reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Anni w razie czego prześlij mi też, jeśli się zgodzi:tak: dobrze, że z tymi tabletkami tak się skończyło. a co podajesz jej na brzuszek?

Michał też nie lubi leżeć na brzuchu, jedyny wyjątek, to jak uśnie u mnie na klacie właśnie na brzuszku i go przełożę, to dopóki się nie obudzi, może tak spać. jak tylko się przebudzi, nie ma zmiłuj, trzeba przełozyć na boczek
 
reklama
chyba spróbuję, a jak podajesz? tak jak na ulotce? wyskoczę dzisiaj chyba do apteki, bo sab simplex jakoś kijowo działa (to pewnie espumisan i temu podobne też tak będą). może na kolkę są super właśnie w większych dawkach, ale wydaje mi się, że przez to bardziej boleśnie puszcza bąki
 
Kachasku - ja mam zalecone od pediary 1/2 tabletki rozpuscic w lyzeczce wody (ja zregoly daje mniej wody, bo mala lubi wypluwac) max. 4 razy dziennie.

u nas sprawdza sie idealnie jeszcze nie musialam podawac dwoch 1/2 tabletki na dzien ;-) zwykle tez w czasie podawania tableteczki stosujemy lekki masarzyk brzuszka (koliste ruchy)- mala jest przodem do mnie na kolanach pod katem okolo 45 stopni. (hehehe to cala procedura jest). Wtedy juz puszcza baki jak najeta a jak do tego dolaze kilka lykow koperkowej herbatki to kupa murowana - mam nadzieje ze u ciebie ten system sie sprawdzi :tak: powodzenia.
 
kurcze, mój Misiu chyba odsypia wczorajszy dzień. w nocy zasnął dopiero po 1szej, obudził się o 4:30, jedzonko, przewijanie i do łóżeczka, zasnął od razu i spał prawie do 8. od tamtej pory spać nie chciał, chociaż widziałam, że jest zmęczony. zasnął ok 10:30 na rękach, przełożyłam go do łóżeczka i śpi do tej pory:tak: (tyle, ze dałam mu z buli jakieś 50ml ścągniętego mleka, bo z cycków już po ściąganiu nie chciało mu za bardzo lecieć, a on chciał jeść i się denerwował)
normalnie teraz to mam aniołka ;-)
 
Anni, to faktycznie ale się narobiło.:szok: Że też zawsze coś się musi trafić. Moją Madzię przygniótł Tatuś, Ty swojej podałaś nie to co potrzeba.... Co jeszcze???:szok::sorry: Dobrze, że się skończyło bez problemu.

Powiem Wam, że Magda też nie przepada za leżeniem na brzuchu - widocznie moje dzieci mają to po mnie, bo Weronika też nie lubiła. A ja w życiu na brzuchu nie spałam i Weronika też nie śpi do tej pory. A Madzię kładę na brzuch przynajmniej raz dziennie, ale to na 2-3 minuty, bo potem jest płacz. A co dziwniejsze, to jak leży na brzuchu, to dźwiganie głowy sprawia jej straszną trudność i szoruje nosem po poduszce, albo kładzie się prosto buzią na poduchę i się "poddusza" i płacze. A jak leży u któregoś z nas na brzuchu lub jest pionowo noszona, to tak się wygina i trzyma sztywno głowę że trzeba bardzo uważać żeby się nie gibnęła za mocno, bo "syrenkę" strzela.

A przy okazji:
WSZYSTKIEGO NAJ NAJ WSZYSTKIM DWU-MIESIĘCZNIAKOM!!!
MISIO, MAKSIU I ZUZIA - ROŚNIJCIE ZDROWIUTKO.
 
Dzagud Misio dziękuje:tak: tzn podziękuje jak się wyśpi;-)

JUPIIIII!!!!!!!!:-D Michaś 12 razy odkładany, bo beczał, przy dwunastym już spał chociaż na rękach był jakieś pół minutki:tak: śpi już 25minut:tak: przedtem dociągnął do 4 godzin
 
reklama
Do góry