reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
Dzięki Kachasek. Czytałam Alchemika, ale niestety nie całego, nie pamiętam, co mi przeszkodziło w skończeniu. Muszę do niego wrócić.
A co skupienia się - to nad książką zawsze mogę się skupić.
Jestem maniakiem książkowym. I dlatego między innymi prowadzę księgarnię ;-) :tak: :-D
 
Monika, to Ci zazdroszczę. Ja też odkąd nauczyłam się czytać, to połykałam książki w całości bez gryzienia.:-D Zawsze chciałam pracować w bibliotece lub księgarni, a teraz czytam głównie w autobusach w drodze do pracy, bo w domu to mi tak średnio dają.
 
Oj, Dzagud, ja w dzień też nigdy nie miałam większych szans na spokojne czytanie w domu. Czytałam głownie jak Ada już spała i potem czasami do 3 rano. A na drugi dzień zapałki pomiędzy powieki i do pracy :) ;-) :tak: :-D
Ile ja razy przez książki nieprzytomna z niewyspania byłam .......
 
Ja to teraz dopiero nadrabiam zaległości w czytaniu (wcześniej każdą wolną chwilę na to podkradałam z dnia), a teraz jak jestem na L4 to luksus totalny czytam, czytam, czytam.....:tak: :tak: :tak:
 
Ja taka "oczytana" to w szkole byłam teraz nie mam ani czasu ani chęci, chyba że o tematyce dziecko i macierzyństwo, ale to też coraz wolniej mi idzie. Mam nadzieję ze kiedyś wróci do mnie pasja czytania książek.
 
Ja już po pracce, mam serdecznie dość i postanowiłam, że naprawdę ide na l4 :tak: tylko kurcze nie mam koncepcji jak wydębić zwolnienie od gina. Po tym co pisałyście, to nie zawsze chcą dawać zwolnienia, chociaż koleżanka która do niego chodziła tweirdzi, że nie ma problemu, ale ja się denewuję i ciągle myślę o tym co mu powiedzieć :zawstydzona/y:
Maruda jestem, ale męczy mnie to strasznie :-(
 
Ja już po pracce, mam serdecznie dość i postanowiłam, że naprawdę ide na l4 :tak: tylko kurcze nie mam koncepcji jak wydębić zwolnienie od gina. Po tym co pisałyście, to nie zawsze chcą dawać zwolnienia, chociaż koleżanka która do niego chodziła tweirdzi, że nie ma problemu, ale ja się denewuję i ciągle myślę o tym co mu powiedzieć :zawstydzona/y:
Maruda jestem, ale męczy mnie to strasznie :-(


Jolka na L4 MARSZ :tak: :tak: :tak:
Mnie moja ginka prawie zmusiła do L4 - opierałam jej się chyba ze 2 miesiące, ale potem jej racjonalne argumenty przeważyły :tak:
 
Jola na tym etapie ciąży możesz śmiało prosić o zwolnienie, przy Twoim zawodzie lekarz nie powinien mieć co do tego zastrzeżeń. A wyboru nie masz po tym jak Twój mąz tak ładnie się postarał ze wszystkim ;-). Powiedz ginowi po prostu że jest Ci ciężko może jakieś drobne skurczyki to bez problemu wyśle Cię na zwolnienie.
 
reklama
jolu, u mojego gina pada najpierw pytanie, jak się czuję (pewnie u ciebie też) więc jeśli spyta, to mu powiedz, że ogólnie jest ok, ale ponarzekaj na pracę. głupi chyba nie jest i pewnie sam spyta czy ci dać zwolnienie (tak jak u mnie to było - powiedziałam, że dopóki się lepiej nie poczuję, a potem to już nawet nie pytał, tylko wypisywał sam)
 
Do góry