Cześć,
widzę że w iekszści weekend pozadomowo spędzałyście

super taka pogoda

Wczorajszy koncert w filharmonii był super, tzn Maja całkowicie olała muzykę ale przebywanie z innymi dziećmi i ich rodzicami bardzo Jej sie podobało. Potem od razu pojechalismy nad jezioro i wróciliśmy przed 19, ja po 21 padłam spać

Jak wrócę do domu to wstawię fotki choć zafejsbukowane juz widziały :-)
Trasia rozumiem doskonale Twoje rozterki odnośnei zachowania Marysi, u nas jest podobnie - T siedzi z Mają od rana do 16, bardzo często pisze mi w ciagu dnia że mała marudzi jęczy nie chce sama posiedziec czy się pobawić, tylko ciąga go za nogę chce na ręce, a wystarczy że ja wrócę do domu i jest inne dziecko, spokojne, pogodne i wcale nie musze Jej brac na ręce, mogę robić jakis obiad czy cos innego, a Maja siedzi obok i nic na to nei poradzę.... T tez jest z tym ciężko i Go to męczy ale co zrobić... nie przetłumaczysz dziecku, ono chce mamy i już...
Aestima zdrówka dla Miesia, bardzo Was już męczy to choroba, niech już idzie precz!!! &&&&&&&&&
Wybaczcie ze nie odpisuje wszystkim ale musze się wziąc do roboty bo zaraz 10 a ja palcem nei tknęłam nic

Dobra, uciekam wstawic samochód do myjni

Miłego dnia
