reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2012

Iwon - genialny płaszczyk!!! Będzie Ci bardzo pasował!!!

modak - nie przejmuj się!!! Szymek nieraz się "zerwał" z płaczem, że sama mało zawału nie dostałam. Dzieci tak po prostu mają i już. A sny dzieci mają już w brzuchu! Więc takie maluchy nasze też śnią.


A ja własnie wróciłam od koleżanki, obaliłyśmy pół litra zrobionego dzisiaj w Thermomixie ajerkoniaku, a jutro znów będę narzekać, że się nie wyspałam:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
heloł :)

pobudka o 4.37:-D dziecię właśnie powoli się wybudza z pierwszej drzemki, a ja zamiast odsypiać buszuję w necie:sorry2:


Iwon trzymam kciuki za płaszczyk, jest śliczny :yes:

Sunshine gratuluję oduczenia smoczka!!! co do drzemek to młody ma średnio 4 x po 1godz, lub 2x1h + 1x2h

Aga przecudny kolor!!!

Aylin ale super prezent!


mlodak nasz też ostatnio obudził się z płaczem i to taki dziwnym, nigdy wcześniej nie płakał w ten sposób, własnie jakby był przerażony:-( też się wystraszyliśmy z m, ale doszliśmy do wniosku, że musiało mu się coś przyśnić, bo jak tylko dostał cyca to był spokój
 
Noc przespana cała! Monika obudziła się dopiero o 7! Spaliśmy w salonie a Monika u siebie, byłam tak zmęczona, że to mąż rano usłyszał jak się obudziła i do niej poszedł. Ale jak nas tam nie było, to się nie budziła!!!
 
hej Wam!

Ufff nadrobiłam :-)

Iwon śliczny płaszczyk, przepiękny kolorek :tak:

mlodak mój tez ostatnio się obudził z takim płaczem (chyba nawet o tym pisałam) i tez podejrzewam, że coś mu się przyśniło , także nie obwiniaj siebie bo nie raz bedzie sie jeszcze z takim płaczem budził.

Kurczę jak ja zazdroszczę tym dziewczynom co ich dzieciaki przesypiają całe noce. U mnie żadne kleiki, kaszki zupełnie nie działają. może za parę lat się wyspie :-D Chociaż jak moje dziecię wczoraj padło o 20 to dzisiaj obudził się dopiero o 4 a była to jeszcze bardziej męcząca noc niż jak się budzi 2 razy w nocy bo co godzinę jęczał o smoka ;-) To sobie po marudziłam.
 
a nam sie nocki popsuly, mlody wstaje kolo 5/5;30 o 6 to max i placze i musze mu butle dac bo inaczej sie nie da uspokoic ... :( a potem dosypia do 8 i nie wiem czemu bo spal tak ladnie do 7 bez problemu ... czy to ta kaszka czy skok czy zeby ... duuuuzo niewiadomych :|

Mlodak moj tez mial tak raz ale sie szybko uspokoil mysle ze to albo sen albo odbicie sobie wrazen w ciagu dnia
Iwon super plaszczyk
 
Moze glupio to zabrzmi ale ciesze sie ze nie tylko Szymek obudzil sie z placzem. Naprawde balam sie ze to moja wina, ale widze ze u Was podobne sytuacje maja miejsce i sie uspokoilam.
To straszne jest, tak jak napisala zaza, ten placz taku inny, ewidentnie jakby sie czegos przestraszyl....
Masz racje Iwon, w nocy jest cicho i czlowiek kazdy dzwiek inaczej traktuje a ten placz to juz w ogole. Jeszcze kilka razy i zawal murowany u mnie.

U nas nocka znow fatalna. Mlody budzil sie co 30 minut i dopiero od 5 do 7 pospal jednym ciagiem. Jestem padnieta, az mi sie w glowie kreci z niewyspania.
Nie wiem co sie z nim dzieje. W dzien jest aniolkiem doslownie, nie placze, nie marudzi, potrafi sam sie bawic nawet i pol godziny. Sam tez zasypia w dzien. Wieczorem tez bezproblemowo usnie ale od 24 zaczyna cyrki. A dzisiaj to juz jazde taka zapodal ze szok. Nie kwekal, nie plakal ale sie wiercil, walil nozkami w przewijak, raczkami w szczebelki, w mechanizm karuzelki. Z 10 razy przynajmniej przekladalam go z pozycji w poprzek lozeczka bo sie zablokowal. A zeby bylo weselej on ma oczy caly czas zamkniete!!! Nawet smoka juz nie podawalam bo i tak po kilku sekundach go wypluwal i dalej cwiczyl swe akrobacje. A ja swoja cierpliwosc oraz wytrzymalosc organizmu na brak snu.
 
Ostatnia edycja:
mlodak Boro też czasem budzi się z płaczem, jakby się przestraszył. Budzi to złe sformułowanie - on płacze przez sen, kilka sekund - i przestaje. Dzieje się tak głównie niedługo po zaśnięciu. Pewnie mu się śni, że flaszka się skończyła (jest taki sam płacz gdy wydudli całą butlę i zassie pierwsze powietrze) :) Nie martw się, na pewno nic nie jest Twojemu synkowi. Rano na pewno już tego nie pamięta :)
 
Mlodak moze Two synek to maly wedrowniczek :) niektore dzieci tak maja moj tez :| tylko ja go blokuje wsadzajac kocyk miedzy materac a szczebelki i sciagam juz przewijak zeby w niego nie walil nogai...

a i stwierdzam ze spacerowka to super wynalazek ... u nas mlody a plasko zasypia tylko na noc a w dzien masakra ... a teraz jak go uloze pod lekkim kontem zeby zasnal w spacerowce to chwila moent go nie ma a potem na plasko bo mamy taka opcje i spi :D

w sobote pojechalsy do moego domu rodzinnego 200 km w jedna i przezylismy :) powrot wczoraj i podroz tez spoko a po ostatnim to myslalam ze masakra bedzie
 
Ostatnia edycja:
Hello,

Iwon, płaszczyk cudny. A ten kolorek...:)

Młodak, mój Marcel tez tak się budził. Może Szymuś miał nadmiar wrażeń i musiał sobie odreagować. Dzieciaczki tak mają, nie martw się.

A Gracjan znowu ma katar. Do tego te zęby... Rano miał taki zatkany nosek a ja nie mogłam mu wszystkiego odciągnąć. Dałam mu cyca ale słyszałam że coś tam jeszcze ma. Skończył jeśc i zwymiotował wszystko na mnie. Odczekałam i dałam mu znowu, zjadł, pomarudził i o 10 w końcu zasnął. Masakra jakaś....
 
reklama
Mlodak moze Two synek to maly wedrowniczek :) niektore dzieci tak maja moj tez :| tylko ja go blokuje wsadzajac kocyk miedzy materac a szczebelki i sciagam juz przewijak zeby w niego nie walil nogai...


Tylko, że wcześniej on tak nie miał, no. No owszem wędrował już po przebudzeniu, ale przez sen? I żeby aż tak intensywnie i głośno? No litości dla matki nie ma za grosz.
Kocyk też mam między szczebelkami, ale skutecznie sobie z nim radzi - nie wiem jak ale zawsze jest zwinięty i szczebelki odsłonięte.
Chyba zaryzykuję i dzisiaj robimy przeprowadzkę do jego pokoju. Skoro jemu wsio jedno w jakiej pozycji śpi i nie jęczy przy tym to chociaż ja się może wyśpię nie słysząc tego co on wyczynia w łóżeczku.
Że tak mały człowiek potrafi narobić takiego rabanu to się nie spodziewałam :szok:.

december - Szymek ewidentnie się obudził bo jak go wzięłam na ręce to oczy miał otwarte, ale też momentalnie przestał płakać.


mooni23 - no właśnie u mnie ten sam problem to jęczenie i budzenie. Podejrzewam że jakbym podała butlę to potem pospał by do rana, ale jednak nie chcę go już karmić w nocy, a zresztą potem nie chce mi jeść rano, więc ewidentnie nocnego karmienia nie potrzebuje. A takie wstawanie niewiadomo po co dokładnie to strasznie męczące jest, to fakt. Na razie twardo się trzymam i tylko raz się poddałam, ale wtedy to katar miał i też się chłopak męczył.
 
Do góry