reklama
veritaserum71
Fanka BB :)
dla mnie to strata czasu
Jak przygotować kogoś do porodu, jak każdy poród jest inny...wystarczy obejrzeć kilka odcinków porodówki, żeby się o tym przekonać :-) ale zawsze miło spotkać się z innymi brzuchami 


blond_20
Czarownica
ja tez juz drugi raz nie pojde bo bez sensu
no i male dziecko mam a zajecia zwykle sa po poludniu jak juz przedszkole zamkniete.
a temar szkol rodzenia juz byl omawiany tyle ze wlasnie na otwartym i teraz rzeczywiscie ciezko bedzie znalezc gdzie. ale podsumuje tylko ze jak ze wszystkim jednym sie przydalo i inym nie, ja mialam cc wiec malo skorzystalam, bo tylko przy skurczach ale bylam tak spieta i balam sie ze nie bardzo wiedxzialam co robie. dobrze ze sama nie bylam, zawsze jest komu ponarzekac:/ ale zajecia teoretyczne z pielegnacji maluszka mi sie podobaly, nie tyle co sie nauczlam czegos na nich bo przeciez przewijanie lalek nie daje wiele, ale samo osluchanie sie z tematem , rozmowy o karmieniu, nakrecanie na nie poddawanie sie przy karmieniu piersia i takie tam oswoily przynajmniej, tak ze przynajmniej nie bylam przestraszona tym ze sobe nie poradze z opieka itd.
my dzisiaj u laryngologa bylismy, z mlodym wysztko ok, czyli ma chodzic do logopedy.ale co sie nalatalam za nim to juz moje...poltorej godziny w kolejce wrrr
a temar szkol rodzenia juz byl omawiany tyle ze wlasnie na otwartym i teraz rzeczywiscie ciezko bedzie znalezc gdzie. ale podsumuje tylko ze jak ze wszystkim jednym sie przydalo i inym nie, ja mialam cc wiec malo skorzystalam, bo tylko przy skurczach ale bylam tak spieta i balam sie ze nie bardzo wiedxzialam co robie. dobrze ze sama nie bylam, zawsze jest komu ponarzekac:/ ale zajecia teoretyczne z pielegnacji maluszka mi sie podobaly, nie tyle co sie nauczlam czegos na nich bo przeciez przewijanie lalek nie daje wiele, ale samo osluchanie sie z tematem , rozmowy o karmieniu, nakrecanie na nie poddawanie sie przy karmieniu piersia i takie tam oswoily przynajmniej, tak ze przynajmniej nie bylam przestraszona tym ze sobe nie poradze z opieka itd.
my dzisiaj u laryngologa bylismy, z mlodym wysztko ok, czyli ma chodzic do logopedy.ale co sie nalatalam za nim to juz moje...poltorej godziny w kolejce wrrr
Kiedyś było to "obowiązkowe". Mama mi opowiadała, że nacięli ją już po porodzie, żeby ordynator się nie czepiał.Wiecie co, ja to nie mam pojecia czym oni sie kieruja w tym nacinaniu krocza. Wydaje mi sie ze to jest dla wygody lekarzy.
Ja jak trafiłam na porodówke to moje pierwsze pytanie do lekarza było czy bede nacinana, a ona powiedziala ze tak. A rodziłam w 34 tyg, wiedziała ze dziecko ma wtedy kolo 2 kg, wiec mysle ze mogłam tego uniknac. Ale to tylko moja teoria.

Dokładnie! Czytałam o tym - jak pękasz to rana idzie w stronę odbytu, a nacinają w stronę uda. I wtedy się lepiej goi.Chyba właśnie o to chodzi, jak lekarz widzi że zaraz pękniesz to woli naciać, bo lepiej się goi![]()
Jasne!Witam! Mam na imię Asia i również będę czerwcową mamą. Od dłuższego czasu śledzę wasze forum i chciałam zapytać, czy mogę do Was dołączyć :-)?

veritaserum71
Fanka BB :)
my dzisiaj u laryngologa bylismy, z mlodym wysztko ok, czyli ma chodzic do logopedy.ale co sie nalatalam za nim to juz moje...poltorej godziny w kolejce wrrr
Skad ja to znam :-) dobrze, że słuch ma dobry

jjm86
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Styczeń 2012
- Postów
- 2 212
Wspominałyście o nacinaniu krocza... Nie boję się porodu, ani bólu, ale PANICZNIE boję się właśnie tego paskudnego nacinania :-(. Nie wiem dlaczego- chyba to taka ciążowa fobia... ;-). Z tego co wiem, to w niektórych szpitalach (jak mój) nacina się krocze zapobiegawczo, "na wszelki wypadek", ale można przed porodem poprosić lekarza żeby tego nie robiono.
Mam też pytanie. Czy którejkolwiek z was leci jakaś ciecz z piersi?
Mam też pytanie. Czy którejkolwiek z was leci jakaś ciecz z piersi?
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ja tez juz drugi raz nie pojde bo bez sensuno i male dziecko mam a zajecia zwykle sa po poludniu jak juz przedszkole zamkniete.
a temar szkol rodzenia juz byl omawiany tyle ze wlasnie na otwartym i teraz rzeczywiscie ciezko bedzie znalezc gdzie. ale podsumuje tylko ze jak ze wszystkim jednym sie przydalo i inym nie, ja mialam cc wiec malo skorzystalam, bo tylko przy skurczach ale bylam tak spieta i balam sie ze nie bardzo wiedxzialam co robie. dobrze ze sama nie bylam, zawsze jest komu ponarzekac:/ ale zajecia teoretyczne z pielegnacji maluszka mi sie podobaly, nie tyle co sie nauczlam czegos na nich bo przeciez przewijanie lalek nie daje wiele, ale samo osluchanie sie z tematem , rozmowy o karmieniu, nakrecanie na nie poddawanie sie przy karmieniu piersia i takie tam oswoily przynajmniej, tak ze przynajmniej nie bylam przestraszona tym ze sobe nie poradze z opieka itd.
Też uważam, że drugi raz nie ma po co iść, bo w sumie największe doświadczenie zdobywa się już przy swoim dziecku. Ja nie planowałam iść, bo mimo, że to moje pierwsze dziecko, to czuję się w tym temacie w miarę ogarnięta, ale mój mąż stwierdził, że on by chciał, bo może bardziej mu się to przyda i oswoi się z tematem, dlatego postanowiliśmy iść i w sumie bardzo się z tego cieszę. Zapoznałam się ze szkołą, z programem jaki realizują podczas kursu, a co mnie najbardziej przekonało to to, że prowadzi ją personel ze szpitala, w którym będę rodzić. Zawsze to jakieś oderwanie od leniuchowania w domu :-)
jjm86 - mi nic z piersi nie leci, ale mojej koleżance od 18 tygodnia leciało tak, że musiała zmieniać w nocy piżamę.
Ostatnia edycja:
Waris
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Listopad 2011
- Postów
- 978
Hejka
to tematy się posypały, aż żałuję że wczoraj nie weszłam na bb po kąpieli tylko łóżeczko i lulu spać;-).
Mona ja na tzw. połówkowe idę 11.02 tak więc wybacz ale nie będziesz ostatnia.
Patrzyłam na szkołę rodzenia w szpitalu w którym chyba będę rodziła i tak jest 8 spotkań po dwie godziny. Koszt 246zł. Będzie to moja pierwsza dzidzia więc chyba pójdę. Tylko problem w tym, że mój mąż pracuje na trzy zmiany a pora spotkań jest stała.
Mnie też nic nie cieczy z piersi.
to tematy się posypały, aż żałuję że wczoraj nie weszłam na bb po kąpieli tylko łóżeczko i lulu spać;-).
witam, dawno mnie nie było, więc nie mam szans na nadrobienie, więc samolubnie napiszę tylko o sobie. 30.01 mam badanie połowkowe, mam nadzieję, że wszystko jest ok i że się nareszcie dowiem czy to chłopczyk, czy dziewczynka, pewnie będę ostatnia. Pozdrawiam Was seredecznie :-)
Mona ja na tzw. połówkowe idę 11.02 tak więc wybacz ale nie będziesz ostatnia.
Patrzyłam na szkołę rodzenia w szpitalu w którym chyba będę rodziła i tak jest 8 spotkań po dwie godziny. Koszt 246zł. Będzie to moja pierwsza dzidzia więc chyba pójdę. Tylko problem w tym, że mój mąż pracuje na trzy zmiany a pora spotkań jest stała.
Mnie też nic nie cieczy z piersi.
reklama
Niespodzianka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Październik 2011
- Postów
- 1 413
Ojej ile tematow 
W Uk z tego co wiem nie stosuja lewatywy :/ Szkoda, nie chcialabym zeby mi sie cos "wymsknelo". Na najblizszym spotkaniu z polozna bede musiala sie dowiedziec czy mozna sobie samemu w domu zrobic, czy moze jakies czopki.
Krocza tez nie nacinaja. Nie mowie, ze chcialabym byc rutynowo nacieta - bo tak i juz, ale wolalabym jednak to niz duze pekniecie.
Na szkole rodzenia sie nie zdecyduje. Inny jezyk, inna mentalnosc, no i kwestia pieniedzy. Na pewno bede uczestniczyla w trzydniowym, darmowym kursie obejmujacym teorie, rajd po szpitalu, techniki relaksacyjne i karmienie piersia. No i znalazlam cos takiego
http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/
Juz sie umowilam z moim, ze bedziemy ogladac co niedziele.
Dziewuszki gratuluje udanych wizyt.
))
jjm86 witaj
))
W ogole to nasmarowalam takiego posta i mi go gdzies zjadlo.Grrrrr
A na obiadek dzisiaj lazania. Kolega nam wczoraj przyniosl dwie ogromniaste porcje, wiec mam wolne od gotowania.
W Uk z tego co wiem nie stosuja lewatywy :/ Szkoda, nie chcialabym zeby mi sie cos "wymsknelo". Na najblizszym spotkaniu z polozna bede musiala sie dowiedziec czy mozna sobie samemu w domu zrobic, czy moze jakies czopki.
Krocza tez nie nacinaja. Nie mowie, ze chcialabym byc rutynowo nacieta - bo tak i juz, ale wolalabym jednak to niz duze pekniecie.
Na szkole rodzenia sie nie zdecyduje. Inny jezyk, inna mentalnosc, no i kwestia pieniedzy. Na pewno bede uczestniczyla w trzydniowym, darmowym kursie obejmujacym teorie, rajd po szpitalu, techniki relaksacyjne i karmienie piersia. No i znalazlam cos takiego
http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/
Juz sie umowilam z moim, ze bedziemy ogladac co niedziele.
Dziewuszki gratuluje udanych wizyt.
jjm86 witaj
W ogole to nasmarowalam takiego posta i mi go gdzies zjadlo.Grrrrr
A na obiadek dzisiaj lazania. Kolega nam wczoraj przyniosl dwie ogromniaste porcje, wiec mam wolne od gotowania.
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 18 tys
- Wyświetleń
- 1M
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 244 tys
Podziel się: