reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

reklama
marta widze ze nie ja jedna heheh
nio ale ja moja tesciowa bardzo kocham, to naprawde dobra kocbieta, ale wyroznia tamte dwie zawsze mialy lepiej i maja... szkoda mi mojego dziecka. Teraz tego nie widzi, ale pozniej co bedzie... dobrze ze ma jeszcze jednych dziadkow ;-)
 
Hej hej :)
Akurat z tym przesądem odnośnie cery się nie zgodzę ;) Miałam okropną cerę w czasie ciąży z synem, wymiotowałam bardzo (nawet na porodówce ;) ) i jest chłopak :)
Teraz też mam straszne pryszcze :( Choć cery nigdy pięknie gładkiej nie miałam. Ale tym razem mam cichą nadzieję na córcię :)
Dzastina, całuski dla synka :)
Izabela, pochwal się co kupiłaś :)

Ponad dwa tygodnie siedziałam w domu, a że dzisiaj byliśmy u mojej cioci, to poleciałam wczoraj po prezent dla niej a przy okazji kupiłam sobie buty :) Moja bratowa się ze mnie wczoraj śmiała. Nie omieszkałyśmy zawitać do McDonald'sa bo miałam ogromną ochotę na shake :)
U mnie nie ma wymiotów, ale tak ciężko mi się czasami robi na żołądku jakby mi coś tam siedziało. Szczerze mówiąc, wczorajsza wizyta podbudowała mnie ogromnie i tak: bólu brzucha nie mam, od wczoraj biorę 2 x duphaston bo wyliczyłam, że mi nie starczy do 3.11 (wizyta u gina). Na szczęście plamienia nie ma. Ufff. Zmęczona jestem, takie siedzenie "w gościach" potrafi zmęczyć. Siedzę sobie i dla relaksu przed snem oglądam film :)

Ogitu ja czasami nawet "słyszę" jak mój synek w nocy się przewraca na inny bok. Chyba mamy tak mają, a już nie mogę spać z moim synkiem. Na każdy jego ruch moje oczy się otwierają....

Dobranoc Kochane,

Może uda mi się jeszcze Wasze posty do końca doczytać,
Dobrej nocki.
 
Mam tak samo z Zosią. Jak tylko się ruszy w łóżeczku automatycznie się budzę, śpi na szczeście całe noce, ale ja i tak budzę się srasznie niewyspana. Zaczęłam mam przeculicę węchową i mdłości, zwłaszcza rano i wieczorem, bez wymiotów. Czasem mi się wydaje że to z głodu bo całyczas burczy mi w brzuchu mimo że jem często:)
 
I ja witam niedzielnie.
Coś ja ostatnio słabo śpię w nocy. To wstawanie co chwilę do toalaty mnie denerwuje, a poza tym jakbym się nie ułożyła to jest mi nie wygodnie.
Dziewczyny, czy któraś z Was już coś przytyła????
 
bry....
mnie od rana mdlilo, zjadlam i niby oki, ale czuje cos wisi w powietrzu :eek:
czy prztylam? nie sadze... kruszynka w brzuchu ma jakies 5mm u mnie wiec tosz to ziarenko jeszcze ;-)
 
czesc
albo trace koncydje siedzeniem w domu, albo ciaza juzwychodzi?
normalnie na 3 pietro myslalam ze nie wejde, zadyszki dostalam a jak wlazlam do gory poczulam fajki mojego i mnie cofac zaczelo na maxa....
Też tak mam, myslę sobie, że to po pierwsze związane jest z dopiero przebytym zapaleniem płuc i początkiem ciąży...

Zaczęłam mam przeculicę węchową
u mnie to samo, wszystko mi śmierdzi, a wczoraj powiedziałam męzowi, że musi chwilowo zmienić zapach swojej wody ;)

Dziewczyny, czy któraś z Was już coś przytyła????
ja mam na plusie 2kg, ale to raczej związane jest z rzuceniem palenia..

 
reklama
Witajcie niedzielnie :)

Mąż z synkiem pojechali do kina a ja siedzę bez śniadania. Normalnie spojrzałam na śniadanie i nie mogłam go tknąć. Wolałam nie jeść, żeby nie zwymiotować. No nic, siedzę i popijam herbatkę i co jakiś czas mi się odbija. Nie wiem co gorsze, zwymiotować czy tak siedzieć i się męczyć.
Dzisiaj powiedziałam synkowi, że u mamusi w brzuszku mieszka mały dzidziuś i dlatego muszę teraz bardziej na siebie uważać. Buzia mu się uśmiechnęła i powiedział, że chciałby braciszka i że już nie może się doczekać aż urodzę. Też chciałabym aby był przynajmniej maj :) Igor po swojemu przeżył stratę poprzedniej ciąży, poza tym ma braciszka na cmentarzu, więc wiele rozumie, jeśli chodzi o "Aniołki". Nie wiedzialam, czy nie poczekać jeszcze z tą informacją, ale nie chcę aby ciągle się martwił i zastanawiał, dlaczego mama nie pracuje i ciągle źle się czuje. Musi być dobrze i szczęśliwie :)
Miłej niedzieli Wam życzę.
 
Do góry