Oj ja mam zaraz położną....znowu mnie babsko pokłuje brrrrrrrrrrrrrrr.......to ta sama która mi ostatnio pobierała krew z palca i nie mogłam go przez tydzień dotknąć a nie jestem przewrażliwiona ;-) Bylismy na usg i znowu im brakowało papierów, czegos tam nie dosłali.....jaki tu jest bajzel, dziewczyny. No ale wazne ze Maluch zdrowy....Chyba będzie Maksymilian...a może Gabriel?? albo Kacperek?? :-)
najchetniej bym sie nigdzie nie ruszała, bo mnie znowu choróbsko złapało....a tak na siebie uważałam :-( W ogóle to dziwne, bo ja prawie niegdy nie choruje, a od poczatku ciąży to juz drugi raz...
Buziaki Dziewczyny!!
najchetniej bym sie nigdzie nie ruszała, bo mnie znowu choróbsko złapało....a tak na siebie uważałam :-( W ogóle to dziwne, bo ja prawie niegdy nie choruje, a od poczatku ciąży to juz drugi raz...
Buziaki Dziewczyny!!
;-):-)
. Oczywiście położna pociesza że w ciąży to normalne. Dostałam zakaz kąpieli w wannie, basen moge podziwiać zza okna itd. Mimo ze czuje sie świetnie to jeszcze urosept na drogi moczowe dostałam i tardyferon na żelazo.Czuje się jak skład apteczny, przypomnienia o dawkach mam w komórce, inaczej bym pomyliła lub zapomniała.


,pozdrawiam:-)