witam wieczornie, u nas super dzien. poszlismy z malym do zoo, oczywiscie mial gleboko w powazaniu i wielblada wygladajacego poza ogrodzenie, i wrzeszczacego pawiana, ale za to rodzice bawili sie dobrze i wypoczeli

pierwszy raz bylismy w krakowskim zoo. a maly mial tak cudowny humor dzisiaj, jak wrocilismy to non stop sie usmiechal, zadnego wieczornego marudzenia, zeby tak zawsze bylo....
niespodzianka ja wlasnie tak robie jak rysica pisze

budze meza i mowie: syn cie wola. albo mu przynosze i daje na rece. a sama ide spac


mlodak a moze po prostu sie zadrapal, albo wlozyl palec do oka przez sen i go zabolalo, nie przejmuj sie.
apropos mi kolezanka ostatnio mowila ze niby dzieci nie maja snow do 3 roku zycia czy jakos tak... ale moj tez sie czasami budzi z placzem, albo placze przez sen. tzn tak zakwili i cisza, spi dalej. no i co to niby by bylo jak nie sen?
aylin daj fotke w stroju!! musi cudnie wygladac
