reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

MsMickey mam nadzieje ze mala sie nie zarazila!!! kurcze i wlasnie dlatego male dzieci jesli nie musza to nie powinny miec stycznosci z noworodkami...a przez pierwsze 2 tyg niby tylko ci co musza, dopiero po tych 2 tyg jakies szybkie odwiedziny ale tez tylko doroslych. a dzieci jak najpozniej i jak najkrocej. ja to tez sie boje ze ralam mi cos przyniesie z przedszkola do domu:/a z tormentiolem musze chyba sprobowac.

December fajnie ze w koncu w domu. ale dlaczego tak dlugo tam trzymali po cc. tzn kilka lat temu u nas tez 5 dni trzymali, teraz 3, a nas wypuscili po 2,5:)
 
reklama
Blond a próbowałaś maści tranowej?Jest tłusta i nie powinna spływać.Tutaj jest taka maść INFADOLAN,naprawdę świetna,tylko nie wiem czy w PL jest taka.

December w domku lepiej:-)

McMickey nie stresuj się!Mam nadzieję,że mała się nie zaraziła!
 
Ostatnia edycja:
Blond faktycznie jesteś bardzo dzielna. A czemu jesteś sama i jak długo to potrwa, bo nie jestem w temacie? Rozumiem Cię bo ja siedząc już 9 dobę w szpitalu też muszę wszystko robić sama przy małym. M. oczywiście jest u nas codziennie ale wpada i wypada, bo musi załatwiać nasze sprawy i zajmować się starszym synkiem. No, ale ja mam tu tylko jedno dziecko, nie dwoje.
 
Ruda nie slyszalam o czyms takim. i w sumie to nie wiem czy tu cos takiego jest.musze popytac bo to chyba bedzie sie u nas czesciej powtarzac jak on taki wrazliwy.

Iwon ja jestem sama bo moj ma taka prace ze 2 tyg w trasie i tydzien w domu:(nawet w szpitalu nas nikt nie odwiedzil bo go po prostu nie bylo, tylko tyle ze nas odebral i zawiozl do domu. byl tydzien no i pojechal. a ile to potrwa?no niestety bedzie trwac jeszcze na pewno wiele lat wiec nie licze ze cos sie zmieni w tym temacie.
a dlaczego tak dlugo siedzicie w szpitalu?bo mnie chyba cos ominelo:/
 
Blond jakby co to kupię i ci poślę,to nie problem;-)

Maćku mój Jaś robi raz dziennie!

Rysica chyba się do szpitala dostała,bo dziś jej nie było....może Monisia już jest po tej stronie:-)
 
Blond tylko dziecię mojej siostry ma lat 19... nawet w szpitalu wpusciliby go już... Ogólnie zbanowalam wszystkie wizyty. Tylko znajomi się nie narzucają bo rozumieją o co cho, ci z dziećmi to już w ogóle. Ogólnie do tej pory były u nas tylko najbliższe osoby dziadkowie Gochy i moje siostry. Jedna sama na razie a druga z dziećmi na chwilę i mężem. Eh trzeba było się nie zgodzić na te dzieci bez względu na wiek...No ale liczę na brak bezpośredniego kontaktu.

Maku Gocha wali tak parę razy dziennie ale jest na cycku więc to częściej niż na mm. Może pomasuj brzucholek albo poruszaj się jak do odbicia to jelita popracuja i wycisnie ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
moja tez je co 3-4 godziny, ewentualnie jak nie spi to pocyca z 5 min zeby zaspokoic pragnienie.

Dziewczyny, zakladacie czapeczki w ten upal?

a mi położna powiedziała że czapeczka tylko po kąpieli na pół godziny (ale zostawiam jej jeszcze na noc) a przy wyjściach z domu to jak są takie upały to dziecko tylko się męczy w czapeczce
 
reklama
Maku Gocha wali tak parę razy dziennie ale jest na cycku więc to częściej niż na mm. Może pomasuj brzucholek albo poruszaj się jak do odbicia to jelita popracuja i wycisnie ;-)
Ja też karmię cycem. I próbowałam, ale się nie udaje. Co najwyżej bąki idą. Ale poczytałam w necie, że niemowlaczkom zdarza się nie robić kupy kilka dni, więc nie trzeba od razu panikować.

Dzisiaj pierwszy raz dokarmiliśmy małą mm! I to tylko dlatego, że cyce zrobiły mnie w bambuko! Do tej pory przed karmieniem były nabrzmiałe, a dziś wieczorem falki. Więc stwierdziłam, że mam kryzys laktacyjny i trzeba działać. Mała sporo zjadła i szybko zasnęła. Teraz sobie siedzę i postanowiłam wywalić cyce trochę na powietrze. A one ciekną! Więc kryzysu chyba nie ma...:sorry2:
I jak czytałam Was wcześniej, że macie wyrzuty, że dokarmiacie to nie rozumiałam, dlaczego. A jak sama znalazłąm się w takiej sytuacji to się popłakałam. :zawstydzona/y:
 
Do góry