reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

może terminy tak mają? nie wiem, tak mi mówił, że dopiero 12tego następne badania:-) Też bym chciała mieć wizytę 26go listopada, w sam raz na prezent urodzinkowy bym miała;-)
 
reklama
Może i tak...a może to badanie robi się między 12/14 tygodniem i to bez znaczenia kiedy? Oby u mnie nie za wcześnie było...moja mrówa ma 10 weeków a już 3 usg za sobą...przez matkę histeryczkę ;)
 
Cześć Dziewczyny, kilka dni nie było mnie na forum, a tu tyle do czytania.
Jestem po pobycie w szpitalu, miałam zabieg łyżeczkowania i dzięki cudownym pielęgniarkom (mimo, że szpital państwowy) przeżyłam te koszmarne chwile. Przed chwilą wróciłam do domu i pierwsze co, zalogowałam się na forum BB. Nie chcę Was zasmucać, tylko pamiętajcie, że trzymam za Was i wasze gumisie kciuki. Dbajcie o siebie, RZUĆCIE PALENIE PAPIEROSÓW i cieszcie się tym szczęściem.
Ja teraz jadę na kilka dni urlopu i zaczynamy podejscie kolejne, najpierw specjalistyczne badania, a później mały bobo!

Całuję Was!
 
Cześć Dziewczyny, kilka dni nie było mnie na forum, a tu tyle do czytania.
Jestem po pobycie w szpitalu, miałam zabieg łyżeczkowania i dzięki cudownym pielęgniarkom (mimo, że szpital państwowy) przeżyłam te koszmarne chwile. Przed chwilą wróciłam do domu i pierwsze co, zalogowałam się na forum BB. Nie chcę Was zasmucać, tylko pamiętajcie, że trzymam za Was i wasze gumisie kciuki. Dbajcie o siebie, RZUĆCIE PALENIE PAPIEROSÓW i cieszcie się tym szczęściem.
Ja teraz jadę na kilka dni urlopu i zaczynamy podejscie kolejne, najpierw specjalistyczne badania, a później mały bobo!

Całuję Was!

Odpoczywaj, regeneruj siły i odwiedzaj nas! My też czekamy na wspaniale wieści od Ciebie!
 
Cześć Dziewczyny, kilka dni nie było mnie na forum, a tu tyle do czytania.
Jestem po pobycie w szpitalu, miałam zabieg łyżeczkowania i dzięki cudownym pielęgniarkom (mimo, że szpital państwowy) przeżyłam te koszmarne chwile. Przed chwilą wróciłam do domu i pierwsze co, zalogowałam się na forum BB. Nie chcę Was zasmucać, tylko pamiętajcie, że trzymam za Was i wasze gumisie kciuki. Dbajcie o siebie, RZUĆCIE PALENIE PAPIEROSÓW i cieszcie się tym szczęściem.
Ja teraz jadę na kilka dni urlopu i zaczynamy podejscie kolejne, najpierw specjalistyczne badania, a później mały bobo!

Całuję Was!
Jesteś dzielna. NApewno szybko uda Wam się ponownie zajść w ciąże:) 3mam kciuki i wracaj do nas prędko z dobrymi wiadomościami :)
 
Może i tak...a może to badanie robi się między 12/14 tygodniem i to bez znaczenia kiedy? Oby u mnie nie za wcześnie było...moja mrówa ma 10 weeków a już 3 usg za sobą...przez matkę histeryczkę ;)
Carla 81 normalnie nie mysle o sobie jako o histeryczce, ale jakbym mogla, to juz bym pobiegla na 3 USG

Josevina trzymam kciuki za pomyslne wyniki badan i szybkie bobo. Usciski
 
Ostatnia edycja:
A ja zaczynam histeryzować jak was czytam..
Pierwsze usg miałam w 4 tygodniu. Następne 6 grudnia -ot taki prezent mikołajkowy :)
Opryszczkę mam odkąd pamiętam. Czasem raz w roku, czasem co miesiąc. Pomagał mi zawsze heviran - teraz odpada. Juz raz mnie w czasie tych 8 tyg dopadła - leczę się standardowo - okłady z czosnku i drożdże zalane ciepłym mlekiem. Trochę pomaga.
A w sprawie powiadomienia szefa, hmmm ociagam się. Jakoś odwagi brak. Ale mam wrażenie za każdym razem jak na mnie patrzy że ON JUŻ WIE :)
 
No mam nadzieje ze tak jest jak mówi. Od czytania tego internetu włosy dęba stają na głowie. Co artykuł to inaczej piszą. :baffled:

Ja miałam na samym początku opryszczkę( jeszcze nie wiedziałam że jestem w ciąży) brałam heviran i vitaminę B, pytałam później gina na 1 szej wizycie i mówił że opryszka nie jest groźna dopóki nie jest to opryszczka miejsc intymnych i ta jest bardzo groźna dla ciąży a niestety ten virus jest paskudny trzeba uważać.Mi lekarz poradził zjadanie drożdży w niedużych ilościach szczególnie w okresie jesieni i wiosny.

Gratuluje wszytkim mamusiom udanych wizyt i zdrowych bombli.

nanulinka oczywiście trzymam kciuki

Ja juz chyba zakończyłam czas słabego samopoczucia (nic sobie nie wkręcam) wszystkie objawy minęły mam ful energii i dużżżżżżżżżżżżżżżżżeeeee cycki- tak mi córka powiedziała. Więc działam co sił bo niedługo muszę komuś przekazać władzę w firmie a troszkę tego jestt.

Ściskam was mocno wszystkie

A ja zaczynam histeryzować jak was czytam..
Pierwsze usg miałam w 4 tygodniu. Następne 6 grudnia -ot taki prezent mikołajkowy :)
Opryszczkę mam odkąd pamiętam. Czasem raz w roku, czasem co miesiąc. Pomagał mi zawsze heviran - teraz odpada. Juz raz mnie w czasie tych 8 tyg dopadła - leczę się standardowo - okłady z czosnku i drożdże zalane ciepłym mlekiem. Trochę pomaga.
A w sprawie powiadomienia szefa, hmmm ociagam się. Jakoś odwagi brak. Ale mam wrażenie za każdym razem jak na mnie patrzy że ON JUŻ WIE :)


Mi gin mówił że heviran nie jest groźny jak mu powiedziałam że brałam
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
A ja zaczynam histeryzować jak was czytam..
Pierwsze usg miałam w 4 tygodniu. Następne 6 grudnia -ot taki prezent mikołajkowy :)
Opryszczkę mam odkąd pamiętam. Czasem raz w roku, czasem co miesiąc. Pomagał mi zawsze heviran - teraz odpada. Juz raz mnie w czasie tych 8 tyg dopadła - leczę się standardowo - okłady z czosnku i drożdże zalane ciepłym mlekiem. Trochę pomaga.
A w sprawie powiadomienia szefa, hmmm ociagam się. Jakoś odwagi brak. Ale mam wrażenie za każdym razem jak na mnie patrzy że ON JUŻ WIE :)
Haha ja histeryzuje cały czas. Jak nie czytam forum to głupoty w internecie. Trza odłączyć nam kabelek i już :-) A co do szefa to masz święte prawo być w ciazy i nie musisz sie tłumaczyć z tego. Nie bój sie nic ci nie może zrobić :) Sama jestem pracodawca i wiem ze prawo chroni kobiety w ciazy :)
 
Do góry