reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Siwuszku zapomniałam Ci pogratulować serduszka maluszka :) Ulżyło Ci po USG prawda? Ja też teraz czekam z utęsknieniem na kolejne :)

U mnie prawie każdy wie, w pracy wiedzą wszyscy, ale to zasługa mojego szefa i stanowiska. Ktoś mi musiał pomóc w obowiązkach i od razu wzbudziło to zaciekawienie innych. No nic, tajemnica się tam nie utrzyma długo. W domu to każdy wie, i tak nie mogłabym tego ukryć. Natomiast znajomi to tak się lawinowo dowiadują, ktoś komuś itd itd.
 
reklama
Tak ulżyło mi po tym usg:-) co do mówienia o ciąży to poprostu jestem teraz ostrożna-rok temu już w 4 t. c wszystkim sie pochwaliłam, praktycznie nie było osoby która nie wiedziała, moja radość była tak wielka! Natomiast później było przykro i mi i ludziom wokół-niektórym trudno było do mnie podejść, zagadnąc-taka dziwna sytuacja więc teraz ostrożniej. Taka nasza słodka tajemniczka. Powiemy później teściom a znajomym...niech sie sami dowiedzą jak będzie widać. A wiecie mam 21 lat, dużo znajomych i takie wieści szybko się rozchodzą nawet jak bym powiedziała "tylko zachowaj to dla siebie":-) znacie to? to działa w odwrotną stronę....
 
Pewnie że znamy :-) U mnie jest to samo :tak:

Cieszę się że Wam się podoba pomysł z urodzinami przyszłej babci. Niestety ja nie będę miała zdjęcia żeby w ramke wsadzić :-( Ale myślę że i tak będzie zadowolona jeśli faktycznie będzie :tak:
 
Siwucha no właśnie ja dlatego się wstrzymuję. Ale jak długo jeszcze wytrzymam to nie wiem. :-D Mam nadzieje że uda mi się dotrzymać do 14 t.c.

Jak piszecie że ulżyło po usg to zaczynam się stresować tym poniedziałkiem :baffled:
 
Witam wszyskie czerwcowe mamy:-)
Dopiero zaczynam swoją przygodę z waszym, a właściwie już naszym forum :tak:
Tydzień temu zrobiłam test. Pokazały się dwie kreseczki i od tej pory z niecierpliwością czekam na wizytę u lekarza. W wolnym czasie szukam informacji w necie i tak trafiłam tutaj. Z moich obliczeń wynika, że chyba załapię się na czewiec. Nie wiem czy dobrze wyliczyłam, ale skoro ostatni @ był 18 września to termin wypadłby na 25 czerwca. Czy się mylę???
Strasznie się denerwuję. Oboje z mężem bardzo chcieliśmy tego dziecka, a teraz ja zaczynam mieć mnóstwo obaw. Trochę przeraża mnie powrót do tego wszystkiego, zwłaszcza, że pierwszy syn ma już prawie sześć lat!!!
 
Hej Jolka, witaj w naszym gronie.
Znam Twoje obawy, bo mam to samo. Bardzo chcieliśmy drugiego dziecka i staraliśmy się o nie, ale nie wychodziło. No i w końcu powiedziałam sobie, że jeśli i tym razem się nie udało, to przestajemy próbować, bo wiek już swoje robi. A tu niespodzianka:-) . Bardzo się ucieszyłam, a jednocześnie właśnie przyszły obawy. Moja córcia będzie miała ponad 5 lat jak się dzidzia urodzi i jest już bardzo samodzielna, a tu znowu nocne wstawanie, pieluchy, karmienie itd. itp. Na pewno lepiej by było gdyby była mniejsza odległość wieku, ale pocieszam się że kiedy z nią byłam w ciąży też się bałam a wszystko było super. Teraz już właściwie została radość. I z Tobą na pewno też tak będzie.
 
Dzięki!!!
Mam nadzieję, że masz rację. Ja też zawsze chciałam mieć dzieci z małą róznicą wieku, ale w życiu różnie bywa. Jacek urodził się jak byłam na studiach i nie mogłam sobie pozwolić na kolejne dziecko. Później zaczynałam pracę i budowę domu i też był zły moment. Teraz mieszkamy już u siebie, obydwoje mamy stałą pracę, więc nie było na co czekać. Chyba nie powinnam się martwić, bo jesteśmy w o niebo lepszej sytuacji niż kiedy pojawił się Jacek.
To chyba sprawka hormonów:tak:



ps. Jak się wkleja suwak, bo strasznie mi się podoba, a nie mam pojęcia jak się go robi. W przeciwieństwie do robienia dzieci:-)
 
Witaj Jolka
Na szybko licząc wyszło mi identycznie, więc zaraz wpisuje na listę. CO do suwaczka - wystarczy żebyś kliknęła na jakiś który Ci się podoba a zostaniesz przekierowana na stronę z suwaczkami. Tam wybierzesz sobie jaki chcesz paseczek i jaki znacznik, wpiszesz kiedy miałaś @ i co chcesz żeby pisało. Pojawi Ci się Twój suwaczek wraz z kodem do wklejenia w podpisie. Jakbyś miała problem to na forum jest przyklejony specjalny temat "jak wkleić suwaczek". Mnie się udało bez czytania tego wątku.
Powodzenia :)
 
reklama
witam i gratuluje nowym czerwcoweczka!!!! no i tym po usg - az Wam zazdroszcze!!!! ja bylam tydzien temu ale moglabym chodzic co tydzien zeby popatrzec na bejbi :)))) i na to male serduszko czy na pewno bije i czy rosnie maluda.... wszystkie wiemy ze nie powinnysmy sie martwic ale tak jak i w poprzedniej ciazy to ja do konca sie bede martwic dopoki nie wylezie zdrowe i wrzeszczace... i glodne hehe. no a potem tez bedziemy sie nonstop martwic przy goraczce zabkach kolkach ech.. ale taki juz los matek. ale wystarczy jeden usmiech radosny i zapominamy o trudach i zmartwieniach. kurcze ale dzis mam sentymentalny nastroj...
jolka111 ja tez jestem pelna obaw i tez chcielismy tego dziecka ale to przez hormony (wg madrych ksiazek) mamy takie mysli - minie!!!!
 
Do góry