reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2012

Hej Dziewczyny,
my dziś po spacerze pierwszym już - pierwszy raz tak wcześnie;) widać postępy tym razem mamy;)

Wkurzyłam się na te krostki na twarzy Gosi i wybieram się do pediatry na 15.15 na oględziny. U nas nie ma niestety osobnej przychodni dla dzieci zdrowych więc będę jako pierwsza zanim zejdą się chorzy pacjenci. Mam nadzieje, że Gosia nic nie załapie.

No i trzeba zdecydować co do szczepień.

Bliżej mi chyba do tej 5w1, tylko nie wiem czy tam tej cholernej rtęci nie ma? Ja się nie boję wkłuć tylko powikłań :(
 
reklama
Dzień dobry :-)

miałam dziś ambitny plan i tyle do zrobienia no i jak zwykle nic z tego :wściekła/y:
młody dziś ma dzień bezsenny :tak: jak zasnął na godzinę to nie wiedziałam w co ręce włożyć , a czas tak szybko uciekł :-(

oddajcie trochę pogody bo u mnie od wczoraj pod chmurką :tak: na dłuższy spacer nie da się wyjść , pozostaje tylko ogród :-)

my szczepimy 5 w 1 , rota i pneumokoki odpuszczamy narazie :-)


avo - grunt to pozytywne myślenie , napewno wszystko jest ok

esperanza no tak , masz racje , ale co jak nic innego na dupsztala nie wchodzi :no: pozostaje dres i pidżama :-p

no to się napisałam , młody zaczyna kwękac , 15 minut spokoju , ehhhhh
 
Witam dziewczyny

Kamila_trzymam kciuki. Napewno wszystko będzie dobrze.

Dzisiaj była u nas położna. Małemu zrobiła się paskudna czerwona plama na buzi, która jest sucha a czasem coś się z niej sączy. Załamana jestem. Powiedziała, że to zakażone potówki i kazała przemywać spirytusem. Coś mi się nie podoba ten spiryt. Jadę na 18 do pediatry. Na szczęście już nie będzie miał pacjentów to mały niczego nie załapie.
Teraz sobie leży i kupka....

Ale musze Wam powiedzieć, że chyba przeszliśmy skok rozwojowy ( jak był taki marudny i ciągle na cycku wisiał). A więc nauczył przekręcać się z brzuszka na plecki. A jaki zadowolony wtedy jest:) Teraz powoli wracamy do 2 godzinnych przerw w karmieniu:)
 
Hej :-)U nas od trzech dni mega upały, nie idzie wyrobić. Na szczęście mały dużo śpi i nie daje do wiwatu.
Wypad nad morze bardzo udany! Mały był grzeczniutki, prawie cały czas spał i budził się na karmienie. Rano przed wyjazdem dostał moje mleko w butelce (miałam pewność że zjadł ile trzeba i nie jest głodny) i dzielnie zniósł 1,5 h jazdy. W sobotę jedziemy do Niemiec na basen, zobaczymy czy i tym razem uda się nam zrelaksować ;-)


Madz1 moja metoda na usypianie - najpierw wyciszam małego lulając chwilę na rękach, potem kładę na kanapę, przytulam, głaskam po główce, daję smoka i pieluszkę... nie zawsze działa, ale coraz częściej ;-)
Ostatecznie ratuję się cycem - pociamka i zasypia, a jak się przebudzi to daję smoczka.



Klusia M. ja też karmię piersią i czasem daję butlę ze ściągniętym mlekiem. Wtedy wiem, że mały jest najedzony, bo widzę ile zjada. Ostatnio mu tak dałam przed wyjazdem nad morze i miałam anioła, nie dziecko :sorry2: Aaaa, i kilka razy dostał mieszankę jak nie miałam odciągniętego mleka a widziałam, że jest głodny..


Avo
życzę małej szybkiego powrotu do zdrowia! I tak jak piszą dziewczyny, zrób sobie badania kontrolne dla świętego spokoju!


Kamila bardzo mi przykro z powodu tej nerki! :-( Myślę ciepło! Kurcze a czy to badanie Milanka nie może być zrobione z jakimś znieczuleniem?


Gkvip mój tylko zasypiając co jakiś czas otwiera oczy, jak śpi to nie.


Muńka
dobrze że S. nic się nie stało! W nas kilka dni temu o mały włosi nie wjechał facet. Mój M. w ostatnim momencie skręcił w lewo. Zagotowałam się z nerwów, wyskoczyłam z auta i wygarnęłam gówniarzowi co myślę o jego jeździe. Przestraszył się i przepraszał jak powiedziałam, że wiozę dwójkę dzieci. M. nastraszył go policją, ale potem już emocje opadły i było ok ;-)


Zaza
mój też nie lubi na brzuszku, a Kornel uwielbiał tą pozycję. Co do herbatki to ja też aż tak rygorystycznie nie przestrzegam norm. Tym bardziej, że tam jest napisane że dzieci poniżej 4 miesiąca powinny spożywać maksymalnie 100 ml dziennie. Więc musiałyby wypić od razu wszystko, a wiadomo, że tak nie jest...

Monika
a u Ciebie są teraz upały? Bo jak jest gorąco, to dzieci mogą żądać cycka właśnie nawet co godzinę.

Verita
to wielkoluda masz w domku, 5600 - fiu, fiu ;-)
 
Iwon, marudził tak przed upałami. A teraz o dziwo ponad 30 stopni a on zje, i od razu zasypia albo leży sobie grzecznie w łóżeczku i o jedzonko dopomina się po ok 2 odzinach. I nawet smoczka dzisiaj nie chce...
 
Monika to może faktycznie to był ten skok, mój też tak niedawno miał, ciągle płacz i cycek. Teraz zdecydowanie lepiej, przerwy w karmieniu dłuższe i jakiś taki bardziej komunikatywny się zrobił ;-)
 
Dziewczyno, tak nie mozna! Ja to się choc trochę maluję nawet jak siedzę cały dzien z mała w domu i nikt nie przychodzi. I żadnych dresów albo piżam przez cały dzień! Normalne ciuchy tylko. Zajmuje to 5-10 min a przynajmniej się czuję jak kobieta a nie Matka Polka:-)

Ale sie przestraszyłam jak weszłam na forum a czerwca nie było. Uffff

Ja nie mówię o umalowanych rzęsach ale makijażu:tak: takim full :tak::tak:. Ja na co dzień chodzę w dresach bo po domu mi tak najwygodniej a jak idę na spacer to się po ludzku ubieram żeby nie było, choć w niewiele rzeczy się mieszczę. Mój D mnie na co dzień nie widzi w tym stanie bo pracuje a jak wraca to ja najczęściej już w pidżamie;-)
 
reklama
Do góry