alijenka, te wszystkie pływające dziwactwa w moczu to raczej nic złego moim zdaniem, szczególnie u ciężarnej na tym etapie, której różne rzeczy z cipki wypływają - ciągle o tym przecież trąbimy na forum, komu co leci w jakim kolorze i jakiej konsystencji
ja się dobrze podmyłam przed badaniem, a i tak jakieś dziwne białe fusy pływały w próbce, potem wyszło, że pasma śluzu i pojedyncze nabłonki. akurat też mnie trochę leukocyty zmartwiły, bo mam tak samo 3-5 w polu widzenia, ale moja mama stwierdziła, że to w ogóle luzik, więc wolę się jej słuchać niż zamartwiać. Jutro się dowiem, co te wyniki znaczą.
Mnie to bardziej martwi, że w ciągu 3 tyg. młody wyssał ze mnie mnóstwo żelaza. Do tej pory tak się dziwnie składało, że brałam prenatal classic, w którym jest spora dawka żelaza i z wizyty na wizytę miałam coraz wyższy poziom hemoglobiny, ostatnio to już w ogóle ok. 15! i nagle teraz mam 12,7. Myślicie, że to normalne? czerwone krwinki w środku normy, a HCT (to chyba hematokryt?) lekko poniżej. Ciekawe, czy lekarz coś na to zaleci, czy takie już uroki końca ciąży.
Mnie to bardziej martwi, że w ciągu 3 tyg. młody wyssał ze mnie mnóstwo żelaza. Do tej pory tak się dziwnie składało, że brałam prenatal classic, w którym jest spora dawka żelaza i z wizyty na wizytę miałam coraz wyższy poziom hemoglobiny, ostatnio to już w ogóle ok. 15! i nagle teraz mam 12,7. Myślicie, że to normalne? czerwone krwinki w środku normy, a HCT (to chyba hematokryt?) lekko poniżej. Ciekawe, czy lekarz coś na to zaleci, czy takie już uroki końca ciąży.
Ale wiesz nic straconego zawsze mozesz zaczac nastepne
Przetarłam dzisiaj kilka szyb, powiesiłam pranie (drugie sie robi) i leżę...padnięta

