witajcie moje kochane po długiej przerwie
u nas sie działo, niestety raz dobre wieści na zmiane ze złymi więc humory takie sobie, do tego pogoda ostatnio piękna więc korzystamy ile się stąd i brak czasu
z wieści:
tych złych niestety zmarła moja ciocia ( siostra taty, na dniach pewnie czeka na pogrzeb ale to zależy jak szybko sprowadzą ją ze stanów)
a na poprawę nieco lepsze
Tomek ma kolejnego 8 ząbka, odwiedził wkońcu fryzjera i pozbył sie swych loków
ja po wizycie u gina przytyłam 4 kg w miesiąc a z dzidzią wszystko ok i miała już w czwartek ponad 6 cm ( fotki z usg mam ale takie niewyraźne bo dzieć tak szalał że ciężko było zrobic jakies sensowne a lekarka miała problem żeby pomierzyć)
matko jak ja tak będę tyć to co będzie na końcu, z ciekawości sprawdzałam i z Tomkiem ważyłam tyle będąc w 21 tygodniu a tu ledwo 12- start z wagi początkowej takiej samej
wybaczcie że nie poodpisuję ale obawiam się że nie zdąże nim dzieciaki wstaną
może jedynie że super udane spotkanko, ech aż pozazdrościłam
na koniec jakieś fotki co by nas ciocie nie zapomniały
Asia w zoo i mali działkowicze
Zobacz załącznik 383829Zobacz załącznik 383830Zobacz załącznik 383831Zobacz załącznik 383832Zobacz załącznik 383833Zobacz załącznik 383834Zobacz załącznik 383835