reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

A my też nie mamy jeszcze sanek:-(
Jutro chyba pojedziemy, bo szkoda marnować takie śniegowe okazje.
Byłyśmy dziś dwa razy na spacerku. Rano godzinkę, wieczorkiem już tylko pół. Zu jak szalona tarza się w śniegu, ja nie wiem skąd ona wie że tak można:-D
Poza tym apetyt nadal dopisuje. Nie są to kosmiczne ilości, ale 4posiłki dziennie zjedzone:tak:
Zaczynamy się pomalutku z mężem rozglądać za żłobkiem. Mi urlop kończy się w listopadzie, a od września Zu mogłaby już iść do żłobka. Mam nadzieję że już w tym miesiącu coś wynajdziemy.

Gingeros zdróweczka dla Antonka. U nas też zasypane. Nie wiem jak w mieście ale na moim osiedlu zaspy aż po pas (Zuzkowy oczywiscie:-D).

Izka do kiedy jesteście w PL? Planowaliście jakieś ciepłe kraje chyba...?

Dzagud co u Was? Jak nóżka? Proszę tu fochów nie robić, bo bez Ciebie to forum nam padnie:tak: A szkoda by było....:tak:
 
reklama
Wszystkiego najelpeszego w Nowy Roku.:tak:
Ide nadarbiac zaległości i po kolei wszystm odpisywać:
Wow, Kotek ale sprinterka z Ciebie.... zdradź jak to sie robi, przyda sie moze na przyszłość ;-) No i oczywiście super wielkie gratulacje , sciskamy Ciebie i małą, śliczną Vanesske
a055.gif

Jeju Siwucha, Jolka, Anielap no szok i to jeszcze w takim okresie....... Nie wiem co napisać:-:)-( Trzymajcie się dziewczyny.
Dzagud - bardzo zaintrygowałas mnie tą pozycją -:-D zdradź jakieś szczegóły
Toska zdjęcia ze spaceru - mało co z kanapy nie spadłam.... :-D
Jolka jak to zadna z babć się nie zjawiła :szok:.... nie do pomyślenia. Współczuje, mam nadzieje ze przynajmniej chłopakom nie zalezy;-)
Jolka dawaj namiary do tej darowizny:tak:
My na Sylwka wybraliśmy sie na Roztocze, było srednio. Stwierdziłam, ze chyba juz jestesmy za starzy na takie szalenstwa. Zatanczylimsy moze z jeden raz, muzyka była do bani, a mój małżonek poszedł spac o 1 bo go zołądek rozbolał :baffled: Stary dziad - raczej za długo balował poprzedniego wieczoru :dry:
Fantazja, powiem krótko, tylko sie nie obraź.
Ja bym skopała skur....woi morde a potem wypier..... bym go z domu na zbity pysk. Facet nie jest Was wart, a dziecko nie powinno na takie cos patrzec, to nie epoka kamienia łupanego.
No to pa :-)
 
Anielap-26 stycznia lecimy do domku, do Oreonu. Przyjechalismy tylko na Swieta.

W sprawach zawodowych to dzialamy ostro na wszystkie fronty. Kompletuje dokumenty, latam po notariuszach i innych cudach :-) hehe. Zobaczymy co z tego wyjdzie :-) Wszystkie sciezki otwarte. Ostatnio wynalazlam ze na Barbados honoruja licencje z UK (czyli wystarczy sie tam zarejestrowac co moge zrobic i jestem w trakcie) i mozna zaczac prace na Karaibach :-):-D:szok::tak: Jak dla mnie bomba wieczne wakacje. Najlepsza byla reakcja mojego ojca: " Barbados?????? Bez sensu co roku odbudowywac dom po huraganie....:-D". Zobaczymy co zycie przyniesie. Australia tez jest baaaaaardzo ciekawa tylko strasznie daleko i podobnie do Stanow.
 
-17 :szok: jak jechałam rano miał -17, a miejscami nawet -20 :szok: masakra jakaś arktyczna :baffled:

z Antonkiem już lepiej, mniej kaszle, gorączki nie było od niedzieli ;-) wczoraj odśnieżał z nami przed domem i miał frajdę wielgaśną :tak: cały czas specjalnie upadał :-D powoziłam go trochę na saneczkach i coś mi się naciągnęło, nie mogę ruszyć się tak mnie boli :dry: starość :-D

Antonek sprzedał mi przeziębienie :dry: nos mam już zapchany, w nocy obudził mnie ból gardła (i nie tylko ból gardła, Antonek też), pojawia się kaszel :dry: gorączki niet :sorry2:

IZA to rzeczywiście krótki wypad na święta do Polski zrobiłaś ;-) :-D
Barbados? ja bym się pisała ;-) :tak:
 
Mój małż dziś w drodze do pracy też -20 odnotował :szok: Sanki wczoraj kupiliśmy - najprostsze plastikowe, ale super się prowadzą, a Czarko najbardziej lubi jeździć w nich na pieska, ale nie wiem czy dziś zazna szaleństw na śniegu bo mnie po wczorajszych nieco połamało, ledwie ruszam się po domu i na dodatek drętwieją mi ręce i nogi - chyba skończył się przyjemny okres ciąży :sorry2:Pamiętacie czy miałyście takie objawy bo ja poprzednio nie a teraz dzieje się coś strasznego jakbym miała kończyny z drewna:baffled::no:
W sobotę mam wizytę u nowego gina, przyjmuje w nowej przychodni blisko mnie więc jeśli zrobi dobre wrażenie to poprowadzi moją ciążę do końca.
 
No wreszcie coś się ruszyło.:-D

U nas sanki przywiezione od Babci w niedzielę, ale póki co tylko Weronika po drodze jeździła. My jesteśmy raczej późno w domu i wieczorem wyjście już się nie bardzo opłaca - chyba że na 5 minut, a do tego trochę się boję Magdę wystawiać na taki mróz.:baffled: Mam nadzieję że do weekendu się utrzyma śnieżek, to pójdziemy wtedy na spacerek na saneczki.

Gingeros - i Tobie i Antonkowi życzę dużo zdrówka! Mam nadzieję że szybko się od Was odczepi choróbsko. A pytałaś czy możesz podawać małemu tran na wzmocnienie? Ja podaję Madzi od miesiąca i tfu tfu, odpukać na razie nie choruje. Może i u Was by zadziałało? Teraz te trany są zupełnie inne niż kiedyś - smakowe i naprawdę pyszne. Madzia z daleka buziaka otwiera.:tak:

Emmila o jaką pozycję Ci chodzi????:szok: Bo się zgubiłam....:zawstydzona/y:Czy chodzi o to jak mój Mąż mi nogę przycisnął?:-D Jeśli tak, to Cię rozczaruję, nie było żadnych ciekawych pozycji z Kamasutry.:-D

Jolka, ja też bym była zainteresowana tymi namiarami.:tak:
A co do Babć - hmmm, nie jest to przyjemne, ale z kolei moje rodzinne baby przypominają zachowaniem "ciocię" z reklamy Kubusia i czasem wolałabym żeby nie przychodziły. Czy Wy też na widok tej cioci macie mord w oczach????:angry:

Izka, zabierz mnie na Barbados......:-):tak:Cholera, wygląda na to że do dupy studia kończyłam - było iść na farmację!:crazy: A teraz siedzę na tyłku, marznę jak cholera, bo jakoś nie możemy nagrzać biura mimo wszystkich grzejników włączonych (na zewnątrz -17 stopni).:baffled:, i z okazji Nowego Roku negocjuję ceny z firmami transportowymi. Jak przekupa normalnie!:crazy:

Kotek, Wy już pewnie w domu - odezwij się do nas z wolną chwilą....:sorry2: Tęsknimy za Tobą i chcemy wiedzieć jak Laurka przyjęła siostrzyczkę. No i jak wrażenia z porodu i pierwszych chwil z Maleństwem....
 
Dzagud-z tymi Karaibami to takie sobie plany/marzenia. Pewnie nie dojdzie do skutku bo co moj P mialby tam robic? :-) Ale fajnie miec swiadomosc ze taka opcja tez jest mozliwa jakby co :-) Fajnie ze Madziulce tak ten tran sluzy :tak:
Kotek-odezwij sie koniecznie czekamy!
 
Witam
Ale przymroziło ,u nas -15,i siedzenie w chacie ,a Livka da da i da da,mówię ,że mróz i zimno a ona przynosi mi kozaczki ,czapkę i rekawiczki,oczywiście rzut na glebę i ryczy a ja udaję że nie widze no i zadziałało ,ogląda bajke:-)
Pirzonku całus w brzuś
Co tam u Kotka???
 
reklama
DZAGUD no myślałam o tranie, mam nawet w domu cytrynowy ;-) nie raz pytałam się teściowej czy dawać, ona mi zawsze odpowiadała: po co :angry: eee, chyba zacznę go tranić i siebie przy okazji tyż ;-) co tam, czasem trzeba być mądrzejszym od pediatry :-D

no właśnie, Kotek mogła by się nam tutaj zameldować ;-) chociaż na sekundkę ;-)
 
Do góry