reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCóWKOLAND 2008--wątek glówny

CZERWCÓWKOLAND 2008

  • dobrze

    Głosów: 0 0,0%
  • że już jest

    Głosów: 0 0,0%

  • Wszystkich głosujących
    14
Julio przykro mi z powodu twojego samopoczucia. Myśle że jeszcze troszkę a znajdziesz czas dla siebie. Nie jest nam łatwo po porodzie wrócić do formy i wygladać zawsze pięknie i pachnaco. Ale już niedługo wypiękniejemy i wszystko sie zmieni na dobre:-)
 
reklama
Julio , pewnie ci jest ciężko z tym " fajnym i seksownym" wyglądem bo nie masz po prostu na to czasu. Męża nie ma i sama musisz wszystko ogarnąć i zawsze są ważniejsze sprawy.
Nie martw się , wszystko niedługo minie. Maluszki zaczną się dłużej same zabawiać i będzie ok. Ja też nie lubię się kłócić z mężem ale czasem trzeba swoje żale wypuścić w powietrze , niech lecą oby jak najdalej.
Tulimy :-)
 
Hej dziewczyny!
Kasiau spróbuj pomasować brzuszek i kilka razy nóżki do góry i brzuszka mojemu Jasiowi zawsze pomagało.

Ja dziś miałam gości więc dopiero co sprzątnęłam i wpadłam na chwilę zobaczyć co u Was. Mam nadzieję, że maluszki dadzą mamusiom troszkę odpocząć. Zmykam kochane bo chcę z moim m troszkę posiedzieć i poprzytulac się :-D buziaki i do jutra:-D
 
Witajcie :-)

Julia nie martw się, nawet po najgorszej burzy świeci słońce :tak: czasem lepeij jest wyrzucić coś z siebie niż dusić, bo druga strona wie co nam leży na wątrobie, a tak z niewiedzy może być jeszcze gorzej :tak: mąż może przemyśleć swoje zachowanie i nie dawać już więcej powodów do zazdrości (nawet tych bzdurnych ;-))
ja też nie mam czasu o siebie zadbać, czasem też głowy nie mam kiedy umyć (nie mówiąc o ułożeniu fryzyry), do tego nadal mam brzuch duży i czeka mnie sporo wysiłku, żeby się go pozbyć :baffled: a żeby było mało, w sypialni nadal cisza :sorry2: nie wiem, jak to mój mąż wytrzymuje :zawstydzona/y:

u nas sukces, bo malutka zasnęła po kąpaniu bez cyca, jakiegokolwiek lulania, po prostu ją odłożyłam do łóżeczka, śpiewalam kołysankę i tzrymałam za rączkę :tak: przez te zabki trzeba było ją często lulać i znów się przyzwyczaiła, a tu proszę :tak: mam nadzieję, że jej tak zoatanie :-p

u nas śliczna pogoda, tatusiek zaliczył jeden spacer z malutką, a potem ja drugi. Do tego jak co niedziela obiad u teściów... w końcu łapię oddech, bo małej nic nie dokucza, nie boli i malutka jest teraz prawdziwym aniołkiem przez cały dzień (oczywiście pomarudzi też trochę, ale w granicach przyzwoitości ;-))
 
dzień Dobry mamusie:-)

w końcu mam chwile dla siebie:-( na razie jeszcze daję rade ale bez mojej mamy to chyba nie byłoby możliwe:no: dzisiaj przyjeżdżają do mnie teście a jeszcze na 15.00 do pracy:baffled: na szczęście mam już posprzątane no ale wczoraj też pracowałam i jestem troszku padnięta:-( do tego Mikoś często się budzi w nocy.....zakupiłam żel na ząbkowanie i na razie pomaga ale czemu on nie śpi w nocy:eek: a ja chodzę na rzęsach:confused2:

Julcia będzie dobrze kochana ale cierpliwości:tak:

Magdziarko Azile fajna fotka:-) zazdroszczę spotkania:tak:
Mata cieszę się że Dobrusia troszku ci się naprawiła:tak:
 
Widzę że mamcie mocno zajęte. Ja byłam z M dziś na mieście popatrzeć na płaszcze i nawet spodobały mi się 2 i ten drugi już bym kupiła ale nie było rozmiaru. Teraz nie wiem kiedy będę mogła coś znowu pooglądać chyba że jak się zdenerwuję to pójdę na mega wyprawę na targ. Targ jest na drugim końcu miasta.
Mała zrobiła dziś mega kupę za ostatnie dni ale ładna i brązowiutka . Na dworze spała mocno i długo.
Niestety M wyjechał dziś i nie wiem czy dotrzyma słowa że zjedzie już za tydzień bo mało przekonujący był. Mam nadzieję że juz wróci bo długo sama już nie pociągnę z tym wszystkim.
 
witam!:tak:
ja jestem wykonczona... cały dzien w trasie:zawstydzona/y: najpierw musielismy sie wybrac małej karte wyrobic chipowa z NFZ (dziewczyny ze slaska wiedza o co chodzi:tak:), pozniej do dziadkow po opony zimowe, dalej do urzedu w sprawie mieszkania, potem obiad u tesciow, dalej mechanik i wymiana opon (na wiosne musimy kupic 2 opony, bo jedna była przecieta, a druga z gwozdziem:-p), a na koniec spacerek z mała i padam...
 
Ciszy ciąg dalszy. mamusie wypoczywaja i nie mają czasu na BB. Ja za to mam urwanie głowy. W domu przedszkole , bo szwagierka z dziećmi przyjechała i jest 5 dzieci. Jednym słowem wesoło. :-). Goście się posypali . Dżwi w domu sie nie zamykają, ja tylko pieke ciasta i kawy robie. Miło jak jest ruch, ale już zmęczona jestem. Może szczególnie iż pokładam nadzieje w wielkom sprzątaniu w te wolne dni. A tu nici ze sprzątania. Dzieciaki biegają po domu no i goście.
Kasiu mam nadzieje ze M juz niedługo wróci a ty troszeczke odpoczniesz.
Mata a Dobrusia to tak jak Domiś raz aniołek a potem kilka dni "diabełka"
 
reklama
Witajcie:-) Teraz już wracam do Was. Brat dzisiaj wieczorem pojechał:-( i jakoś tak mi dziwnie pusto. Szkoda. Bardzo fajnie spędziliśmy te kilka dni. Uśmiałam się jak dawno mi się nie zdarzylo. Moglam się wygadać i ogólnie było super.
Kuba w miarę grzeczny, unormował sobie już spanie i jedzenie w dzień w nocy też zaczynamy się dogadywać;-) Za to Kacper daje mi popalić i wnioskuję, że to chyba z tęsknoty za tatusiem. Dzisiaj jak rozmawiał z nim to na koniec popłakał się mówiąc mu że tęskni. I do wieczora powtórzyło się to jeszcze kilka razy. Cały czas pyta kiedy pojedziemy do taty albo kiedy on przyjedzie. A ja nawet nie wiem kiedy wraca. Aż się boję pomyśleć co będzie dalej

Wybaczcie, że ni odpisuję kazdej z osobna. ale jestem na bieżąco bo zaglądałam i czytałam co u Was.
 
Do góry