hej babeczki:-)
Toska,Dzagudku-juz sie tlumacze dlaczego mnie nimo
Bardzo duzo ostatnio pracowalam.Jeden z naszych kucharzy wyjechal na jakis czas do hiszpanii bo ma tam restauracje i zamierza kupic druga.A poniewaz kucharzy mamy tylko dwoch ja przejelam kupe obowiazkow(na szczescie jeszcze tylko ten tydzien i wszystko wroci do normy)No wiec do pracy chodzilam codziennie i nie tylko na wieczory ale dodatkowo od rana do 15.W tym czasie szefowa pilnowala mi Amelki.No ale Amelka zaczela troche odczuwac moje braki wiec w przerwach lub dniach ktorych chodze tylko na wieczor postanowilam bardzo aktywnie spedzac czas z Kundzikiem.Wiec w kazdej wolnej chwili chodzimy na dlugie spacery do lasu i bardzo duzo jej opowiadam o przyrodzie.Najlepsza radocha jest jak obserwujemy sarenki i inne zwierzatka.Jesli siedzimy w domku bo pogoda nie pozwala rysujemy,malujemy,wycinamy i (jak u Anielki)robimy mnostwo artystycznych rzeczy.Jest tez czas na ganianki i wyglupy

No a potem praca praca praca

Stad brak czasu na pisanie

Ale jeszcze tylko tydzien wiec postaram sie czesciej pisac bo bardzo za Wami tesknie.Choc podczytuje codziennie to wracam do domu tak wypompowana ze sily nie mam zeby cosik skrobnac.
Co jeszcze w pracy ogolnie ok.Szef zamerza mnie w krotce uczyc gotowac wiec moze jakis awans????

Lubie to co robie a siekam juz z predkoscia swiatla

No i juz paluchow nie obcinam

Czasami zdarza mi sie jeszcze oparzyc.
Hm co jeszcze...Acha jakis czas temu zmienilam troche image

Pozbylam sie tych obrzydliwie czarnych wlosow.Polozylam sobie czekoladowy braz i mam duzo blond pasemek i obcielam grzywke


Nio teraz wygladam jak czlowiek!
Dzagudku-a z apetytem Amelki jak zawsze.Raz lepiej razgorzej.Ostatnio znowu przeszlysmy apokalipse ale teraz (tfu tfu i w niemalowane)jest lepiej.Bo Amelka spedza duzo czasu z Madzia(szefowej)No wiec jak one sa razem to wtedy Amelka pałaszuje wszystko co jej sie pod nos podstawi.Wiec to tez jest jakies wyjscie na niejadkowanie.Choroby jak na razie nas omijaja(choc 3 tygodnie temu cala trojka mielismy grype zoladkowa)ale generalnie nie jest zle(tez tfu tfu)
A wczoraj moj B skonczyl 30 lat(i oboje caly dzien pracowalismy)ale odbijemy sobie dzis po poludniu bo szczesliwym trafem mam dzis caly dzien wolny!!
W wolnej chwili wrzuce Wam na kulinarny kilka fajnych sprawdzonych juz przeze mnie przepisikow.Strasznie to chaotyczne co napisalam,przepraszam,ale tak mam jak chce opowiedziec tysiac rzeczy na raz
Gingerosku-buziak w czolko dla Antonka,niech sie szybko goi;-)
Olla-z tego co wyczytalam to mniej wiecej wtym samym czasie wracamy do pl



My chcemy kupic dom gdzies na wiosce koniecznie nad rzeka,bo wracamy z zamiarem otworzenia farmy pstraga teczowego;-)
Esia-koniecznie pokaz nam swoje dzielo!!!
Njo i juz nic nie pamietom

Buziaki dla wszystkich
Aaaaa..Martwi mnie jadno.Kundzik nadal bardzo malo mowi,niestaty.Choc gadamy do niej jak najeci i geby nam sie nie zamykaja to na palcach obu rąk moge policzyc jej slowka.Czy sa wrsod nas jeszcze jakies niegadulki????W styczniu wybieramy sie do pl wiec jak do tego czasu nic sie nie zmieni to chyba wybiore sie z nia do lekarza