CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

[Aniknulka]

Hej dziewczyny!
U nas strasznie zimno - ciekawe jaka pogoda będzie w niedzielę bo mam lekką garsonkę na chrzciny - cóż najwyżej założe płaszczyk
Jasio śpi od 11.05 choć z małym przebudzeniem - polulałam w wózku i jeszcze przymknął oczka
boję się go hartować bo 2 października mamy kolejne szczepienie
co do dodatkowego jedzonka to mi pediatra powiedziała zeby dawać od 6 m-ca tzn jak skończy pełne 5 m-cy
Lorcia życzę zdrówka Twoim chłopakom
Majka oby szybko wyrobili paszport :-)

zmykam mały się budzi, pojawię się może wieczorkiem

 

[magdalenkakol]

Co do karmienia to musimy kochane wlasnie odrozniac karmienie sztuczne a karmienie naturalne. Wiadomo ze te na piersi dzieciaczki maja wszytsko pozniej wprowadzane.Ja wrocilam ze spacerku dzisiaj nawet jest przyzwoicie i nie zmarzlam. . Jednak Wojtka ubieram dosc cieplo .zajkladam mu taka jesienna kurteczke i do tego spodenki i rajstopki pod spod Jezdzi jeszcze w gondoli wiec nakrywam go kocykiem.Jutro na szczepienie jak sobie pomysle i trzeba bedzie go tam rozbierac to juz mi sie zle robi bo on nie cierpi ani ubierania i bedzie afera na calego. Do chirurga jednak nie pojechalm podjade w czwwartek, bo jutro to szczepienie to za duzo wrazen na jedne dzien a w srode ja mam dentyste.

 

[lorcia]

i wróciłam od lekarza..o dziwo udało się bez kolejki:-) okazało się że Karol osłuchowo jest czysty i pediatra nie rozumie skąd ten kaszel może zbyt dużo leków wykrztuśnych dałam i mam zaprzestać...także jutro do przedszkola
powiem wam że przez te przedszkolne perypetie schudłam już 2 kg bo wiecie ja choleryk jestem i wszystko biorę do siebie...

u nas dziś zimno ale słonecznie gdyby nie słońce pewnie byłoby z 5 stopni

 

[lorcia]

odnośnie karmienia ja czekam do końca września 30.09 mam szczepienie to za pewne temat poruszę z lekarzem
mleko zaczyna przybierać więc kryzys laktacyjny zażegnany:-)

 

[daruuunia3]

Witajcie!
W koncu mam chwilę zeby cos napisac- przez to wesele same mam probl;emy:-( mały dostał sztuczny pokarm jak ja sie bawiłam, głupia jestem bo tam wypiłam trochę wina, zjadłam różne rzeczy ( w tym zupę grzybową|) i teraz maleństwo biedne sie męczy wczoraj zwrócił 3 razy- masakra!!! Dzisiaj byłam z nim u lekarza i niby jest ok- ale mówiła ze jeszcze dzisiaj moze byc marudny i płaczliwy- no i tak jest teraz na szczescie zasnął- w nocy mielismy straszne przeboje- a ja na dodatek umęczona na maxa bo z wesele wrócilismy o 4 ;-) i spałam tylko do 6-stej bo Bartek wstał i właśnie się źle czuł- dzisiaj w nocy tez bardzo mało spałam- więcej latałam z suszarką oby tylko mu przeszło, bo tak mi go szkoda :-(

Co do wesela- to wybawiłam sie za wszystkie czasy!!!! Aż zakwasy mam dzisiaj jeszcze i tak dawałam czadu na parkiecie, że najlepsi tancerze odpadali :-)
Na drugi dzień jeszcze na chrzcinach bylismy- ja byłam chrzestną
Mielismy jechac za 2 tygodnie znowu na weselicho ale odpuscimy sobie- nie zostawię juz Bartka i nie bede juz go karmic sztucznym mlekiem którego on tak nienawidzi

Mata bardzo sie ciesze ze u Dobrusi lepiej!!! Wy juz oby dwie takie biedne byłyscie ze jak przeczytałam tą wiadomośc ze u Was ok- to kamień z serca

 

[mata-kow]

Hej mamusie, my już w domku :-)

okazało się, że malutka miała ostry atak kolki i odwodnienie :-( skąd ta kolka jak od tygodnia jadłam prawie same dietetyczne rzeczy
no nic, najważniejsze, że sytaucja opanowana
mało brakło, a trzymaliy nas do jutra okazało się, że ordynatorowi nie spodobały się wyniki małej i trzeba powtórzyć mocz i krew, bo są podejrzenia o anemię i problemy z wątrobą ale to chyba trochę na wyrost, bo inny lekarz mówił, że wyniki ok. A chcieli nas przetrzymać tylko po to, żeby rano pobrać mocz i krew no to zalatwiliśmy, że mocz poierzemy w domku a na krew przyjedziemy ;-) usg ok.

bałam się, że mała nie będzie mi tam spała, bo ostatnio usypiała w dzień w wózku, ale bujałam na rękach i tez było ok, no prawie, bo waży już 7300g
ale ciągle był z nami mąż, więc nie narzekam ;-)

a w szpitalu masakrycznie zimno a dużo dzieciaczków z zapaleniem płuc dobrze, że w domku cieplutko

Zdrówka czerwcowym dzieciaczkom :-)

 

[magdalenkakol]

Mata super ze juz jestescie w domku i malutka w sumie wszystko ok.

 

[mata-kow]

no i zapomniałam Wam wszystkim podziękować za trzymanie kciuków
Wasze wsparcie jest niesamowite

Ja bardzo się cieszę, że jesteśmy w domku, ale Dobrusia chyba nie bardzo :-( jest rozdrażniona i duzo płacze :-( musi na nowo przyzwyczaić się do domu, bo chyba juz zapomniała

 

[lorcia]

ale Dobrusia duża:-):-) cieszę się że jesteście w domku!!!!!dużo zdrówka dla was!!!!!

Darunia dla Bartusia też dużo zdrówka i oby kolki poszły w dal!!!!
powiadasz zakwasy maszale grunt że choć troszku wybawiłaś się

 

[Aniknulka]

Hej dziewczyny!
Mój mały dziś senny o 13 usnęliśmy razem i śpi z przerwami jeszcze teraz
Mata cieszę się, że wyjaśniły się dolegliwości Dobrusi oby teraz jej pomogły leki
Darunia a może ten sztuczny pokarm zaszkodził Bartusiowi a nie Twój
Lorcia będzie ok nie martw się ;-)