reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Czerwiec 2013

reklama
Dżem dobry.

I juz po nocy. Wszystko jeszcze śpi, Krysia stęka przez sen, a mnie się już nie chce spać.
Aro odsypia wczorajszą parapetowke, mam nadzieje, że obudzi się w miarę w formie, żeby iść na spacer i w ogóle przeżyć dzień bez większego marudzenia. Wczoraj do południa to się zachowywał jakby przechodził depresje poporodową, ledwie z nim się wytrzymywało. Dobrze, ze popołudniu była ta impreza, to i trochę odżył. Oczywiście nie zwalniało go to z chodzenia do Mikołaja ( daje potrzeby) , no i może spać tyle tylko ile mu Mikołaj pozwoli.

Nutka zazdrosci i rozmowa ze znajomymi przekonała do szukania i kupienia czegoś dla siebie. Wiec jednak trzeba zacząć o tym myśleć. No i Aro ma dziś dzwonić w sprawie jednej oferty, żeby umówić się na oglądanie mieszkania. Zobaczymy jak to będzie. Trochę się na kupno napaliłam, choć z drugiejnstrony mam wielkiego strach. Tyle obaw: o kredyt czy damy rade spłacić, czy starczy nam na utrzymanie po odliczeniu raty, czy to nie będzie pomyłka, wielki błąd (jak juz tu kupiły mieszkanie to juz będzie znaczyło, zeru zostajemy i zapuszczamy korzenie)... Al na cud nie ma co liczyć, pieniądze nam z nieba nie spadną, wróżka przyszłości nie przepowie.
 
Nie będę się ośmieszać "ostatnimi postami".
Podjęłyście decyzję za moimi plecami, wykluczając mnie z grupy, moim zdaniem zupełnie bezpodstawną. Ostatnimi dniami byłam zajęta, poprzednio pisałam często, więc argument rzadkiego pisania z d... wzięty...Teraz nawet nie ma jak nadrobić, Dzięki serdeczne za łaskę pisania na otwartym.
Kuriozalna sytuacja, co nie? Na forum poświęconym dzieciom i o dzieciach, matka pisze o swojej małej córce per "mała jędza", za zwróconą uwagę gotowa pogryźć. Następuje obraza majestatu, a na koniec okazuje się, trzymając żółć na wątrobie ponad rok czasu, oskarża mnie o rzeczy, których nie napisałam. Przeprosin nie ma co oczekiwać.
Tylko jedna z nas odważyła się powiedzieć, że zwraca się do swojego dziecka bez szacunku. Reszta poklepała delikwentkę po plecach, nic się nie stało, nie martw się, każdy ma gorszy dzień, blablaaa. Ale stało się! postępując w ten sposób, upodabniamy się do znajomych pana, który zbluzgał swoją żonę w obecności innych, no ale przecież mógł mieć chłop gorszy dzień, może się nie wyspał, niech sobie poużywa. Odwróccie sie do swoich córek i powiedzcie: ty mała jędzo!nSchowałaś mi telefon!
Nigdy nie będę popierać takich zachowań, koleżanka potrzebuje pomocy profesjonalisty, ale najlepiej dyplomatycznie zamknąć oczy.
I gdzie tu szacunek do mojego zdania i opinii? Czysta hipokryzja.
Moje wypowiedzi mogą być kontrowersyjne, ale wskażcie taką, w której odbieram komukolwiek szacunek.
Nie ma takiej. Więc kolejny argument obalony.
A zaufanie? Pewnie w takiej sytuacji nadwątlone... Ale nie nadstawiam drugiego policzka. W takich sytuacjach lepiej komuś wejść w drogę niż w dupę. Pozdrawiam.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ekhem...

Żeby zakończyć temat:

Uważam, że wyjaśnienia nie są konieczne aleeeeee pozostaje w dobrej kulturze odpowiedzieć na Twój wywód. Tym bardziej, że dzięki mojej interwencji na założonym przeze mnie wątku dotyczy.

Utwierdziłam się tylko w tym iż decyzja o wykluczeniu Cię z wątku zamkniętego była słuszna. Strasznie dużo jadu i niechęci w Tobie. Mi od początku nie przypadłaś do gustu ale przecież mam do tego prawo. Nie pisze i nie włażę Ci w dupę bo nie czuję takiej potrzeby. Nie obchodzi mnie czy będziesz tutaj pisała czy nie. Niemniej jednak nie jestem tutaj sama i szanuje zdanie grupy jak i jednostek. Skoro dziewczyny przyjęły Cię tutaj i piszą z Tobą dosyć często, niech tak będzie. Jednak nie widziałaś nas nigdy. Nie nawiązałaś więzi z żadną z nas itd.

Niestety dodatkowo muszę Cię zasmucić, nie jesteś pępkiem świata i nie tylko Ty dostępu zostałaś pozbawiona...

Kinga również go nie ma (jak i 30 innych dziewczyn). Zupełnie nie o opisaną przez Ciebie sytuacje chodziło. Więc mylisz się. Co do jej wypowiedzi i zachowania uwierz albo też nie (Twoja wola) ale nie pozostawiłyśmy tego bez echa a Kingi bez pomocy.

Więc: Jeśli nie masz życzenia dalej pisać postów tutaj mi to nie przeszkadza. Co niektórym dziewczynom pewnie będzie przykro. Jednak czy są w stanie załagodzić Twoją złość?? Decyzja należy do Ciebie.
Nikt nie zabronił Ci pisać na wątku ogólnym. Ja jedynie odebrałam Ci dostęp do wątku zamkniętego i szczerze żałuje, że w ogóle dałam się namówić, żebyś go dostała. Nie byłoby tego całego kwasu

PS. Nie mam zamiaru dalej Ciągnąć tego tematu i zaśmiecać wątku. Takie szopki nie są mi potrzebne. Trzeba było załatwić sprawę na priv a nie roztrząsać na ogólnym.

END
 
Ostatnia edycja:
Zupełnie nie o opisaną przez Ciebie sytuacje chodziło. Więc mylisz się
.

Droga moderatorko, twoje personalne preferencje zupełnie mnie nie interesują...Jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził. Więc wiesz....
Nie pcham się gdzie mnie nie chcą.
Nie pisz mi, że to nie przez tą sytuację, bo co innego dałyście mi do zrozumienia na PW.

Ale to już nieważne.
 
Która ma ochotę - zapraszam do mnie. Właśnie wyjęłam z piekarnika...
 

Załączniki

  • 1422630917527.jpg
    1422630917527.jpg
    21 KB · Wyświetleń: 57
Oj zaglądnęłam tu do was póki Filip śpi, ale widzę, że uciekacie gdzieś o zamknietej grupy. To nic chyba muszę się pożegnać z wami. Wiem, że ty rzadko bywam, ale praca, dom, Filip jestem troche zabiegana do tego mysle nad otworzeniem dzialalnosci gospodarczej wiec troche się musze do edukować do tego co chciałabym robić, a że jestem samoukiem to opornie to idzie dlatego, rzadko bywam.
No nic. To miłego :) zdrówka wszystkim dzieciakom i wam życzymy z Filipkiem :)
 
reklama
Do góry