Palindromea
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Listopad 2012
- Postów
- 4 644
Matka Ewa - szczepiliśmy NFZ i wczoraj podali Mu wszystkie 3, każdą w inne miejsce (jedna ręka i oba uda). Tylko ta małpa była kompletnie niedelikatna. Mało tego - przy 2 zastrzyku strzykawka wypadła jej z igły i wkładała ją podczas, gdy igła była cały czas w nóżce (horror jak musiało to boleć). Jakby tego nie było dość - "opatrywała" przyklejając gaziki plastrem "z taśmy". Tak nawaliła tego plastra - nieźle się nakombinowaliśmy, żeby to odkleić nie zadając Mikołajowi dodatkowych męk. No masakra 
A w ogóle wczoraj się okazało, że pierwszą dawkę WZW B Mikołaj jaką dostał w szpitalu ma te same oznaczenia, jak te wycofane w lipcu szczepionki. Jak się dowiedziałam, myślałam, że palpitacji serca dostanę.
Teraz Mikuś śpi jak susełek. Oby się wyspał, to może będzie lepszy humorek.
--------
Wczoraj na szczepienie było 5 dzieci w wieku Mikołaja - i nasz Maluszek był zdecydowanie największy. A ma dopiero 4700 g (czyli przybiera ok 200 g tygodniowo).

A w ogóle wczoraj się okazało, że pierwszą dawkę WZW B Mikołaj jaką dostał w szpitalu ma te same oznaczenia, jak te wycofane w lipcu szczepionki. Jak się dowiedziałam, myślałam, że palpitacji serca dostanę.
Teraz Mikuś śpi jak susełek. Oby się wyspał, to może będzie lepszy humorek.
--------
Wczoraj na szczepienie było 5 dzieci w wieku Mikołaja - i nasz Maluszek był zdecydowanie największy. A ma dopiero 4700 g (czyli przybiera ok 200 g tygodniowo).


Mam nadzieję, że przy kolejnym szczepieniu akurat ta pielęgniarka będzie miała wolne!
Idź i baw się dobrze!!
Tylko takie kleksy.. Dzisiaj od 4 rano leżał na mnie popłakując i puszczając bączki.. Podajemy mu znów Sab Simplex (tym razem czeski) i Bio Gaia. Poza tym zamiast spać to drzemie po kilkanaście minut. Lekko to męczące jest :-(
) po fakcie to i tak nic już nie zrobię. Zresztą szumu można by było zrobić, jakby zaszczepili po wycofaniu. Pozostaje jedynie trochę baczniej poobserwować.