Witajcie!
Agusia, i jak sie sprawdza u Ciebie?
Moj Marcin nie ma 3 gornych jedynek i wyglada smiesznie.
Alize - zdrowka w rodzinie
Patyk - zdrowia babci, samochodem sie nie przejmuj - to tylko rzecz, ludzie sa wazniejsi
A ja Olkowi własnie pomogłam w wyrwaniu dwóch ząbków mlecznych - dwóch dolnych dójek. Umył je szczoteczką



i zapakował pod poduszkę , wierząc że przyjdzie po nie wróżka zębuszka i zostawi mu pieniązki:-)
U nas jest myszka - tak jak w moim rdzinnym domu. Z tym, ze przynosi czasami prezeny, czasami pieniadze. Kiedy sa pieniadze, to Marcin jest zawedziony. Woli ksiazke - niespodzianke. Bo u nas ksiazki sa na porzadku dziennym.
Moje drogie, pogoda podla, samopoczucie tez. nie wiem czy bardziej fizyczne czy psychiczne. Dzis zaliczam migrenowy bo glowy. Troche przechodzi, ale zaczelo sie w nocy - u mnie czesto tak bywa. Piersi po odstawieniu Tyni juz tak duzo nie produkuja meka i w koncu nie bola tak bardzo. Piewszy dzien myslalam, ze oszaleje mimo odciagania. Ale jest juz ok. Dzis ide z mala lekarza - niech jej oslucha oskzela, bo ma katar i nie podobami sie jej kaszel - niewielki, ale zawsze jest.
Karolinka miala potworny rzut alergii, do tego stopnia, ze mialysmy zakaz chodzenia do przedszkola - od lekarza Jest zdecydowanie lepiej, ale 3 dni temu musialam w nocy trzymac ja za rece zeby sie nie drapala a ona krzyczala i plakala ze ja swedzi i boli... Normalnie miala rany na buzi i szyi. I najgorsze jest to, ze nie wiemy na co byl ten rzut alergii:-

-(.
Koncze, bo kiepko sie czuje, milego dnia wszyskim. Mimo zmiennej pogody.