reklama
Magdziarku;
poczekaj jeszcze chwilkę z tym rozdwajaniem :-)
Iwoszku;
gratulki wzorcowego ktg - ja mam jutro.
w sumie to ja również cały czas biegam do wc ale chyba raczej brzuch jeszcze wysoko - myslę, że to efekt picia większej ilości płynów
Mata;
TYntutaj nie nakręcaj się szpitalem - szyjka pewnie ok a skurczybyki bezbolesne - więc pewnie wszystko ok. Musisz więcej leżeć
poczekaj jeszcze chwilkę z tym rozdwajaniem :-)
Iwoszku;
gratulki wzorcowego ktg - ja mam jutro.
w sumie to ja również cały czas biegam do wc ale chyba raczej brzuch jeszcze wysoko - myslę, że to efekt picia większej ilości płynów
Mata;
TYntutaj nie nakręcaj się szpitalem - szyjka pewnie ok a skurczybyki bezbolesne - więc pewnie wszystko ok. Musisz więcej leżeć
mata-kow
mama do kwadratu :)
Agacinko każdemu może włączyć się I LOVE YOU, ale poczekaj jak zaczniesz jechać na rezerwie ciążowej, to dopiero wszystkie remonty przyspieszą i nie będzie, że boli
Ja co prawda niby mam duuuuużo czasu, ale wszyscy dookoła, łącznie ze mną, mają wrażenie, że mi też się odliczanie zaczęło (brzuch nisko, parcie na pęcherz niesamowite, aż strach iść na wizytę do ginki, bo powie idziemy rodzić
) dlatego robota wrze, teściu siedzi do późna w nocy i razem z mężulkiem kończą kuchnię
, także spokojnie, tez się doczekasz 

Ja co prawda niby mam duuuuużo czasu, ale wszyscy dookoła, łącznie ze mną, mają wrażenie, że mi też się odliczanie zaczęło (brzuch nisko, parcie na pęcherz niesamowite, aż strach iść na wizytę do ginki, bo powie idziemy rodzić



ŁUBU DUBU... ŁUBU DUBU - NIECH NAM ŻYJE PREZESKA NASZEGO KLUBU - NIECH ŻYJE NAM![]()
A mąż śpiewa to co wieczór do mojego brzucha - bo faktycznie, dzidzia jeszcze nie urodzona, a już rządzi totalnie naszym życiem

W szkole rodzenia rozmawialiśmy kiedyś o tym, że dzieci są w stanie zapamiętać krótki wierszyk, opowiadanie czy piosenkę, którą słyszą regularnie w brzuszku i Jacek bardzo sobie to wziął do serca.... I taką piosenkę wybrał :-)
Ja też miałam nacięcie, bo mi położna doradziła. I na pewno na tym dobrze wyszłam, bo młody ciężko wychodził, a nacięcie miałam malutkie i płytkie.
Najważniejsze jest, żeby nie podchodzić do tego rutynowo. Moja koleżanka u tej samej poloznej nie miała nacięcia, bo nie było takie potrzeby.
Najważniejsze jest, żeby nie podchodzić do tego rutynowo. Moja koleżanka u tej samej poloznej nie miała nacięcia, bo nie było takie potrzeby.
mata-kow
mama do kwadratu :)
U mnie remoncik miał trwać max 2 tyg. a ciągnie się już od wielkanocy 
Kurz, kurz i jeszcze raz kurz
ale nauczyłam się nim nie przejmować, byleby skończyć remont i zabiorę się za generalne porządki (tzn. usiądę i będę mówiła mężowi co ma robić i jak 

)

Kurz, kurz i jeszcze raz kurz




reklama
Podziel się: