reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Kochane.....meldujemy się z Zuzią, że u nas OK.
Zuzinka rośnie jak na drożdzach, słoiczki wcina juz te o pojemności 190 ml (najchętniej :tak:)
Brak mi permamentnie czasu, żeby Was nadrabiać.....:-( bardzo tego żałuję....
Pomyślcie czasem o Nas :tak:

Ostatnio miałyśmy z Zuzią trudne dni....bo BEZ SIEBIE.......musiałam wyjechać służbowo na tydzień....mogłam zabrać ze sobą Zuzię i opiekuna dla niej, ale nie zdecydowałam się (byłam w Izraelu i po prostu bałam się ją zabrać - zwłaszcza że musiałam być też po stronie Autonomii Palestyńskiej).
Wróciłam w tą środę - Zuzia popłakusiwała przed zaśnięciem jak mnie nie było...teraz po moim powrocie też płacze przed wieczornym zaśnięciem - uspokaja się dopiero jak jestem blisko.....:-:)-:)-( pewnie się boi żebym znów nie zniknęła.....mam potwornego kaca moralnego i tak mi przykro...już nigdy jej nie zostawię na tak długo......:zawstydzona/y::-:)zawstydzona/y::zawstydzona/y::-(
 
reklama
Luka, oczywiście że o Was myślimy i jakoś mi się smutno zrobiło po twoim poście... :-(. Ale myślę, że za kilka dni Zuzia odzyska poczucie bezpieczeństwa :tak: i będzie jak dawniej. Ściskamy mocno i czekamy na twoje posty.
p.s. ależ Cię daleko wywiało :szok:


A ja sobie zgapię glliterki od Gingeroska ;-). Ależ śliczny Kubuś, chętnie bym go wytarmosiła taki słodziak. Przekaż nasze pozdrowienia dla maleństwa i Mamuny Kubusia :tak:.
 
Luka - powiem szczerze - co tu dużo gadać, brak mi Ciebie.

A z tym wyjazdem to szok!!! Nie wyobrażam sobie siebie na Twoim miejscu. Czasem jednak tak się układa. Nie miej kaca. Takie maleństwa szybko zapominają. Tul ją do siebie jak najczęściej. W końcu jesteś dla niej najcudowniejszą osobą na świecie.
 
Luka witaj :tak: nie martw się dzięki rozłące Zuzia jeszcze bardziej będzie cię kochać :tak: i ty ją oczywiście ;-) (jeśli to wogóle możliwe:-))
Ja zawoziłam Jacka na wakacje do babci dwa razy w roku na 2-3 tygodnie i zawsze było ok :tak: choć jest bardzo wrażliwym chłopcem ;-)
 
Luka witaj :-) Zuzia płacze, bo się skarży na tych opiekunków co ją źle usypiali ;-) W mamy ramionach szybko minie. A tak na marginiesie: ciekawa podróż.
 
zgapiłam od Oleoli i też allegrową wersję wybrałam ;-) ale z Wrocławia, co by tylko podjechać i osobiście odebrać ;-) w empiku można zamówić (i odebrać osobiście) ;-) podobnie w tesco i innych marketach z fotkami on-line ;-)

LUKA nie miej wyrzutów sumienia !

a mój facet gdzie ?? na piwie :wściekła/y: z kolegami z pracy i Patrycją :wściekła/y: nie, żebym była zazdrosna, ale ta Patrycja to mnie denerwuje :wściekła/y: bo Maciejkę moją dodatkowo do domu podwozi po pracy :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Alicja, Zosia i Emma wszystkiego najlepszego kochane dzieciaczki!

Dorotka Ty czekasz na męża 2 dni, a co ja mam powiedzieć;-)? Rozumiem Twój smutek, ale juz niedługo znów sie zobaczycie:tak:. Czas gna jak szalony, przynajmniej dla mnie.
Luka kochana tak jak piszą dziewczyny nie miej wyrzutów, a teraz tylko ciesz się waszą bliskością;-).

Kubek ze zdjęciem Laury z napisem "kubek supertaty" mąż otrzymał niedawno na urodziny, jak również koszulkę z jej zdjęciem, poduszkę, breloczek i podkładkę pod mysz. Teraz myślę o kalendarzu. Chyba ogarnęła mnie Lauromania hihi:-D.

Ależ miałam dzis ciężką noc:wściekła/y:. Laura opuściła jedno karmienie przed kapielą i przez to nadrabiała w nocy. Budziła się co 3 godziny, potem od 2 do prawie 4 nie spała:baffled:.Przez ten czas biegała po całym łózeczku, strzeliła 2 kupy i tym samym zagazowała pokój, obsikała ubranko przy zmianie pieluszki, w końcu po tych wrażeniach zasnęła koło 4. O godz. 5 zapłakała, ale chyba przez sen więc ja półprzytomna zerwałam się na równe nogi od razu sięgnęłam ręką za łóżko gdzie trzymam podgrzewacz włączyłam go i zasnęłam. Po pół godzinie obudziłam się, mleko gorące więc stwierdziłam że je ostudzę postawiłam na parapecie i znowu zasnęłam. Obudziła mnie Laura po 7, mleko zimne i nie nadajace się już do zjedzenia, ja niewyspana, ale na szczęście miałam jeszcze więcej mojego mleczka, którego Laura łaskawie wypiła 20 ml. Za to w ciągu dnia odespała tą noc podczas 4-o godznnego spaceru. Mam nadzieje że dzis bedzie lepiej, choć niestety też odeszło to karmienie wieczorne. No to sie wyzaliłam więc idę spać.:-D
 
reklama
Osz fuck... :oo2:
Młody zasnął o 20, obudził się o 21 i do teraz go usypialiśmy... Kręgosłup mi odpada od wiszenia nad łóżeczkiem, mózg już się zlasował od krzyków. Zdycham.
Wołam o zęby!!! Wyjdą i ma być lepiej!!! Jeżu...

Nawet życzeń półroczniakom kochanym nie złożyłam :zawstydzona/y:

Najlepszego dla Maluszków!!!
b015.gif
b020.gif
 
Do góry