reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2010

reklama
Dzień doberek!
Widzę w miarę cisza na forum:-)Michał siedzi w łóżeczku ii próbuje zasnąć choć nie bardzo mu to wychodzi a bawić się za żądne skarby już nie chce bo zmęczony nocki ostatnio do d..... znowu zęby idą a gdzie tu koniec na razie stan 8
zyrafka ja budziłabym szybciej to może się spowrotem przestawi ,a jak będzie gotów to sam ruszy do przodu z chodzeniem
kajdusia nocny marku śpisz;-):-)
agi miłego spacerku:tak:
Ewa powodzenia kciuki zacisnięte
Kasiek jak dzisiaj Damiś?oby ok bidulek
Asencja spoko dasz radę mało ci zostało jeszcze zatęsknisz za w miarę spokojnymi dniami z 1 dzieckiem :tak:ale już pewnie nie możecie się doczekać
jeśli chodzi o mleko to u nas prawie wcale nie idzie co 2 dzień udaje się Michałowi wcisnąć jakieś 150-180ml wieczorem i to też nie zawsze
 
Witam.
Zazdroszcze wam tego mega spotkania:) i super ze sie udalo!

mamakubulki 16 zebów? :szok: to jeszze 4 i finisz ale tamte to pewnie wyjda za kilka miesiacy;] choc niewiadomo:D
U nas zabkow 8, dziasla opuchniete od miesiaca, ale nic nie wychodzi, nocki cale przesypia, jest oki.
Teraz tez spi od 10:45.
A ja ide odpoczac ;P dennie sie czuje....
 
Piszecie tak o ząbkach to i mi udało się zajrzeć i znalazłam 2 czwórki, na gorze i na dole:-):-) ta górna to całkiem spora już dawno musiała wyjść:szok::szok::-D

asnecja - już niedługo i wtedy pewnie nieprzespane noce będą z innego powodu;-);-);-)

kajdusia - dokładnie za cicho miałaś w domu:-D:-D

Agi - pewnie juz coraz mniej mleka nasze panny piją no bo przecież mleko jest dla małych dzidziusiów:-D:-D

Kasiek - jak dziś Damis??? buziaki od nas
 
gosiagro - ja ostanio Krystiankowi zrobiłam kaszke, to tak średnio chciał, ale jak zobaczył fasolke na stole, to sam po nią sięgal. Potem trzeba bylo uważac, żeby cały czas miał w rączce, bo innaczej by podszedl i miske zwalil :p Dorosły chłopak - gdzie mu tam kaszki daja :p
Mleka już zupelnie nie dostaje, tylko raz na tydz. jak sie w nocy obudzi, a tak to kaszki (na mleku).
 
witajcie moje kochane po długiej przerwie

u nas sie działo, niestety raz dobre wieści na zmiane ze złymi więc humory takie sobie, do tego pogoda ostatnio piękna więc korzystamy ile się stąd i brak czasu

z wieści:
tych złych niestety zmarła moja ciocia ( siostra taty, na dniach pewnie czeka na pogrzeb ale to zależy jak szybko sprowadzą ją ze stanów)
a na poprawę nieco lepsze
Tomek ma kolejnego 8 ząbka, odwiedził wkońcu fryzjera i pozbył sie swych loków
ja po wizycie u gina przytyłam 4 kg w miesiąc a z dzidzią wszystko ok i miała już w czwartek ponad 6 cm ( fotki z usg mam ale takie niewyraźne bo dzieć tak szalał że ciężko było zrobic jakies sensowne a lekarka miała problem żeby pomierzyć)
matko jak ja tak będę tyć to co będzie na końcu, z ciekawości sprawdzałam i z Tomkiem ważyłam tyle będąc w 21 tygodniu a tu ledwo 12- start z wagi początkowej takiej samej

wybaczcie że nie poodpisuję ale obawiam się że nie zdąże nim dzieciaki wstaną
może jedynie że super udane spotkanko, ech aż pozazdrościłam

na koniec jakieś fotki co by nas ciocie nie zapomniały
Asia w zoo i mali działkowicze :)

Zobacz załącznik 383829Zobacz załącznik 383830Zobacz załącznik 383831Zobacz załącznik 383832Zobacz załącznik 383833Zobacz załącznik 383834Zobacz załącznik 383835
pencil.png
 
Cześć Mamusie!

Mąż wyjechał więc weekend niestety dobiegł końca a tak było przyjemnie. Na pocieszenie kupiłam sobie snicersa, a co...:-(

Odliczam już do powrotu do pracy, wiem, ze się popwtarzam ale bardzo to już przeżywam, zostało 11 dni. Z jednej strony się cieszę ale bardzo stresuje mnie pójście Łukaszka do żłobka:-(


Dziewczyny zazdroszczę Wam tego spotkanka, cieszę się, ze udało Wam się zobaczyć w tak dużym gronie, oby więcej takich spotkań.:-)

agi- mam nadzieję, ze troszkę odetchniesz skoro zapowiada się lżejszy tydzień i gratuluję kochanej i grzeczniutkiej Poluni, skarbek :-)

kasiulka- ja nie pomogę, bo Łukaszek nie miał trzydniówki. Gratuluję zębolków! Czy już wszystko dobrze u Ciebie??

kasiek- współczuję Damiankowi i dużo zdrówka życzę, oby gorączka przeszła!

nadika- jak dzisiaj Natanek się czuje??

zdec- jak sytuacja z wysypką? zmniejszyła się??

perfecta- żyjesz???

lena- co u Gaji pływaczki małej? jak w pracy??

asencja- jak dzisiaj samopoczucie??mam nadzieję, ze troszkę odpoczęłaś!

milusia- ja też myślałam że takim małym dzieciom się nie robi testów ale mojemu zrobili

gosiagro- super że już w domku i na bb:-)ak Majeczka się miewa?






ależ zastój ostatnio na forum. Tak mało dziewczyn pisze :-(mam nadzieję, z\e to chwilowe
Oj moja pływaczka dała popis;)hehehe nie miałam juz siły;)
witajcie moje kochane po długiej przerwie

u nas sie działo, niestety raz dobre wieści na zmiane ze złymi więc humory takie sobie, do tego pogoda ostatnio piękna więc korzystamy ile się stąd i brak czasu

z wieści:
tych złych niestety zmarła moja ciocia ( siostra taty, na dniach pewnie czeka na pogrzeb ale to zależy jak szybko sprowadzą ją ze stanów)
a na poprawę nieco lepsze
Tomek ma kolejnego 8 ząbka, odwiedził wkońcu fryzjera i pozbył sie swych loków
ja po wizycie u gina przytyłam 4 kg w miesiąc a z dzidzią wszystko ok i miała już w czwartek ponad 6 cm ( fotki z usg mam ale takie niewyraźne bo dzieć tak szalał że ciężko było zrobic jakies sensowne a lekarka miała problem żeby pomierzyć)
matko jak ja tak będę tyć to co będzie na końcu, z ciekawości sprawdzałam i z Tomkiem ważyłam tyle będąc w 21 tygodniu a tu ledwo 12- start z wagi początkowej takiej samej

wybaczcie że nie poodpisuję ale obawiam się że nie zdąże nim dzieciaki wstaną
może jedynie że super udane spotkanko, ech aż pozazdrościłam

na koniec jakieś fotki co by nas ciocie nie zapomniały
Asia w zoo i mali działkowicze :)

Zobacz załącznik 383829Zobacz załącznik 383830Zobacz załącznik 383831Zobacz załącznik 383832Zobacz załącznik 383833Zobacz załącznik 383834Zobacz załącznik 383835
pencil.png
Piękne zdjęcia;)Pozdrawiamy;)


Emalia dzięki za odwiedzinki;)I do zobaczenia za nie długo w większym gronie;)
 
Jej....juz nie wyrabiam - pomóżcie! Mały bawi sie jedzeniem.
Juz nie wyrabiam - wszytsko co trafia do buzi, to jest z niej wyjmowane i rozsmarowywane na krzesełku. Potem zazwyczaj sie tym bawi i rozmazuje, albo rozplaskuje. Czasami starcza mu troszeczke jedzenia do zabawy, ale czasami nic nie zjada, tylko co kęs to się tym bawi (nie ważna konsystencja). Mój mąż już też dzisiaj nie wyrobił i połorzył go spać bez kolacji. Nic nie pomaga - zagadywanie, krzyczenie, zabieranie rączki, dawanie drugiej łyżeczki...Brak mi juz pomysłów...Myslalam, ze to tylko ja nie wyrabiam przez moje hormony, ale dzisiaj wlasnie mąż też skapitulował - jakies pomysły?
 
reklama
Jej....juz nie wyrabiam - pomóżcie! Mały bawi sie jedzeniem.
Juz nie wyrabiam - wszytsko co trafia do buzi, to jest z niej wyjmowane i rozsmarowywane na krzesełku. Potem zazwyczaj sie tym bawi i rozmazuje, albo rozplaskuje. Czasami starcza mu troszeczke jedzenia do zabawy, ale czasami nic nie zjada, tylko co kęs to się tym bawi (nie ważna konsystencja). Mój mąż już też dzisiaj nie wyrobił i połorzył go spać bez kolacji. Nic nie pomaga - zagadywanie, krzyczenie, zabieranie rączki, dawanie drugiej łyżeczki...Brak mi juz pomysłów...Myslalam, ze to tylko ja nie wyrabiam przez moje hormony, ale dzisiaj wlasnie mąż też skapitulował - jakies pomysły?
Asnecja czyzby jakis bunt???ale kompletnie nic nie je??
 
Do góry