mata-kow
mama do kwadratu :)
Wiem Aniu, że nam sporo jeszcze zostało, ale ja jestem pewna, że do końca czerwca nie dotrwam. Brzuch mi się obniżył ponad tydzień temu, więc daję sobie jeszcze max. 3 tygodnie
i co najważniejsze, po wczorajszej wizycie stwierdziłam, że odpuszczam sobie czerwcową obronę i egzaminy na przełomie maja i czerwca (chyba, że naprawdę wszystko będzie dobrze i będę się super czuła, to na jakiś podjadę ;-)), ale nic na przymus. Dziecko teraz najważniejsze, a ja zdawać egzaminy i bronić się mogę później, bo porodu nie przesunę ;-)
Dobra, zmykam do łóżeczka. Zajrzę po południu ;-) tylko nie rozpisywać mi się, bo nie nadrobię zaległości
(żartuję, piszcie, piszcie, najwyżej laptopa do łózka wezmę ;-))

Dobra, zmykam do łóżeczka. Zajrzę po południu ;-) tylko nie rozpisywać mi się, bo nie nadrobię zaległości
