuje z pracy i idzie na wychowawczy , mimo ze zaraz wróciła po macierzyńskim. Potrzebowała troszke czasu aby zrozumieć na ile jest warzna mama w domu.
Podziel się: