reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

tiaa
dzisiaj po kąpieli zapodałam zamiast cyca sinlaca, Misiek zjadł jakie może 80 ml, takiej średnio gęstej po czym bardzo ładnie sam zasnął (jestem w trakcie uczenia samodzielnego zasypiania przynajmniej na noc i jak mamy dobry humorek to nam czasem wychodzi);-) . Mineło 1,5 godziny i już się ucieszyłam że mi się dziecko naprawiło, aż tu nagle ryk. Lecę, myślę sobie głodny przecież nie jest to i próbuję usypiać nie wyjmują z łożeczka. Macam - cały bok zasikany (siusiak do dołu, pielucha nowiutka i spał na pleckach), ryk narasta. Szybko przebrałam - ryk zamienił sie w spazmy. Wzięłam na rączki i pomogło. Kładę do łóżeczka - ryk. Myśle sobie - bede twarda i bujam tym materacykiem. Ryk narasta - żal niesamowity, co najmniej jak przy szczepieniu albo jakimś nieprzyjemnym badaniu :-(. W końcu po jakiś 20 minutach się poddałam i zaserwowałam cyca. Rzucił się jakby ze 2 dni nie jadł. Zeżarł cyca i dopiero spokojnie zasnął.
I tak sobie pomyślałam, ze cfffaniaczek toczy chyba ze mną wojnę. Wie że mu chce trochę poprzestawiać schemat jedzenia i spania i dlatego daje mi tak popalić ;-) No bo jak wytłumaczyć to zasikanie i ten żałosny płacz, ze az sie serce kroiło? a ze ja mam miękkie serduszko to muszę mieć twarda d..e :-p

I tym optymistycznym akcentem pozdrawiam wszystkie karmiące w nocy mamy.

Heh, a dzisiaj chyba zawieszenie broni bo spaliśmy do 9.30
 
reklama
Mowilam żeby nie chwalic dnia?

Zosia zjadla o 24 i obudzila sie o 4. Na szczescie cos tam pogaworzyla, pokręciła się i zasnęła. Wstałam tylko żeby dać jej smoka. Następna pobudka o 6. Ale papu dostała zgodnie z narzuconym harmonogramem - o 7. I wcale nie marudkowała do tego czasu.
 
Czesc dziewczyny!Bardzo tesknie za Wami i smutno mi ze nie mam czasu na bb:-(
Caluje mooocno wszystkie sliczne bobaski:tak:


Ja od kilku tygodni chodze jak zombi,najpierw chore dziecie a teraz dziecie zabkuje(dolanczamy do kasownikow i kasowniczek):-)...oj daje mi popalic:dry:
Wlasnie zasnol moj zolzik i ja tez skorzystam z okazji i pedze na drzemke:-):-D

Pozdrawiam Was serdecznie!

Aha! za 5 dni lece do Polsze:-Dhuuuraaaa!!!!!!
 
Witam

Podczytuje Was w miare regularnie.

Filipianka - ja mam takiego chudziaka, tylko na cycu (od 3 tyg rozszerzamy diete - narazie male ilosci) i poki co nikt mi sie martwic nie kaze. Sama przesypia noce odkad ma 2,5 mca i wprowadzilam plan dnia wg JN (bez kombinowania specjalnego z nocnym snem) je co okolo 2,5h (moglaby rzadziej, ale troche ja probuje podtuczyc :blink:)
 
szopka my też nie obniżyliśmy, bo Piotrusiowi zupełnie nie w głowie podciąganie się - dopiero co odkrył własne stopy ;-)

Kochana to podrzuc mi swoja pociechę...chetnie pomogę ;-)
A co - nudzi Ci się??!! No wymłotkuję, jak Boga kocham, wymłotkuję!!!
a057.gif

;-)

Po wczorajszym Sinlacu + cyc Piotruś spał do 5.45!!!
e035.gif
b020.gif

Mała przerwa była przed 3 ale wystarczył smoczek i pielucha na twarz i spał słodko... No oby tak dalej...
 
A moje dziecie tak przezywa nianie ze juz drugi dzien z rzedu nie moze zasnac bo gada jak najeta (dodam że to jej debiut w tej dziedzinie)
 
Kochana to podrzuc mi swoja pociechę...chetnie pomogę ;-)
Jutro go zapakuję w bąbelkową kopertę, wystarczą mu dwie dziurki w opakowaniu, czy zrobić więcej :-D. Priorytetem powinien dojść pojutrze...

Heh, a dzisiaj chyba zawieszenie broni bo spaliśmy do 9.30
Super!!!:-) A z tym przesikaniem, to wiesz siusiak oczywiście musi być w dół prostopadle, ale jak ubierasz pieluszkę to przytrzymaj go dopóki nie zapniesz. A zresztą ciężko tak tłumaczyć... Oby się wam już więcej przesiusianie w nocy nie trafiło :tak:.

Czesc dziewczyny!Bardzo tesknie za Wami i smutno mi ze nie mam czasu na bb:-(
Caluje mooocno wszystkie sliczne bobaski:tak:


Ja od kilku tygodni chodze jak zombi,najpierw chore dziecie a teraz dziecie zabkuje(dolanczamy do kasownikow i kasowniczek):-)...oj daje mi popalic:dry:
Wlasnie zasnol moj zolzik i ja tez skorzystam z okazji i pedze na drzemke:-):-D

Pozdrawiam Was serdecznie!

Aha! za 5 dni lece do Polsze:-Dhuuuraaaa!!!!!!
My też tęsknimy bardzo. Gratulujemy ząbków i czekamy na kolejne odwiedziny :-), bardziej owocne w postach ;-).

Po wczorajszym Sinlacu + cyc Piotruś spał do 5.45!!!
e035.gif
b020.gif

Mała przerwa była przed 3 ale wystarczył smoczek i pielucha na twarz i spał słodko... No oby tak dalej...

No, to się wyspałaś dzisiaj. Takiej nocy się nie zapomina, a człowiek myślał, że już dawno ma takie emocje łóżkowe za sobą :-D.

A moje dziecie tak przezywa nianie ze juz drugi dzien z rzedu nie moze zasnac bo gada jak najeta (dodam że to jej debiut w tej dziedzinie)

Gratki, teraz to już tylko będziesz tęsknić, za chwilą spokoju. Moje dziecko dziś zachrypło, domyślcie się jak długo i jak intensywnie dziś dla mnie śpiewał... :eek:

Szopka, a propos obniżania łóżeczka. Nosimy się z tą myślą, a raczej małż się nosi. Ja mu nie przypominam, bo już wystarczająco mnie bolą plecy od wagi Maksa i wyciągania go z kojca. Fakt faktem będziemy musieli to niedługo zrobić, bo Maks przekłada nóżki ponad barierką i czasem też próbuje podciągać się do siadu, więc trzeba uważać.

Idu do łóżka, dziś to już na pewno mi się przyśnią buty Jolki :-D, o Mikołaju nie chcę słyszeć!!! Buźka, śpijcie dobrze :*
 
reklama
No, to się wyspałaś dzisiaj. Takiej nocy się nie zapomina, a człowiek myślał, że już dawno ma takie emocje łóżkowe za sobą :-D.
No właśnie, żeby nie było za dobrze, budziłam się chyba kilkanaście razy
s040.gif
Muszę się teraz odzwyczajać
g070.gif

Ale najważniejsze, że postęp Młodego jest!

Też zmykam - dobrej nocki! :-)
 
Do góry