reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

reklama
fantazja trzymam kciuki za najlepsze rozwiązanie;-) jaką masz specjalizację?
Esiu szybko mi się wczoraj odechciało (od południa byłam jakaś zdechła:dry:)
Kotek powiedz mężowi, że ja też uważałam te wszystkie metody za okropne i mówiłam, że ta metoda będzie ostatecznością:sorry2: chyba zostanie ostateczną (a nie ostatecznością), choć innych nie stosowałam, ale Michaś póki co zasypia bez problemu i wieczorem i w dzień i przesypia noce:tak: na dodatek nie muszę go oszukiwać wodą, ani karmić. jak się przebudzi i nie trafi do smoka (nie wrzuciłam mu kilku bo nie kupiłam) to wystarczy, że mu go podam i śpi dalej; czyli coś w tym jest i najważniejsze - to coś działa:-D
Esiu cały czas myślę o was, że skoro Piotruś się naprawił to i Michaś się naprawi:tak: dzisiaj wieczorem zbuntował się przy odkładaniu do łóżeczka, ale za chwilę (już jak go przykryłam) był już cicho:-)

o kolejnym dziecku też myślimy, ale chciałabym wrócić do pracy chociaż na jakiś rok i w międzyczasie zrobić na spokojnie licencjata:blink: a potem - niech się dzieje co chce;-):happy2: (czyli też wychodzi jakoś tak 2009)
 
coś czuję, że wiele z nas spotka się na nowym wątku w przyszłym roku ;-):-D
Ja muszę ustabilizować swoją sytuację, a później możemy myśleć o powiększaniu rodziny (chociaż do tego czasu może mi się odechce :zawstydzona/y:). Zresztą po dwóch cięciach nie mam wyjścia, muszę czekać ;-)
 
Franio dziekuje za zyczenia :-D
Zazdroszczę wszystkim planującym kolejne dziecko. My juz przy Frankowi postanowiliśmy, ze to bedzie ostatnie dziecko, poza tym zegar biologiczny tyka ;-) No chyba, ze mi ktos na 100% dziewczynkę zagwarantuje ;-) Mnie dlatego nic nie przeszkadza, nawet noce nieprzespane, bo wiecej nie bede miała juz takiej okazji :-(
 
Laura, Amelka, Piotruś, Czaruś i Franio (mam nadzieję, żę nikogo nie pominęłam, jeśli tak to wybaczcie mali Jubilaci) STO LAT !!!

My stawiamy szampana - dziś stuknęła Karolce "dziewiątka"
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif
n015.gif

Isztar, nie bądź smutna, masz dwóch supermenów i to najważniejsze. :tak:

My będziemy próbować "zrobić" chłopczyka, ale na pewno nie w 2009, bo postanowiliśmy, że najpierw wybudujemy dom (a nie mamy jeszcze nawet działki :-D:-D).

Esia, wyjazd zorganizowaliśmy bardzo spontanicznie - nic nie było zaplanowane na 100%, nawet noclegu szukaliśmy na miejscu :szok:). Trochę to może niepoważne było z naszej strony, ze względu na dzieci (była jeszcze moja siostra ze szwagrem i dwójeczką dzieci), ale wszystko udało się znakomicie. Pogoda była ładna, mrozik leciutki, dzieciaki (te młodsze) spały sobie w wózkach na stoku a starsze szalały na sankach i nartach, a my jeździliśmy na zmianę na natrach (ja z siostrą a M. ze szwagrem). Wyjazd zaliczam do bardzo udanych, i nawet mniej mnie już przeraża myśl o wyjeździe do Bułgarii lub Chorwacji z dzieciakami w wakacje.

Esia, a`propos spacerów bez "zbroi" czekam z utęsknieniem na spacery wiosną i latem bez kombinezonów i kurtek i śpiworków w wózkach - yes, yes, yes. Jakie dzieci będą szczęśliwe :tak:. I ja po pracy będę mogła wyjść na spacer z dziewczynkami, ponieważ będzie jeszcze jasno :-)

Emmila, niańka :-D:-D:-D. Kurczę, żeby moje dziecko było zawsze takim aniołem jak na tym wyjeździe, to mogłabym zabierać ją do pracy i nie potrzebowałabym niani ;-):-).

Sorga, ty supermenko. Podziwiam Cię ogromnie:tak:

Dzagud, trzymam kciuki, aby podjęta przez Was decyzja była trafna i żeby Weronika była zadowolona. Dziewczyny mają rację - jesteś super mamą :tak:.

Ja to chyba jestem jakaś wyrodna, buuuu. Tak czasami myślę i jest mi smutno.
Ostatnio bardzo często kłócę się z Adą, bo jest nieznośna - "kwiczy" cały czas i pyskuje, już wszyscy mamy tego dość. A w poniedziałek odwiedziła mnie w pracy moja przyjaciółka, która ma córkę rok starszą od Ady, i przywitała mnie słowami, że ma strasznego doła, ponieważ rano pokłóciła się z Julką i nakrzyczała na nią strasznie i ma wyrzuty sumienia.
Kurczę, a ja nie mam wyrzutów, jak krzyczę na Adę, kiedy jest nieznośna. Wręcz przeciwnie - mam ochotę potrząsnąć nią, żeby się uspokoiła :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:. I od poniedziałku myślę o tym jaką jestem złą matką, a z drugiej strony zastanawiam się, kiedy u Ady skończy się ten pakudny okres buntu.

Kachasku, gratuluję naprawy Michałka. Oby tak dalej, (tfu, tfu, oczywiście) :tak:

Fantazja, jeśli chodzi o identyczne objawy w kilku ciążach to mogę Cię pocieszyć, że moje dwie ciąże były zupełnie różne. Trzymam kciuki, żeby było dobrze :tak:

Kotku, jak dla mnie, jesteś niesamowita z pamięcią do faktów na BB. Podziwiam Cie ogromnie i sama próbuję zrobić to co Ty dzisiaj. Mam nadzieję, że nie pominęłam jakiegoś ważnego wątku, choć to jest możliwe, bo znów nadrabiała chyba 8 stron z Czerwcówkolandu dziś :-(
 
Karolinka wszystkiego naj naj naj:tak::tak::tak:

Monika super, że wyjazd się udał.
A wyrodną matką napewno nie jesteś!

Ostatnio często czytam w Waszych wypowiedziach o byciu "wyrodną matką". Proszę Was, koniec z tym, wszystkie z Was to kochające, troskliwe Matki i Wasze dzieci maja szczęscie, że mają takie mamy:tak: (wiem co mówię)

Stas sie obudził nie skończe mojej wypowiedzi:-D

miłego dnia:tak:
 
Dzagud - ja cykl licze tak:
1.opakowanie tabletek - wzielam w 1 dc (czyli jak dostalam okres) pierwsza tabletke i tak do 21dc, potem przerwa 7 dni - @ dostalam 1 dnia tej przerwy i to liczylam jako 1 dzien nowego cyklu. Po 7 dniach nowe opakowanie 21 tabletek. i liczylam, ze @ dostane 1 dnia tej 7-dniowej przerwy (czyli 28dc).
Dzis dzien czwarty bez tabsow i @ brak. Zgodnie z ulotka @ powinna wcelowac sie w te 7 dniowa przerwe. Moze rzeczywiscie cos namotalam:confused:

No nic...temp.nadal powyzej 37..dzis juz myslalam, ze dostalam @, bo mialam straszne uczucie mokrosci jak sie obudzilam, a tu guzik z petelka:angry:

Nawet juz chcialam isc po test ale za oknem pogoda do d...wiec chyba zrobie w poniedzialek...zreszta jakos tak dziwnie mi isc z wozkiem do apteki i kupowac test:zawstydzona/y:

A jesli chodzi o ciaze...no nie ukrywam, ze wolalabym jednak dostac @. Ale jak pisala jolka, nie mam juz na to wplywu. Najbardziej chyba obawiam sie reakcji meza.

Kachasku - odpowiadam na Twoje pytanie: mikrobiologia/biotechnologia
 
reklama
Fantazjo trzymam kciuki zeby@
Ja sie kurcze nie zabezpieczam jak narazie nie mam po co ale jak slubny wróci to chyba zdecyduje sie na spiralke .
 
Do góry