reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

CZERWCÓWKOLAND ;D - Wątek Główny

Esia "pyk"... kopniaczek do Ciebie poleciał;-)
Doleciał ale postanowiłam go zignorować :-D i teraz pluję sobie w brodę...

Zmykam. Prasowanie, pakowanie i może jeszcze chwilę się prześpię...

Bawcie się dobrze, napiszcie 500 stron pod moją nieobecność i do rychłego!!
Papa!!
 
reklama
hejka
Anielap ja mam jeszcze wozio w domu,narazie go nie znosze,z julka roznie ,raz chodzi jak zloto,a raz nie chce jej sie i na rece wola,a ja juz tych moich slodkich 17 kg nie mam sily dzwigac

Elamaluszku ciesze sie ze mala ladnie je,caluski dla Was

Dzagud ze to nie przez gips,niech malz odpoczywa,a jak dziewczynki

Toska to nie ciesze sie ze jeszce 2 w 1,alepare dni pewnie wytrzymasz,poglaskaj brzunio

Esiu to szerokiej drogi i wypoczywaj,a ja mam cicha nadzieje ze po tej amnio wyjedziemy
 
Dorotko i ja gratuluje pomyslnych wiesci :)

My wozkiem jezdzimy do przedszkola. Misia chetnie sama lazikuje ale akurat po drodze do przedszkola idziemy spory kawalek przy drodze, gdzie pedza samochody..no i Misia wciaz wyrywa sie na jezdnie. Wiec poki nie zrozumie, ze auta nie nalezy "przytulac" - skazana jest na wozek.

Tak na marginesie, to z Misi straszna lobuziara sie robi. Lalki poszly w kat. Bawi sie wylacznie samochodami i udaje jakies walki na miecze itp. Ale nie przejmuje sie...bo ja tez zawsze taka chlopczyca bylam, wiec core rozumiem ;-)
 
Ostatnia edycja:
Esiu bawcie się dobrze!
Dzagud dobrze że to tylko schodzący krwiak:tak:
Dorotko cieszę się, że wieści są dobre:tak:
Anielap my wózek wynieśliśmy już jesienią:tak: ostatnio w wózku Michał siedział we wrześniu :sorry2: chociaż nie wiem, czy nie wsiądzie do wózka, jak pojedziemy do Niemiec a tam uda nam się wyskoczyć na jakiś urlopik :sorry2: zobaczmy jeszcze:tak:
fantazja doskonale Misię rozumiem:tak: też wolałam autka:-)
Elmaluszku fajnie, że u was lepiej:tak:

my jutro rano śmigamy do zembisty:rolleyes2: poproszę o trzymanie kciuków, co by moje dziecię paszczę chciało otworzyć, a w ogóle to na fotel usiąść:oo2: jak wrócimy, zamelduję co i jak:yes:
 
Kachasku, jak to paszczy nie otworzy? Przeciez tak pieknie pozowal do zebiastych zdjec ;-) Najwyzej zrobcie z dentystka maly kamuflaz, no wiesz...udawajcie, ze to sesja na jakas okladke slynnego pisma :) Zabierz aparat. A tak na powaznie - trzymam kciukasy.
 
fantazja ;-) z sesją spróbujemy w razie czego :tak:
problem w tym, że Misiek twierdzi i wszem i wobec ogłasza, że dziurkę to on ma tylko w siusiaku, a w zębie nie:rolleyes2: :-D i oby miał facet rację :tak:
 
reklama
niuni, jednak idziecie? daj znać po wizycie :tak: a byliście już czy to pierwsza wizyta? ja sobie w brodę nadal pluję, że nie byłam wcześniej na jakiejkolwiek wizycie adaptacyjnej:dry: ale pomysł fantazji z aparatem chyba kupię i mam nadzieję, że się dziecko da przekonać a i pamiątka będzie ;-)
 
Do góry