jak cudownie, dzieci chorują i dziś mam tylko dwie lekcje w domu:-) straszna jestem, cieszę się z choroby maluchów, ale Marcin własnie zabrał Marysię na spacer, co oznacza że mam dwie godziny wolnego:-)
forever ja miałam podstawówke razem z liceum i towarzystwo w wiekszości o samo. Udaje nam się spotkać raz w roku w wiekszym lub mniejszym gronie ale zawsze jest fajnie. Stały kontakt mam z kilkoma osobami. Mam wrażenie, że z ludźmi ze szkoły jestem znacznie bardziej zzyta niż z tymi ze studiów, nawet jeśli niektórych nie widziałam juz od kilku lat. DObre wspomnienia pozostają, a te złe jakos się zatarły
Doris witaj

Jak tam Julcia z babcią? bez zmian czyli dobrze?
martadelka imprezowa sobota... hehe

to mój pierwszy wypad do knajpy ze znajomymi od kilku miesięcy, nie wiem czy dam radę się ogarnąć ze szczęścia

)
co do spania - Marysia śpi w nocy ok 10h zwykle z jedną pobudką ok 6. Wtedy dosypia ze mną jeszcze godzinę nie przeszkadza mi to specjalnie. nawet to lubię

W dzień od 1,5 do 2,5 godzin. czyli średnio wychodzi nam 12-13 godzin snu. To chyba taka norma dla maluchów w tym wieku.
Najbardziej cieszy mnie to, że zasypia wieczorem sama i jak się przebudzi w nocy, co czasem słyszę, to nie woła nas tylko po chwili już śpi. Nocki są teraz cudowne! A świnia co drugą noc kończy zamknieta w łazience
